Forum Klubu ROVERki.pl :: [R75] Niepokojący szum (tarcie)
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R75] Niepokojący szum (tarcie)
Autor Wiadomość
kerbi 




Pomógł: 14 razy
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 301
Skąd: Kraków



Wysłany: Pią Maj 04, 2012 18:14   [R75] Niepokojący szum (tarcie)
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999

Witam, proszę pomóżcie mi zdiagnozować źródło szumu, tarcia (chyba). Występuje to tylko na biegach 2,3,4,5 a narasta wraz z prędkością jazdy. Przykładowo jadąc 100 km/h i włączając luz jest cisza. Na 1 jak szybko bym nie jechał jest cisza, włączając 2 od razu jest ten dźwięk. Biegi wchodzą tak jak wchodziły, wszystko jest w porządku tylko ten szum? Co to może być, ewentualnie od czego szukać?
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Maj 04, 2012 18:14   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Pią Maj 04, 2012 18:52   

A powiedz czy jest to jakiegoś rodzaju gwizd? Ja mam podobne rzeczy, które dochodzą ze skrzyni biegów. Na 1 biegu też nie mam tego. Czasem jest w miare ok, czasem gorzej. Gwizdy i jakieś mielenie czegoś. Jak położę dłoń na wajchę od biegów to ciut ciszej. Przyłóż albo ktoś obok ucho do tej wajchy zmiany biegów i zobaczysz. Jak się wciśnie sprzęgło u mnie też to znika.Mówią że jest to łożysko oporowe (które jest na wysprzęgliku, a ja mam nowe) więc nie wiem. Albo jest jeszcze łożysko oporowe w skrzyni albo to jakieś łożyska w skrzyni dają, tylko czemu po wciśnięciu sprzęgła szum ustaje??
 
 
kerbi 




Pomógł: 14 razy
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 301
Skąd: Kraków



Wysłany: Pią Maj 04, 2012 19:05   

czy ja wiem nie to nie jest gwizd ale raczej tarcie dwóch elementów
 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Pią Maj 04, 2012 19:12   

Ale jak wciskasz sprzęgło i to przestaje, to oznacza że coś z ukąłdem sprzęgła albo skrzyni biegów bo to ze sobą powiązane. Kiedy miałeś zmieniany wysprzęglik wiesz czy nie??

[ Dodano: Pią Maj 04, 2012 19:12 ]
Albo tarcza lub docisk sprzęgła??
 
 
kerbi 




Pomógł: 14 razy
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 301
Skąd: Kraków



Wysłany: Pią Maj 04, 2012 19:19   

mam samochód od 4 lat i w ogóle tam nie zaglądałem
 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Pią Maj 04, 2012 19:36   

kerbi napisał/a:
mam samochód od 4 lat i w ogóle tam nie zaglądałem


Ja mam od 2 lat i w sumie nie ja ale mechanicy zagladali nie raz.
Wiesz ja sie nie znam ale na moje oko to coś na 100% dzieje się z układem wysprzęglania. Nie wiem ile przejechałeś przez te 4 lata ale znając ten samochód to kwestia czasu (dni, tygodni, miesięcy) jak nie będziesz mógł wrzucić biegu albo pedał sprzęgła zostanie w podłodze. Wiem że łatwo mówić zrób to i to, albo zajrzyj tam i tam, bo ja akurat nie mam o tym pojęcia tylko ze wszystkim jeżdżę do mechaników, ale ja na bank obastawiam coś ze sprzęgłem. Ja wymieniałem na nowe dwumase, wysprzęglik, sprzęgło i pompke regenerowałem i też nie do końca jestem zadowolony.
Zobacz z ciekawości stan płynu w pompce sprzęgła.
 
 
kerbi 




Pomógł: 14 razy
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 301
Skąd: Kraków



Wysłany: Pią Maj 04, 2012 19:39   

przejechałem 70 tys km, pompkę sam przerobiłem i od trzech lat mam spokój, płyn stoi na poziomie i od trzech lat go nie ruszałem.
 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Pią Maj 04, 2012 19:44   

Czyli nie mówisz prawdy ze od 4 lat nic nie ruszałeś :) To że pompka jest oki nie znaczy że reszta jest perfect. Może faktyucznie wysprzęgli siada po takim czasie to nie słyszałem szczerze powiem żeby jeszcze działał. Rekord czy co? Może w końcu sprzęgło się kończy. Ja tylko myślę :) :):):
 
 
Pieta 




Pomógł: 72 razy
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1025
Skąd: Gdańsk

Rover 75

Wysłany: Pią Maj 04, 2012 20:04   

Jak łożysko na wysprzegliku się kończy to hałasuje na wszystkich biegach ale zwłaszcza na wciśniętym sprzęgle. Wystarczy w czasie jazdy nacisnąć lekko na pedałl sprzęgła i wtedy czuć pod stopą drgania co świadczy o tym, że łożysko nie jest w najlepszym stanie.
Ja obstawiam coś w skrzyni niestety
 
 
kerbi 




Pomógł: 14 razy
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 301
Skąd: Kraków



Wysłany: Sro Cze 27, 2012 22:37   

no faktycznie 4 lata nic nie robiłem, i też mi się wydaje, że to coś w skrzyni

[ Dodano: Sro Cze 27, 2012 22:37 ]
Sprawa się wyjaśniła, musiałem wymienić skrzynię, przy okazji sprzęgło i wysprzęglik. Rovan miałeś rację, jestem w szoku jak sprzegło lekko chodzi. Koszt naprawy skrzynia 460 z przesyłką, tarcza+docisk+wysprzęglik= 800, 2 gumy drążka stabilizatora -110, olej-150, i na koniec robota 400, razem-1920 ----- boli:)
 
 
haszczyc 



Pomógł: 38 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1631
Skąd: Zabrze

Rover 75

Wysłany: Sro Cze 27, 2012 23:48   

Pieta napisał/a:
Jak łożysko na wysprzegliku się kończy to hałasuje na wszystkich biegach ale zwłaszcza na wciśniętym sprzęgle. Wystarczy w czasie jazdy nacisnąć lekko na pedałl sprzęgła i wtedy czuć pod stopą drgania co świadczy o tym, że łożysko nie jest w najlepszym stanie.
Ja obstawiam coś w skrzyni niestety


pewnie to ten dźwięk http://www.youtube.com/watch?v=3Tog4O28XvQ ...
tak obawiałem się że to wysprzęglnik tak hałasuje, pytanie czy czekać aż się rozpadnie czy wymienić wcześniej? sprzęgło podobno było wcześniej wymieniane .... bo sprzęgło bardzo dobrze łapie
 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Czw Cze 28, 2012 08:22   

[ Dodano: Sro Cze 27, 2012 22:37 ]
Rovan miałeś rację, jestem w szoku jak sprzegło lekko chodzi. [/quote]

Tez się cieszyłem mocno ale za jakiś czas wszystko wróciło niestety do normy. Ponoć ten typ tak ma. Lecz przyjemnie było przez kilka dni leciutko naciskać sprzęgło. Sam zobaczysz że radość długo nie potrwa.
 
 
Rowan 




Pomógł: 166 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2965
Skąd: Sędziszów



Wysłany: Pią Cze 29, 2012 22:14   

markozalko, u mnie i na Nationalu i na Nexusie chodzi bardzo podobnie i cały czas tak samo lekko :roll:
_________________
"Walduś, pamiętaj cycu..."
 
 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Pią Cze 29, 2012 22:25   

To ja nie wiem o co chodzi. Jak pisał Apples gdzieś na forum, to mówił że ten typ tak ma i za jakiś czas znów się robi twardsze. Choć na początku jak odebrałem od mechanika byłem w ciężkim szoku. Teraz jest jak przed - chyba. Mam cieknącą pomkę i może minimalnie się zapowietrza układ. Najgorzej jak się jedzie gdzieś dalej i stoi w korkach, noga aż boli od sprzęgła. Ale co zrobić.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R75] Niepokojący plyn pod wierchnia obudowa silnika
occrew Rover serii 75, MG ZT 14 Sro Sie 01, 2012 19:39
VMatas
Brak nowych postów [R75] Tarcie w kole
markozalko Rover serii 75, MG ZT 3 Sro Gru 29, 2010 18:52
markozalko
Brak nowych postów [R75] tarcie w układzie kierowniczym, co to?
markozalko Rover serii 75, MG ZT 12 Pią Sie 09, 2013 13:01
markozalko
Brak nowych postów [R75] Tarcie przy hamowaniu auta.
markozalko Rover serii 75, MG ZT 11 Pon Sty 07, 2013 19:22
rafalmis1
Brak nowych postów [R75] Tarcie przy manewrach kierownicą.
keda Rover serii 75, MG ZT 5 Wto Maj 26, 2015 13:12
keda



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink