Wysłany: Wto Paź 16, 2012 18:26 [Rover 214 ] problem z temperaturą silnika
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Witam mam taki problem z roverem 214 si 96 r 1.4 polega on na tym ze na zimnym silniku nie włancza mi sie automatycznie ssanie dopiero po zagrzaniu silnik odpala i chodzi normalnie.
Drugi problem polega na tym ze gdy uruchomie silnik wentylator chłodnicy odrazu sie wlancza silnik nie łapie temperatury i nawet po odłączeniu wentylatora wskazuwka temp sie nie podnosi lub podniesie sie i opadnie za chiwle. Nie wiem czy to jest wina jakiegos czujnika i gdzie sie one znajdują ?
SPAMU¦
Wysłany: Wto Paź 16, 2012 18:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wysłany: Pon Gru 10, 2012 13:27 [Rover 214 si] problem z temperaturą
Spróbuje wymienić i zobaczymy
[ Dodano: Pon Gru 10, 2012 13:27 ]
Witam posiadam taki problem w swoim roverze wymieniłem czujnik temperatury ponieważ był popsuty i teraz podczas postoju samochód łapie normalnie temperature a gdy zaczne jechać po minucie temperatura zaczyna spadać do zera praktycznie na zegarze. Zaznacze ze gdy sie zagrzeje orzewanie nie daje gorącego powietrza tylko ciepłe co to może być
Sprawdź czy w czasie nagrzewania, nagrzewa się również dolny wąż który wchodzi w chłodnice.
liukas19 napisał/a:
nawet po zrobieniu 100 km nawet sie nie zagrzeje
A po tych 100km jak się zatrzymasz to temperatura rośnie ?
Jeśli tak to termostat - może ten otworek ø6... w innym aucie miałem problem z korkiem i eksperymentalnie zamontowałem "podparty" termostat, żeby go wyeliminować jako przyczynę wzrostu temperatury.
W układach ciśnieniowych wystarczy szczelina grubości zapałki żeby pompa wymusiła obieg płynu przez chłodnicę, a w czasie jazdy i temperaturze +5°C auto nie osiągnęło nawet ¼ normalnego wskazania.
Jeśli w czasie jazdy temperatura spada, a na postoju rośnie to jest otwarty obieg płynu przez chłodnicę.
Powiem tak nieważne ile przejade temperatura na postoju rośńie do normalnej i gdy tylko rusze kilka sekund i zaczyna spadać do zera. Ale nawet z dużym obiegiem chłodzenia temperatura po dużej ilosci kilometrów nie wzrosńie do normalnej ? Czy może układ jest jakoś zapowietrzony jeszcze
[ Dodano: Wto Gru 11, 2012 09:58 ]
Ogólnie chodzi o to ze mam zawsze zerową temperatórw ogrzewania
Na postoju uzyskasz temperaturę bo nie ma nawiewu na chłodnicę. Jak ruszysz jest nawiew i temperatura spada. Do ilu się nagrzewa na postoju, a do ilu podczas jazdy? Sprawdż. I w czasie jazdy wyłącz grzanie bo się wcale nie nagrzeje.
nieważne ile przejade temperatura na postoju rośńie do normalnej i gdy tylko rusze kilka sekund i zaczyna spadać do zera.
Normalnie termostat, ale
liukas19 napisał/a:
Ogólnie chodzi o to ze mam zawsze zerową temperatórw ogrzewania
Zapowietrzona lub zabita nagrzewnica, czyli brak obiegu. Może być tak, że przy wyższych obrotach bąbel powietrza trafia na czujnik temperatury i ....
Przytrzymaj na postoju silnik na obrotach 1500-2000 i sprawdź, czy wskazanie temperatury nie spadnie.
Musisz najpierw odpowietrzyć układ - przywrócić ogrzewanie wewnątrz.
Odpowietrzałem tak ze wlałem płyn odkręciłem śrubkę od odpowietrznika i grzałem silnik. Po pewnym czasie płyn juz przestał ubywać wiec stwierdziłem ze jest odpowietrzony niby wszystkie weżę są gorące.
Na postoju ogrzewa sie wskazuwka jest prawie na środku tzn może kreskę niżej a w czasie jazy spada prawie do zera. A jak zabrać sie za nagrzewnice i jak ewentualnie to odpowietrzyć chłopaki
I jest tak żę wydaje mi sie ze przez tą niską temperature silnik chodzi na ssaniu cały czas.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum