moim zdaniem problem polega na wentylatorze co do obrotow to jest efket tzw. podbijania wtrysku przez sonde , ale czemu tego ..... , wychodzi ze sonda dostaje sygnal ze silnik jest nie dogrzany i podbija wtrysk , ale eliminuje to fakt chodacego wentylatora, no chyba ze czujnik jest dobry , problemem jest visco , chlodzi ono silink ktory jest nie dogrzany przez co sonda podbija wtrysk , rasumujac moj wywod , odepnij visco , sprawdz obroty i temp chlodznie na wskazniku jesli jest ok , to problemem jest visco-wentylator
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lis 06, 2008 13:53 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Żaden ze mnie mechanik ale z tego co wiem to visco było montowane w BMW. W Roverku wentylator nie jest przypadkiem uruchamiany elektronicznie?? Być może się mylę ale tak mi się wydaje. U mnie wentylatory włączają się obydwa, od klimy i od chłodnicy... I dziwi mnie czemu po podłączeniu do komputera pokazuje błędy czujnika temp płynu chłodniczego choć czujnik jest nowy i sprawny . Sprawdzałem czy przypadkiem któryś z przewodów nie jest przerwany ale od każdego czujnika do wtyczki przy komputerze jest przejście. Jest tam tyle tych czujników że gubię się w tym wszystkim pomału. Zachciało mi się VVC Już nie mam pomysłu za co mógłbym się wziąć
[ Dodano: Czw Lis 06, 2008 20:00 ]
Acha już próbowałem odpiąć wentylator i obroty nadal falowały...
Pomógł: 11 razy Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 274 Skąd: Toruń
Wysłany: Nie Lis 23, 2008 17:57
Sachar napisał/a:
Ma ktoś pomysł, co to może być?
Prawdopodobnie czujnik który go załącza padł albo stracił zasilanie.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
mariom [Usunięty]
Wysłany: Sro Lis 26, 2008 12:55
Mam tak samo w moim roverku, po starcie włączają się wentylatory. Trochę mnie to martwi bo zima za oknem i jak powiedział mechanik silnik trochę niedogrzany będzie. Niestety stwierdził że to wina komputera (o ile elektryka jest w porzadku) a wygląda że tak. Czujnik temperatury płynu chłodzącego sprawny. Przekaźnik od wentylatorów również. połączenia w porządku. Po podłączeniu do komputera błąd czujnika temperatury.
Prawdopodobnie dlatego utrzymują się wysokie obroty na biegu jałowym i po wciśnięciu sprzęgła wynoszą 1,5 k albo więcej (przy krótkich przejazdach)
Może ktoś miał coś podobnego i zalazł przyczynę, proszę o pomoc.
sprawdzałeś oba czujniki jeden jest od wskaźnika w zegarach a drugi daje info do kompa. Na forum są podane wartości rezystancji przy różnych temp. dla tego czujnika.
U mnie w R75 też wariował wentylator, komp zgłaszał błąd pierwszego biegu wentylatora i nie załączało 1 biegu, a potem zaczął na stałe chodzić wentylator. Przyczyną był przetarty przewód zasilający przekaźnik 1 biegu wentylatora.
Efekty uboczne awarii:
1.brak wskazań obrotomierza
2.brak wskazań temperatury płynu chłodniczego
3.kontrolka abs i kontroli trakcji świecii
4.komp zgłaszał błąd magistrali CAN
ale to wszystko było w R75 co nie zmienia faktu że może przetarł się gdzieś przewód i dotyka do masy czy cóś
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 309 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 15:32
No dobra, nie chcę zapeszać, ale od kilku dni fura lata. Po 2 latach postoju w akcie desperacji, po sprawdzeniu wszystkich możliwych przekaźników, wymianie czujników, wypruciu wiązki, wymianie kompa, postanowiłem nabic klimę. I co się stało po nabiciu? ktoś zgadnie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum