[hehe]

mam taki problem i potrzebuje szybkich podpowiedzi.
rozebrałem silniczek bo olej się z wodą pożenił w obie strony, typowy hgf.
przez kilka dni po odpaleniu z nocy mocno dymił na biało (po 8h w nocy rano dymił, po 8h w dzień nie dymił - dziwne) aż w końcu nie chciał odpalić tak jakby nie mógł się przełamać ale po troszku próbowania go tam rozrusznikiem odpalił i wiec nie czekałem i go rozebrałem.
po rozebraniu widać że uszczelka puszczała wiec nie na darmo go rozebrałem.
i już się przymierzyłem do składania i zauważyłem że 4ty cylinder jest lekko niższy od pozostałych (niższy ma dolny i górny punkt przełamania). mierząc ciśnienie przed demontażem na tym właśnie cylindrze było ciśnienie lekko ponad 8 gdzie na pozostałych +/-13 (miesiące wcześniej wszystkie miały po około 13)

obawiam się że przyczyną tego że mi nie chciał wtedy odpalić to był zalany cylinder płynem i nie dał rady się przełamać a skutkiem tego właśnie może być ten zaniżony tłok a co za tym idzie skrzywiony korbowód??

nie mam zdjętej miski olejowej i wolałbym tego uniknąć wiec prosiłbym o sugestie co to może być?

i pytanie czy może składać, zmierzyć ciśnienie i odpalić żeby zobaczyć co jest a ewentualny problem z tym tłokiem da się naprawić od dołu żeby głowicy znów nie ściągać??
na pewno bezpieczniej zdjąć miskę i pooglądać co go boli, ale będę wdzięczny za podpowiedzi, może ktoś już miał podobny przypadek.

pojazd: LR Freelander 1.8 b+g 2001r.

[SPAMU¦]

[Brt]

rób od razu ten korbowód (bo na bank jest skrzywiony) ... od dołu później niewiele zdziałasz ... jak już masz zdjetą głowicę to nie ma się co zastanawiać

[hehe]

miska zdjęta, sprawa jasna! korbowód w kształcie łuku.

magistrale zostawiam starą bo fizycznie nie widać żeby była do wymiany,
pierścieni na tym tłoku nie będę zmieniał bo z kompresją problemów nie było, olej pierścieniem nie ubywał. jak się mylę to będę wdzięczny za poradę.

czym się wkleja tuleje bo wszystkie wyłażą