Wysłany: Nie Lis 25, 2007 10:55 [R75] Problem z niskim podwoziem - amortyzatory
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam wszystkich.Mam problem z moim Roverkiem a dokładnie z podwoziem,na zakrętach i małych wybojach poprzecznych przód podwozia ociera o asfalt następuje to nawet przy niewielkich prędkościach około 30 km/h.Myślę że to amory,ale niejestem pewin.
Ostatnio zmieniony przez apples Pią Maj 20, 2011 18:34, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lis 25, 2007 10:55 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 13 Skąd: Płońsk
Wysłany: Nie Lis 25, 2007 11:56
Tam amorów pewno już ni ma, a sprężyny są od długopisu. Przejedź się do jakiejś stacji obsługi i tam Ci powiedzą co go boli.Tak na odległosc można tylko gdybać. Cena takiego badania nie jest duża, a oszczędzisz podwozie. Ty takiego kupiłeś, czy to się stało nagle podczas eksploatacji?
Stało się to podczas normalnej eksploatacji,przejechałem nim 1000 mil od czasu jak go kupiłem i masz babo placek.felgi 15 cali,opony 195/65/r15 .Zapewne nie jest to wina zaniskiego zawieszenia bo wcześniej jezdziłem na tych samych oponkach.Jeżeli chodzi o jakiś warsztat to w chwili obecnej jestem w UK i znając tutejszych mechaników to bymi cał samochód rozebrali nim by dośli co mu dolega.Kiedyś pojechałem do warsztatu bo padł jakis czujnik ,a oni chcieli mi wymienić pompe absu,taka była ich diagnoza.TRAGEDIA PANOWIE
Pomógł: 81 razy Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 901 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie Lis 25, 2007 16:31
Sprawdż przednie sprężyny czy nie pękły (częsty przypadek w R 75)
_________________ Sprzedaż części, diagnostyka komputerowa Rover MG Land Rover oryginalnym komputerem T4- POZNAŃ . RÓWNIEŻ NAJNOWSZE MODELE LAND I RANGE ROVERA ,z firmą Rover MG Land Rover jesteśmy związani od 1995 roku TEL. 0698363760, parts2@wp.pl / britcars@wp.pl
To samo zaczęło się dziać u mnie od niedawna,trze o asfalt na nierównościach(na zakrętach na szczęście nie).Zawieszenie nie było obniżane.Myślicie że to sprężyny?
jedyna, sprawdź czy nie oberwała Ci się w którymś miejscu osłona silnika i to nie ona wadzi.
jedyna, U mnie kiedyś w trasie puścił jeden zaczep od osłony silnika i na koleinach przycierało o asfalt. Jak się później okazało to brakowało już trzech zaczepów więc podmieniłem wszystkie brakujące zaczepy na śruby z renault i nie mam problemów.
U mnie to były sprężyny (żadna nie pękła) , chyba ze starości były tak zajechane jak koń po westermie (pewnie przebieg zrobił swoje).Amory były jeszcze jako - tako , o ile pamiętam to chyba 50% zużycia.Dla świętego spokoju wymieniłem amory , żeby za miesiąc czy dwa do tego nie wracać .Panowie i tu ciekawostka , kupiłem na ebayu sprężyny o 4 cm krótsze (ale jakieś twardsze) i do tego amory były , koszt o ile pamiętam to 200 funtow . Teraz auto z przodu siedzi niżej ,nic nie ociera i zdecydowanie lepiej się prowadzi i co dla mnie najważniejsze komfort jazdy jest o niebo wyższy.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sro Sty 06, 2010 11:11
piwonski12 napisał/a:
kupiłem na ebayu sprężyny o 4 cm krótsze (ale jakieś twardsze)
Rover w R75 stosował sprężyny o długości ( w stanie swobodnym ) od 360 do 400 mm. Przy właściwych i sprawnych sprężynach z przodu , odległość środka osi koła do rantu błotnika w pionie , powinna być 408,5 +/-10 mm ale jednakowa dla obu stron.
_________________ Andrzej
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez SeniorA Sro Sty 06, 2010 20:12, w całości zmieniany 1 raz
mi mechanik zamowil sprezyny od 2,5 v6 bo wczesniej przyszly jakies krótkie i mowil ze auto nisko siedzialo , ale wydaje mi sie ze na tych co teraz jezdze to bardzzeije dobija kazda dziure czuje , i jedna stron a pasazetra stoi wyzej o 1 centa. czy jak wymienial sprezyny to moze cos innego jesszcze zruszał
a i jechal na obcientej sprezynie z 10 kilosa aby do zakladu dojechac czyli byla o oczko krutsza czy cos z amorem moglo sie stac
Bardzo czesto zawieszenie dobija do końca.
Na koleinach jak hamuję to przycieram przodem i teraz jak leży śnieg i na środku są grudki śniegowe to słyszę jak rozwalają mi się pod samochodem.
Osłonę pod silnikiem na pewno mam przykręconą bo niedawno wymieniałem olej i sprawdzałem wszystko, poza tym przed wymiana oleju było to samo.
Myślicie że powinienem wymoenić sprężyny i lub amortyzatory? Czy może przejechac się najpierw na stacje diagnostyczną i sprawdzić w jakim są stanie, ale tam to pokaże mi tylko czy amorki są ok czy nie. Na początek może sprawdzę te odległości o których pisał SerniorA.
a co mi radziles nie rozumie o co biega auto zachowuje sie ok tylko jedna strona z 1 cent wyzej wysokosc cos kolo 39 41 cenata , mechanik zamowil nowe sprezyny od v6 bo od dizla przyszly jakies niskie mysle ze dobrze zrobil
[ Dodano: Sro Sty 06, 2010 19:06 ]
ze nie załozyl tych niskich bo juz nizej autka sobie nie wyobrażam
[ Dodano: Sro Sty 06, 2010 19:09 ]
a chodzi ci o to
Pod tylną kanapą na etykiecie powinno być oznaczenie kodowe jakie sprężyny i amortyzatory a kolor oznacza twardość . U mnie jest -RB i kolor różowy.
[ Dodano: Sro Sty 06, 2010 19:16 ]
a czy myslicie ze mechanior mi tylko jedna wymienil ze auto siedzi nizej po stronie kierowcy tam byla peknieta sprezyna czy to sie jeszcze ulezy
piwonski12: Kupowałeś nowe czy używane sprężyny?[/quote]
Nowe kupiłem , bo kupując używki nie wiesz czy trafisz na lepszy stan od tych które miałeś.
Ja mieszkam w UK , a tutaj części są o wiele tańsze niż w Polsce i zakładanie używek mija się z celem.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sro Sty 06, 2010 20:08
witia24, ja radziłem zobaczyć na metkę, jakie masz mieć kod sprężyn. Kolor mówi o długości sprężyny.Nie wiemy jakie założył mechanik, bo nowych nie zmierzył ( każdą z osobna) co właśnie radziłem. Oglądnij sprężyny i zobaczysz czy są jednakowo nowe.Mechanik sprawdził czy przysłali jednakowe sprężyny. Jeśli pomiar wysokości auta robiłeś na równym poziomym terenie , to 39 cm na nowej sprężynie jest coś nie tak.
_________________ Andrzej
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez SeniorA Sro Sty 06, 2010 21:52, w całości zmieniany 2 razy
jak bedzie troszke mniej sniegu to sprawdze to dokladnie , sprezyny wygladaja na nowe a pod siedzenie nie zagladalem, mechanik mysle ze nie głupi bo by zalozył te krótkie a nie załozyl , sprawdze dokladnie i dam znac
na starej sprezynie nie znalazlem zadnego kolorowego oznaczenia tylko suplex 28135 top
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum