Wysłany: Pon Lip 25, 2016 17:12 [R-75 1.8] B+G Duszenie i brak reakcji na zimnym Silniku.
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Witam , posiadam Rover 75 z 99 roku i występuje u mnie następujący problem : Samochód po odpaleniu na zimnym silniku dusi się i obroty stoją w miejscu nawet gdy wcisnę gaz ile się da to tylko mocniej się dusi , po 20-30 sekundach gdy złapie trochę temperatury jest wszystko ok miał ktoś takie problemy jakieś i zna rozwiązanie ? Z góry dzięki za wszystkie porady i odpowiedzi
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 25, 2016 17:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
zalej na początek do baku butelkę STP do czyszczenia wtryskiwaczy dla aut z PB i LPG (na pełny bak) i wyjeździj to bez przełączania na gaz, sprawdź świece kable i cewki zapłonowe.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Po pierwsze mialem podobnie. Wszystko przez ten gaz.. czlowiek jak go ma zapomina i zaluje jezdzic na benzynie. Co jest oczywiste, koszta.. po drugie roverek jest wyczulony na punkcie malej ilosci benzynki w zbiorniku, tym bardziej ze ciagle na gazie sie smiga.
Zapewne masz tak ze do przelaczenia na gaz ,nie masz szans normalnie jechac, dlawienie, duszenie a co najgorsza potrafi zgasnac, brak reakcji na pedal gazu, a jak zalapie to robi kangura. Nie masz problemu z odpaleniem? Bo jakis okresach jazdy? Raz pali, czasami wali focha
Kolega wyzej napisal ci dobra rade. Ktora sie u mnie tez sprawdzila i ja tylko potwierdze. Odkąd mi nie chcial palic i jezdzic na benzynie ,wyszczyscilem caly uklad zaplonowy cewki kable świece, podoginalem blaszki w cewkach. Zalalem do fula benzynki razem z preparatem(moze cos dal moze nie) ,niestety zeby mnie nie kusila tansza jazda na gazie ,musialem rozwalic specjalnie pewna część odpowiedzialna na przelaczanie gazu nie jezdze duzo ,na zakupki itp wiec nie mialo to dla mnie roznicy. Ale roverek zdrowszy a moj portfel wcale nie chudszy.I zawsze mam full bak paliwa ,tak juz sie nauczyłem. Max 200km jak gdzies podjade dalej, i tankuje.
Tak wiec poswiec te 200zl zatankuj i pojezdzij na benzynce. Obstawiam ze dostaniesz kurficy, na poczatku ale po kilkudziesiecu kilometrach ,albo nawet odrazu (kto wie?) Powroci do normalnosci.
Co 1000, 100km? Proszę cię, zawaliles wtryski benzyny na bank. Co 2000 tak pół baku PB przejdź najlepiej z STP wlanym. Ja jeżdżę codziennie min.100km na lpg (do pracy), miesięcznie grubo ponad 2000km i caly bak paliwa schodzi na odpalanie i jazdę na PB i mam specyfik w baku a jeszcze potrafią sie wtryski zawalic
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum