Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Lip 2009 Posty: 21 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: Czw Kwi 28, 2011 17:24
dobryziom napisał/a:
mdb14 napisał/a:
No z tego co wiem w samochodach bez turbiny są straty, ale za to jak masz Turbo to znacznie poprawia osiągi wycięcie kata, czy ogólnie przelotowy wydech.
wszystko fajnie ale to w Turbo benzynie nie musisz mieć dedykowanego firmowego wydechu ani dolotu może być z kibelrury a w wydech z rury od znaku drogowego i będzie pełen profi w dieslu to zupełnie inna bajka... i to ze komuś się coś wydaje to słaby argument... co do kata rzadko kiedy zdarza się ze wycięcie dużo daje bo one częściej są już przepróchniałe i puste w środku niż zapchane...
To powiem tak:
Wywaliłem kata i nie wydaje mi się że jest lepszy efekt. Bo efekt jest naprawdę spory.
Oczywiście do tego mam przelotowy końcowy tłumik. I jest już całkiem fanie.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Kwi 28, 2011 17:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
To powiem tak:
Wywaliłem kata i nie wydaje mi się że jest lepszy efekt. Bo efekt jest naprawdę spory.
Oczywiście do tego mam przelotowy końcowy tłumik. I jest już całkiem fanie.
ale co jest fajnie że jest głośniej? to nie znaczy ze szybciej czy lepiej...
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Sob Kwi 30, 2011 02:22
Cytat:
ale co jest fajnie że jest głośniej? to nie znaczy ze szybciej czy lepiej...
Temat przerabiałem. Jest głośniej, jest szybciej. Przyśpieszenie od 0-100 raczej bez zmian. Hmm może nie do 100 a do 80. Różnica na plus pojawia się przy większych prędkościach i większych obrotach... Innymi słowy od 80 w górę była poprawa aczkolwiek niewielka. Mi się jednak dźwięk podobał więc upiekłem dwie pieczenie na jednym ogniu. Aczkolwiek jeżeli komuś przeszkadza dźwięk to dla samych osiągów nie polecam... Więcej stracicie niż zyskacie.
Cytat:
co do kata rzadko kiedy zdarza się ze wycięcie dużo daje bo one częściej są już przepróchniałe i puste w środku niż zapchane...
W swoim z 99 roku jak wyciągałem rok temu to był w stanie bdb.
ma tylko końcowa nakładkę na tłumik i katalizator i jemu to ładnie brzmi. Nie sadze żeby katalizator tak strasznie tłumik dźwięk. Przy standardowym tłumiku końcowym i bez katalizatora dźwięk się nie pogarsza ani nic
Az warto zaryzykować i Dieselkowi dać łatwiejsze wydychanie
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Nie sadze żeby katalizator tak strasznie tłumik dźwięk.
I tu się mylisz, katalizator bardzo tłumi, tłumik takiej wielkości napewno takiego efektu nie da jak katalizator. Wierz bo to sprawdziłem, nie pisze czy mi się wydaje czy nie.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
bonus89, Ale w benzynie się zgodzę W Turbo-Dieslu nie, bo największą ilość tłumi same Turbo
Bo jak by było jak piszesz , mowie tylko o Dieslu, to by z i bez Kata przy normalnym końcowym tłumiku musiała być ewidentnie słyszalna różnica. A tak nie jest, bo po swoich dieslach słyszę
Choć z drugiej strony wąska siatka w katalizatorze z tłumi tez trochę
Co mi do głowy jeszcze przyszło, to najtaniej by było odkrecic orig. tłumik, rozciąć go, wywalić akustyczne maty z niego i przerobić na bardziej prosty wylot i zostawić komory rezonansowe, lub wywiercić dziurki na ściankach działowych. Zespawać znów całość do kupy i gotowe mamy własny tłumik
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Ja też chyba będę brał od gościa z allegro "proex", 400 PLN za tłumik dobrze wykonany, pod konkretne auto z dwoma ładnymi końcówkami i dobrze wygłuszonym przelotem
Będzie tylko lekki bass
Krzysi3k, nie wyśmiewam, wiem że kaszlaki mogą być mocarne ale żeby nie wiem jaki wydech w nim zakładać to do basowego pomruku to to ma baaaaaardzo dużo a na zlocie mnie nie będzie raczej
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 12:54
Cytat:
ma tylko końcowa nakładkę na tłumik i katalizator i jemu to ładnie brzmi. Nie sadze żeby katalizator tak strasznie tłumik dźwięk.
Mnie dziwi, że Ciebie to dziwi .
Katalizator mocno może nie tłumi dźwięk ale go zmienia.
Cytat:
Przy standardowym tłumiku końcowym i bez katalizatora dźwięk się nie pogarsza ani nic
To, że się nie pogarsza ( kwestia gustu ) nie znaczy, że się nie zmienia.
Cytat:
Az warto zaryzykować i Dieselkowi dać łatwiejsze wydychanie
I ja tak myślałem i błędem to nie było
Cytat:
Krzysi3k napisał/a:
Będzie tylko lekki bass
nie wiem jak w dieslu można to tak nazywać
Bas jest basem to nie kwestia jedynie silnika.
Swego czasu również bawiłem się 220 SDI niestety wiele filmików już mi z tych zabaw nie zostało. Co wywnioskowałem... Na dźwięk wydechu ma wpływ wiele rzeczy. Nie tylko katalizator lub jego brak bądź tłumik i jego brak. Również dolot... Jaki szeroki, długi, w jakim miejscu. Intercooler, czy na standardowych rurkach czy przerabiany. Nawet filtr powietrza...
U siebie miałem ostatecznie:
1. Filtr pipercross, dolot skrócony i pociągnięty na dół za siatką na zderzaku.
2. Intercooler wyciagnięty do przodu na aluminiowych rurach.
3. Kat wywalony.
4. Tłumik sportowy ( nie pamiętam juz jaki to był dokładnie... ), w zasadzie niemalże prosta rura z niewielkim układem tłumiącym.
Żałuję, że nie porobiłem filmików ja to się zachowywało przy maksymalnej mocy... Na dwójce jak dałem do dechy to wyło dość mocno ale tak rasowo, sportowo. Podobało mi się.
Zostały mi jedynie dwa filmiki ale podczas postoju... Oczywiście telefon tego dźwięku nie odda. W rzeczywistości brzmiało lepiej.
Krzysi3k, nie wyśmiewam, wiem że kaszlaki mogą być mocarne
Dla mnie wyraz "kaszlaki" już podchodzi pod wyśmiewanie . U mnie na miejscu ludzie podobnie komentowali do czasu... Pierwszego wyścigu
Teraz kupiłem sobie drugą zabawkę w sumie na lato. Rover 216 cabrio 1.6 112km i dopiero teraz doceniłem starego klekota po modyfikacjach . Kabrio mimo, że jest lżejszy o prawie 200kg nie ma najmniejszych szans... To znaczy od momentu aż w klekocie wrzuciłem dwójkę + "power button":D.
Przeczytałem cały wątek , jeden koleżka zapytał jak będzie z kopceniem po zdjęciu kata a wszyscy tylko o brzmieniu, basie itp a odpowiedzi na pytanie kolegi nie ma więc ja ponawiam pytanie czy kopcenie wzrośnie po wyjęciu kata ? Remi jak odczułeś różnicę w Nm po wyjęciu kata i w którym zakresie obrotów najbardziej ?
komik88 [Usunięty]
Wysłany: Pon Lip 11, 2011 23:44
no to jest oczywiste że delikatnie będzie bardziej kopcić autko po wywaleniu kata, po to jest montowany kat żeby te spaliny były jak najmniej szkodliwe dla środowiska, co do mocy to troszke autko staje się zywsze a to dlatego że turbo ma lżej wypluć spaliny, jednak przy kacie spaliny z turbiny uderzają w ściane.
Nie no, jeżeli chodzi o czarny dym to nie zacznie tak kopcić, chodzi o to, że kat nie będzie zatrzymywał pewnych związków chemicznych, troche spaliny mogą inaczej śmierdzieć, może lekko (fajnie ) gwizdać z wydechu, ale kopcić nie zacznie
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Wto Lip 12, 2011 20:23
Obaczymy za parę godzinek- właśnie dotarła strumienica sasasa, więc wieczorem napiszę jak to wyszło u mnie.
[ Dodano: Wto Lip 12, 2011 20:23 ]
Modzik zakończony, w sumie w 95% demontaż poszedł lekko- tylko jedną śrubę musiałem potraktować kątówką. Sadzy była spora ilość, szczególnie przed katem. Kat jeszcze jakiś tam min. prześwit miał.
Montaż dziecinnie prosty, dałem nowe uszczelki, poskręcałem i pojechałem troszkę poodkurzać. Pierwsze depnięcie tak pod 3tyś. i tylko ujrzałem czarny obłok dymu ( wydmuchało samo zuo ), później kilka testów, wszystkie na plus. Dół miałem ok. dzięki Mafam'owi, teraz jest jeszcze lepszy, ale jest bardziej dynamiczny w wyższych partiach 2,5-4tyś. lepiej się zbiera i to wyraźnie lepiej, Koszt w sumie śmieszny: strumienica+ 2 uszczelki+ kurier=141pln, ale jeszcze wpadnie kasa za kata, już wystawiony.
To tyle w sumie, teraz muszę troszkę poćwiczyć starty od 0-100 i kamerkę zapakować i coś pokręcić wreszcie
Ostatnio zmieniony przez Jugol Wto Lip 12, 2011 20:53, w całości zmieniany 1 raz
Ja w swojej 200 też wywaliłem kata i wspawałem sobie większą końcówkę w tłumik.
Dźwięk się nie zmienił wiadomo tłumik został oryginalny, sporadycznie zakopci na czarno ale to muszę go nieźle przecisnąć. Osiągi poprawiły się tyle, że mój katalizator był strasznie zawalony. Zrobił się dużo zrywniejszy nie ma takiego muła
No i oczywiście lekki poświst turbinki słychać
Za kata wstawiony kawałek rury a on sam sprzedany za 270zł
_________________ Czasami piszę z telefonu, wybaczcie mi wtedy brak PL znaków:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum