Wysłany: Czw Lut 21, 2013 16:03 [R75] LPG i kilka spraw...
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2002
Witam.
Mam kilka problemów z moim Roverkiem. A zanim pójdę do mechanika i dam się oskubać, to chciałbym się z grubsza dowiedzieć co mnie czeka. Na tyle na ile da się opisac sprawę w postach.
Więc tak.
Jakiś czas temu spalanie w Roverze wskoczyło na prawie 20 litrów. Gazu, mam sekwencję. Pojechałem do gazownika, ujął gazu. Teraz w okolicach 3 tysięcy obrotów ma czkawkę, ogólnie słabo ciągnie do tych 3000 obrotów. Przy okazji zaświeciła się lampka CHECK ENGINE. Na początku zwalałem czkawkę na ujęcie gazu, ale jak trzymam go na tej czkawce i jadę przez chwilę równo, to kontrolka kilka razy miga i na jakiś czas silnik ciągnie jak na benzynie. Odpada chyba sprawa z wałem i innymi tego typu rzeczami które znalazłem tu:
http://forum.roverki.eu/v...p=522096#522096
i tu:
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=61882
ponieważ na benzynie autko śmiga bez problemów. Dziwne akcje są jedynie na gazie. Po podpięciu pod kompa pokazało zbyt bogatą mieszankę. Czy może to być wina braku katalizatora? Chyba jest wycięty. Ale wydaje mi się, że wtedy i na benzynie byłyby problemy. Co ciekawe, jeszcze w czasie, gdy kontrolka świeciła się na stałe, to po przełączeniu na benzynę gasła. Pokazywała się znów po przełączeniu na gaz. Dziś skasowałem wszystkie błędy, zostały dwa PO 138 i PO 141. Będę zaraz szukał co to. Ale mimo skasowania błedów i faktu, że teraz CHECK się nie świeci w ogóle to silnik dalej ma muła do 3000 obrotów. Sytuacja jak wcześniej, przy równej jeździe na około 2800 - 3000 tyś. obr. Kontrolka mignie kilka razy i na chwilę znów jest pełna moc, po czym znów muł.
Problem drugi to skrzynia biegów. A dokładnie dźwignia. Na boki chodzi jak w smole. Też nie wiem od czego zacząć.
Ostatnia sprawa to ogrzewanie. Na początku był problem z grzaniem po stronie pasażera. Mam klimatronic. Z porad na forum odkamieniłem nagrzewnicę i jest ok. Ale nawiew na tylną kanapę, ten z tunelu dalej wieje chłodem. Też nie wiem w czym szukać przyczyny:/
Z góry dziękuję za wszystkie sugestie.
Jestem raczej zielony z mechaniki i stąd moje pytania
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez apples Wto Mar 05, 2013 22:49, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lut 21, 2013 16:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Takie kody wywaliło. Jak zdążę dziś to podepnę go jeszcze raz i przepisze całe komunikaty.
W weekend postaram się sprawdzić te silniki.
Tylko teraz kolejne pytanie. Skoro to wina VISów, to czy na benzynie spalanie też nie powinno wzrosnąć? I czy też by się mulił?
Hehe, spoko. A może dałoby się jakoś ocieplić tunel którym leci ciepłe powietrze? Tak jak rurę od wody czy coś w tym rodzaju. W sumie zależałoby mi na tym ciepłym powietrzu z tyłu.
A z jeszcze innej strony. Czy byłaby opcja aby do mojego Rovera założyć webasto?
I czy to dużo pracy?
z tym webasto to poczytaj
a co do przeróbek tunelu to się nie da. taki kaprys anglików
[ Dodano: Czw Lut 21, 2013 19:57 ]
a co do "muła" i kontrolki engine na gazie to sprawdź jeszcze raz te błędy bo może sonda padła a gaz ma inną mieszanke (tak to nazwijmy) i Ci wariuje.
Tutaj masz opisane kody:
http://www.obd-codes.com/trouble_codes/
oraz
http://forum.roverki.eu/v...p=528005#528005
z tych kodów wynika, że Twoje auto ma problem z układem zapłonowym (przewody, świece lub cewki) oraz z sondą lambda - stąd min. duże spalanie. Nie wyskoczyły typowe błędy VISów P1470 -1477 (uszkodzone Visy mogą zwiększać zużycie paliwa).
Kumpel kupił. W zasadzie działa:)
A jest jakaś opcja żeby sprawdzić która to sonda? Czy jest tylko jedna? Bo ktoś gdzieś wcześniej wspominał, że dwie są przed katalizatorem i jedna za.
Samochód mam od niedawna, okazyjnie kupiłem za 6000. I świece to pewnie od daaawna nie były zmieniane. Teraz na wiosnę wezmę się za doprowadzanie go do porządku. Na razie poza tym co pisałem tu na forum to będę musiał wymienić maglownicę, pompkę od sprzęgła i silniczek krokowy. No i wiadomo, ogólne pranie, czyszczenie, smarowanie zawiasów. Mam nadzieję, że w tych głównych naprawach w 4000 się zmieszczę. Robocizna mam w zasadzie gratis, kolega ma warsztat. Transakcja mieszana, ja mu robię wszystko związane z kompami i elektroniką a on mi mechanikę, hehe.
Dzięki za pomoc.
A polecacie jakieś konkretne świece do tego modelu Rovera?
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pią Lut 22, 2013 10:34
maxxideejay napisał/a:
Co do tekstów błędów po polsku to nie mam pojęcia kto i jak to tłumaczył na tym komputerku.
A jest jakaś opcja żeby sprawdzić która to sonda?
w silniku kV6 należy korzystać z interpretacji kodów opisanych w systemie " cody Siemens 2000 EMS ." P0138 to usterka ( może zwarcie ) zasilania sondy nr 2 (w wydechu tylnego kolektora ) , a P0141 brak grzania tej sondy ( też brak zasilania grzałki ) , czyli sonda nr 2 do sprawdzenia . P0175 to odczyt bogatej mieszanki przez trzecią sondę (za drugim katalizatorem ) co jest efektem wypadania zapłonu i nie działania 2 sondy.
cylindry liczy się w kolejności ich pracy, to znaczy nie mam pojęcia jak, tylko tak gdzieś przeczytałem
ja cewki sprawdzałem w taki sposób, ze na odpalonym silniku odpinałem wtyczkę zasilającą i jak była zmiana w pracy silnika, to znaczy ze sprawna, a jak odepniesz wtyczkę i silnik dalej pracuje beż zmian, to oznacza uszkodzoną cewkę
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Wto Mar 05, 2013 21:46
maxxideejay, kolejność cylindrów jest: przód od lewej 1-3-5 i tył od lewej 2-4-6 , sonda 2, to ta na wydechu tylnego drugiego kolektora , pierwsza jest z przodu przy chłodnicy.
[ Dodano: Wto Mar 05, 2013 21:46 ]
rafalmis1 napisał/a:
cylindry liczy się w kolejności ich pracy, to znaczy nie mam pojęcia jak, tylko tak gdzieś przeczytałem
rafalmis1, kolejność pracy cylindrów w kV6 jest 1-6-5-4-3-2 , gdzie pierwszy cylinder jest z przodu od strony rozrządu i to co przeczytałeś ma się nijak do kV6.
rafalmis1, kolejność pracy cylindrów w kV6 jest 1-6-5-4-3-2 , gdzie pierwszy cylinder jest z przodu od strony rozrządu i to co przeczytałeś ma się nijak do kV6.
dziękuje SeniorA, już kolejny raz mnie poprawiasz, za co bardzo dziękuje
przeprasza za off topa
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Co rozumiesz przez gazownik ujął gazu? Jesli masz sekwencję to nie można ująć gazu, tu nie ma śrubki na wężu, komp benzynowy bedzie starł się zaadaptować do nowych warunków pracy (oczywiście w garnicach mozliwości oraz jesli tylko pozwoli na to wydajność układu czyli cisnienie i wydatek wtryskiwaczy). Masz nie ustawione mapy wtrysku stąd problemy, generalnie zmień gazownika ponieważ obecny raczej nie wie co robi. Wypadające zapłony mogą być spowodowane chwilowym zubożeniem mieszanki na gazie, pamiętaj że do zapalenia gazu potrzebne jest wyższe napięcie, możesz zmiejszyć odstęp między elektrodami do ok 0,8 mm to odciąży układ zapłonowy, jest to dość powszechnie stosowana praktyka w autach zasilanych LPG.
Ujął gazu... Podłączył go do kompa, poprzesuwał suwaki na ekranie no i zaczął się dusić ale mniej pali. A w jaki sposób zmniejszyć te odległości? Co do wypadania zapłonów, to odłączałem przewody od cewek, tych od strony chłodnicy, czyli tam gdzie komputer pokazywał błąd. Ale po odłączeniu każdej piknik zaczynał inaczej pracować. czyli chyba są ok. Chyba, że to któraś po drugiej stronie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum