FUCHS jako jedyny stosuje dwusiarczek molibdenu w olejach żeby lepiej chronić silnik podczas rozruchu. Tworzy się warstewka (filtr) na gładzi cylindra i w ten sposób zabezpiecza lepiej silnik przed uszkodzeniami. Tak samo działa CERAMIZER. Pisałem już wcześniej o tym że te oleje są mało znane u nas a w Niemczech to podstawowy olej do samochodów z bardzo dużymi rocznymi przebiegami. Każdy niech leje co uważa za słuszne byle by było dobre dla silnika...
_________________ SAMOCHODY SIĘ NIE PSUJĄ , TO WŁAŚCICIELE O NIE ŹLE DBAJĄ
Do groszek_76. Dzwoniłem jakąś godzinkę temu do szwagra aby go dokładniej wypytać w tej sprawie. Najpierw szwagier zrobił dwie dolewki w skrzyni Jatco JF506E, zalał FUCHS TITAN ATF 4400, zaraz po nim i ja tak zrobiłem. Do Niemiec i z powrotem z lawetą zrobił prawie 3 tys. km, skrzynia sprawowała mu się wyśmienicie, o wiele lepiej niż przed wymianą. Z racji tego że sporo ciąga na lawecie polecili mu właśnie ten FUCHS z dwusiarczkiem molibdenu tam na miejscu. Powiedział mi że, przy kolejnym wyjeździe kupi bańkę 20 litrów tego oleju. Jeżeli się skuszę, to dopiero może na wiosnę przyszłego roku bo na tym oleju MIDLAND jeździ mi się pierwszorzędnie.
_________________ Od 1996 roku Rover 416 Si
Od 2016 roku Rover 25 Lift
Dwusiarczek molibdenu nie tylko polepsza smarowanie wszelkich kół zębatych, gładzi na cylindrach ale redukuje luzy. Ten olej który ty wlałeś do skrzyni ja zalałem 10 lat temu do MALUSZKA- efekt skrzynia przestała żęzić ot taki mały myk. Czyli również wygłusza. Stosuje FUCHSA od czasów malczana bo się spisał i świetnie mi fury jeździły. Na początku mogą wystąpić małe pobory oleju ale to chyba zrozumiałe gdyż sam molibden gdzieś się musi odłożyć lub przylgnąć do nierówności , ale potem wszystko wraca do normy lub nawet lepiej. Świetnie spisuje się do zajechanych silników (ale bez przesady ) zmniejsza pobór oleju przez silnik. Jeżeli masz dobre dojście przez szwagra w Niemczech to korzystaj z oryginału. Ja też tak robię. Miłej eksploatacji.
[ Dodano: Sro Wrz 23, 2015 17:18 ]
Jeszcze jedno- zanim wlejesz olej musisz go bardzo dobrze wymieszać bo molibden osiada na dnie bańki czyli istnieje ryzyko że wlejesz z bańki 20 tylko olej a to co najlepsze pozostanie na spodzie, ale chyba wiesz o tym.
_________________ SAMOCHODY SIĘ NIE PSUJĄ , TO WŁAŚCICIELE O NIE ŹLE DBAJĄ
Panowie, wiem, że to temat rzeka. Ale prosiłbym o sugestię, bo w sumie sam nie wiem.
Kupiłem auto w lutym tego roku. Wymieniłem wszystkie płyny. Nie wiem, co było wcześniej lane.
Wymieniłem olej na Valvoline MaxLife Diesel 10W40. Przejechałem od tego czasu 8kkm. Ubyło może ze 100ml od wymiany. Chciałbym teraz znów wymienić olej - bo Valvoline ładnie wypłukał syfy z silnika.
Myślę na co wymienić, podpowiedzcie:
1. zostawić bez zmian, czyli ponownie wlać Valvoline MaxLife Diesel 10W40
2. Valvoline Maxlife 5W40
3. Valvoline SynPower 5W40
Co byście polecili?
_________________ Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
cin1391, od zakupu leję w R75 Valvoline MaxLife Diesel 10W40, poprzednio dodałem też modyfikator tarcia AR9100 i zrobię to również jutro (akurat mi wymiana oleju przypada).
U mnie nie wypił ani odrobiny oleju dotąd. Trzyma się równo w połowie bagnetu. W Twoim przypadku, skoro jednak trochę ubyło, zalewałbym tym bardziej nadal MaxLife Diesel 10W40, ze względu na jego przeznaczenie do takich właśnie silników.
Nie mam doświadczenia w tej materii, ale wydaje się, że zmiana na olej o mniejszej lepkości może przyczynić się do większego ubytku.
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
cin1391,
U mnie nie wypił ani odrobiny oleju dotąd. Trzyma się równo w połowie bagnetu. W Twoim przypadku, skoro jednak trochę ubyło, zalewałbym tym bardziej nadal MaxLife Diesel 10W40, ze względu na jego przeznaczenie do takich właśnie silników.
Etam. Ubytek około 100 ml (mniej więcej 4mm na bagnecie) to mógłby być błąd odczytu pomiaru. Także myślę, że śmiało mogę stwierdzić, że nie ubyło, a jak już to mikroskopijnie, co jest dopuszczalne.
Niestety już zamówiłem SynPower 5W40. Może autko będzie miało lżejszy start w zimę
Dostałem gratis płukankę Valvoline do silnika i zastanawiam się, czy jej użyć...
_________________ Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
Ja się na wiosnę będę zastanawiał jaki olej wlać. W grę wchodzi 5W40/5W30 i 0W30 (najbardziej skłaniam się ku 5W30, bo 0W30 może być już przeginką). Co do marki to chyba Fuchs Titan wleci.
prebenny ja mam 5W30 i mnie tu objechali kiedyś na forum że ten się nie nadaje
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Pewien nie jestem czy do CDTi (polift chyba) nie zalecany jest 5W30 (albo 5W40). Druga sprawa, że do E46 zalecają 5W30 (silnik niby ten sam tylko osprzęt inny).
Trochę się boję, bo zdania co do płukanek są baaardzo podzielone. Krążą legendy, że przez płukanki odrywa się syf i zatyka kanaliki, pompy oleju, etc.
Z drugiej strony ludzie chwalą, że po płukance nowy olej dłużej zachowuje czystość i parametry pracy.
Nie wiem sam. Ze 4 lata temu miałem Matiza. Wymieniałem w nim olej, kupiłem płukankę LM, zastosowałem ją. Po wymianie oleju silnik strasznie dziwnie pracował - łomotał, cykał. Po około 50 km dopiero wszystko wróciło do normy i nawet ciszej i lżej zaczął chodzić niż kiedykolwiek wcześniej.
Dlatego mam mieszane uczucia i sam nie wiem, czy stosować tę płukankę.
_________________ Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
cin1391, jestem właśnie po płukance (jakaś Liqui Moly, co w Bosch Serwisie polecają), wymianie oleju i dolaniu Archoil AR9100. Przy okazji dałem też zmienić poduszkę ósemkę na nową od S-part.
Na razie przejechałem kilkanaście km, odczucia bardzo przyjemne. Drganie na kierownicy jest już prawie niewyczuwalne, silnik (jak to po zmianie oleju) pracuje cicho, równo i przyjemnie. Także polecam!
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
Jako że mniej więcej za miesiąc zbliża mi się okres wymiany oleju i filtrów postanowiłem rozesłać do sprzedawców na hallegyro prośbe o ofertę cenową na olej i filtry knehta, najlepsza oferta cenowa jaką otrzymałem jest taka:
Razem 399,5 zł ... inne oferty średnio 30-60pln wyże. Najbardziej zastanawiający jest rozrzut w cenie tego oleju od 79 do 130pln za 5L ?!!!
Proszę o opinie czy ewentualnie któryś z filtrów lepiej wymienić na innego producenta (MANN/Bosch/inny) ? Czy taka konfiguracja będzie OK. Filtr odmy i kabinowy wymieniem zamiennie co 2 lata zatem w tym roku przyszedł czas na kabinówkę. Oleju został mi 1L z tamtego roku, kupiłem 7 a weszło 6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum