[smartman]

Witam wszystkich. Jestem nowy na forum więc się przedstawię Mam na imię Wojtek studiuje w Irlandii. Mam problem ze swoim Roverkiem 420 Di Wszystko zaczęło się od zgubienia pilota a drugiego niestety nie miałem Zawiozłem komputer do znajomego elektryka, później zrobiłem obejście na rozrusznik i wszystko gra ale przy tym musiałem znaleźć przekaźnik od rozrusznika elektryk powiedział, że powinien być pod środkową konsolą (zielony przekaźnik) zrobiłem masę i poszło zwarcie za chwilę znajomy do mnie dzwoni i mówi mi, że to nie ten przekaźnik. Przekaźnik od rozrusznika jest pod maską okey. Zrobiłem tam masę. Kabelek do rozrusznika i potem do do śrubki Roverek zapalił Ale niestety tutaj zaczynają się schody. Nie mam klaksonu (chyba bezpiecznik -sprawdzę) Wycieraczki nie działają teraz na 1 biegu a gdy chcę je umyć muszę je włączyć ręcznie aby zebrały płyn. Wycieraczki nie wracają też na swoje miejsce Co się stało głowie się nad tym już od tygodnia ale nic nie mogę wykombinować. Może wiecie co jest grane albo co warto sprawdzić?

[SPAMU¦]

[darek_wp]

Wycieraczki i klakson sterowane są przez moduł MFU. Najprawdopodobniej został on uszkodzony przy wywołanym zwarciu. MFU to różowa puszka zamontowana za zestawem bezpieczników w kabinie. Wymontuj i daj elektrykowi może to będą jakieś drobne uszkodzenia np w postaci przepalonych ścieżek.

[smartman]

Dzięki wielkie Wymontowałem głośniczek w puszki i ją wsadziłem. Wszystko gra Dzięki za pomoc