Forum Klubu ROVERki.pl :: [R214Si] Ubywa płyn chłodniczy
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R214Si] Ubywa płyn chłodniczy
Autor Wiadomość
blackbetty 




Dołączyła: 15 Maj 2008
Posty: 90
Skąd: Grodzisk Wlkp.



Wysłany: Nie Sie 24, 2008 13:43   

witam.
Zapoznałam sie z większościa informacji na temat ukladu chlodniczego i przyczynami ubytku płynu w chłodnicy.
mam rovera 214 1.4 16V benzynka, ostatnio zauważyłam brazową substancje pod korkiem od zbiornika wyrownawczego, i troche kozucha w srodku tez tego koloru.
-nie mam wyciekow,
-nie dymi na bialo
-wydech jest czyściutki
-ze zbiornika płyn nie jest wyrzucany
-stan oleju jest w normie, jeden kolor na bagnecie
-mokrego dywanika od nagrzewnicy tez nie mam
-temperatura w normie, nie grzeje sie
-silnik pracuje jak zawsze ok
-plynu nie ubywa tak duzo, ale jednak więcej niz zwykle zauwazalam

Pozostałe opcje nie jestem w stanie sprawdzić sama żeby określić przyczynę (bo po prostu na tyle sie nie znam)
jutro wybieram sie do mechanika, jednakże chciłaabym poznać Wasze opinie i przypuszczenia co jest grane.
tak w się domyślem jedynie, że chyba zaczyna sie cos dziać z uszczelką pod glowicą, choć może się myle..

bardzo proszę o porade.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Sie 24, 2008 13:43   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Nie Sie 24, 2008 14:46   

blackbetty napisał/a:
tak w się domyślem jedynie, że chyba zaczyna sie cos dziać z uszczelką pod glowicą, choć może się myle..


raczej się nie mylisz :( możesz wyczyścić zbiorniczek z tego nalotu i jeszcze chwilę poobserwować, ale sądzę, ze wymiana uszczelki będzie nieunikniona :|
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3632
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Nie Sie 24, 2008 15:30   

a zlaczki wezy ukladu chlodzenia posprawdzane ??
uszczelka kolektora ssacego ??
czasmi trudno jest zlokalizowac wyciek bo plyn na goracym silniku szybko odparowuje
ja bym wytarl ta maź i jezdzil dalej, oczywiscie obserwujac
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
blackbetty 




Dołączyła: 15 Maj 2008
Posty: 90
Skąd: Grodzisk Wlkp.



Wysłany: Nie Sie 24, 2008 15:35   

ehhh, tak przypuszczałam, scenariusz się zaczyna nieciekawie, choć chyba sama wymiana uszczelki nie jest taka straszna??
wiem ze na forum duzo jest o Hgf ale to chyba tyczy sie samej głowicy??mimo wszystko chciałabym się dowiedzieć co mnie czeka przy tym zabiegu z uszczelka??

[ Dodano: Nie Sie 24, 2008 15:37 ]
AndrewS napisał/a:
a zlaczki wezy ukladu chlodzenia posprawdzane ??
uszczelka kolektora ssaceg


jak pisalam post wczesniej, nie znam sie na tyle zeby to ocenić sama... :(
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Pon Sie 25, 2008 09:41   

Hmmm ta maź w zbiorniczku raczej nie pozostawia wątpliwości moim zdaniem. W Wielkopolsce jest dwóch szpeców od roverków PHJOWI (Nowe Miasto nad Wartą) i przemo285 (Poznań) jeśli masz niedaleko do nich, to może warto u nich się upewnić co z Twoim autkiem :hmm:

przy okazji mozesz popatrzeć na to:
http://forum.roverki.eu/v...miana+uszczelki
i pocztytać posty kol: oprawca_1978 z tego wątku
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=30004

Moze coś pomogą w prawidłowej i trwałej naprawie ;)
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
blackbetty 




Dołączyła: 15 Maj 2008
Posty: 90
Skąd: Grodzisk Wlkp.



Wysłany: Pon Sie 25, 2008 19:20   

dzięki, przynajmniej wiem, co mnie czeka.. :cry:
chociaż cenowo to nie mam pojęcia w jakie koszty mnie ta wymiana wciągnie??
dodam, że planowałam też od razu wymienić rozrząd, więc jakby ktos mógłby przybliżyć choć srednie ceny częsci i robocizny to byłabym wdzieczna...
 
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 159 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3632
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Pon Sie 25, 2008 19:29   

Brt napisał/a:
Hmmm ta maź w zbiorniczku raczej nie pozostawia wątpliwości moim zdaniem.


jesli samochod jezdzi na krotkich odcinkach i sie nie dogrzewa, albo dlugo stal, to maz moze sie pojawic,
ale w takim przypadku wszystko ustepuje po przejechaniu np 200 km, najlepiej w jak najdluzszym odcinku

blackbetty napisał/a:
srednie ceny częsci


ceny czesci masz np. tu. www.tomateam.pl
co do roboty to sie nie wypowiadam, bo u siebie prawie wszystko robie sam
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
Ukasz 



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 220
Skąd: Poznań



Wysłany: Pon Sie 25, 2008 19:29   

blackbetty napisał/a:
jak pisalam post wczesniej, nie znam sie na tyle zeby to ocenić sama... :(

Nie wiem gdzie dokładnie mieszkasz w Wielkopolsce, ale Poznański oddział Roverowy zbiera się w przyszły weekend. Jeśli jesteś w stanie przyjechać zawsze można rzucić na to okiem.
Jeśli będziesz zainteresowana, mogę Cię poinformować kiedy i gdzie dokładnie będziemy.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
blackbetty 




Dołączyła: 15 Maj 2008
Posty: 90
Skąd: Grodzisk Wlkp.



Wysłany: Pon Sie 25, 2008 19:49   

zaproszenie już dostalam, ale niestety weekend pracujący, więc raczej nie bede mogła sie pojawić, choć szkoda..

mieszkam w grodzisku wlkp. mam mechanika który zajmuje się moim Roverkiem i wie co robi jak do tej pory...

słuszne stwierdzenie o jeździe na krótkich odcinkach, gdyż po powrocie z wakacji(8.08) 2tys km jeżdze tylko po mieście i do pracy, po powrocie sprawdzałam stan płynu w zbiorniczku i było ok - jedynie ta maź była..a teraz doszedł taki kożuch w zbiorniczku, który zauważylam dopiero po wyjęciu lejka jak dolewałam płynu-nie widać brązowego oleju przez ściany zbiornika, więc możliwe że to tylko śladowe ilości, a podczas pracy silnika jest wszystko rozgrzane płyn osiąga wysoką temp i stąd ten kożuch na powierzchni. takie jest moje rzumowanie, aczkolwiek nie lekcaważe tych objawów i mimo wszystko jeszcze licze na słowa mechanika - to nie jest wina uszczelki :ok:
a czytałam co nieco jeszcze na forum i wspomniane było też coś o uszczelce kolektora ssącego. szczerze nie kumam co to gdzie to, ale chciałabym żeby to ta uszczelka była tylko do wymiany...

[ Dodano: Pon Wrz 01, 2008 19:37 ]
auto wróciło od mechanika, nie wymieniał uszczelki pod głowica, bo "prześwietlił" cały układ i nie dostrzegł usterki. Wyczyścił cały układ chłodzenia, wlał nowego i tydzien prawie minął, jeżdże jak zwykle na małe odległości, w zbiorniku czysto, korek i gwint także, ale jak jest łaczenie poprzeczne zbiornika wyrownawczego, tam jest taki jasno brazowy nalot, ale mi to na olej nie wygląda....
musze skonsultować z mechanikiem czy dokladnie czyścicli ten zbiornik czy w tym rowku zostały resztki....
więc co teraz wnioskujecie??



dodatkowo, ale to już wcześniej mi sie zdawało ze to od mojego Roverka, bo na wysokosći tylnich kól od spodu czasem jest na chodniku, ale nie zawsze mała plamka (jeszcze nie sprawdziłam co to jest za substancja), ale ona nie zawsze sie pojawia, a jesli jest na chodniku to pozniej znika, wiec raczej nic tlustego... cóż to może byc??

[ Dodano: Pon Lis 24, 2008 18:10 ]
dla wszystkich zainteresowanych - zakończenie historii z uszczelką.

Niestety nie obyło się bez jej wymiany. Byla nie tyle co pęknięta, ale skrzywiona, przez to minimalne ilości oleju dostawały się do chłodnicy.
Wymieniony został także rozrząd, pompa wody, filtry olej i pozostałe płyny...Wymiana była w październiku i odpukać do dzisiaj jest wszystko dobrze, chodzi lepiej niz przed i nie jest taki mułowaty :wink:
Oby każda wymiana konczyła sie tak, a najlepiej jakby do nich nie dochodziło, czego wszystkim życzę.

[ Dodano: Pon Mar 02, 2009 14:27 ]
witam ponownie.

Otóż jak wiecie mój rover'ek przeszedł zabieg wymiany uszcelki pod głowicą itp (jak opisałam wyżej)

Dziś sprawdzałam co się dzieje pod maską, niemile zaskoczona zobaczyłam że płyn w chłodnicy znów jest brązowy - był ciemno zielony.
Olej jest ok, nic nie ubyło. Płynu ubyło w ciągu 6miesięcy około 1,5cm ze zbiorniczka.

Dzwoniłam do mechanika, który robił te uszczelkę - mówił, że jesli mało jeżdżę to może "wyłazić" pozostałość z układu tego brązowego "syfu".
W styczniu auto przejechało 1200km i wydaje mi się że po tej trasie zaczęło wyłazić.

Czy jest możliwe żeby znów mnie spotkało to samo?? Czy faktycznie mechanik ma rację (oby...).
Będziemy w ciąguu dwóch tygodni wymieniać płyn i czyścić zbiorniczek.
jestem załamana. Doradźcie... :cry:
 
 
 
secio 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 387
Skąd: Ruda Śląska



Wysłany: Pon Mar 02, 2009 15:06   

blackbetty napisał/a:
Dzwoniłam do mechanika, który robił te uszczelkę - mówił, że jesli mało jeżdżę to może "wyłazić" pozostałość z układu tego brązowego "syfu".
W styczniu auto przejechało 1200km i wydaje mi się że po tej trasie zaczęło wyłazić.

Ma racje. Może 'wyłazić" jeśli przed HGF był olej w układzie... Nie denerwuj się na zapas. Wymień płyn, wyczyść zbiorniczek i obserwuj.

Trzymam kciuki ;)
Mariusz
 
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Pon Mar 02, 2009 15:07   

jeśli układ nie był płukany to pewnie że będzie to wyłazić bo w układzie dalej syf krąży także myślę że to tylko to a nie znowu padnięta uszczelka :smile:
 
 
blackbetty 




Dołączyła: 15 Maj 2008
Posty: 90
Skąd: Grodzisk Wlkp.



Wysłany: Pon Mar 02, 2009 15:28   

wiecie denerwuje sie bo obecnie nie byłoby mnie stac na kolejną naprawę, a tanie to to nie jest. Zostałaby reklamacja.... ale to też nie wiadomo co i jak.

Pod korkiem tez się zebrało to brązowe... Ale olej czyściutki. I w sumie mineło już pól roku od wymiany.

A za miesiąc mam przeprowadzkę i kolejne 700km do przejechania i Rover'ek musi byc sprawny wiadomo.
 
 
 
leszek95b 




Pomógł: 23 razy
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 870
Skąd: Gdynia



Wysłany: Pon Mar 02, 2009 15:53   

nie jeden roverek chciałby, żeby tak o niego dbano i martwiono się o jego stan.

nie przejmuj się i obserwuj :ok:
 
 
blackbetty 




Dołączyła: 15 Maj 2008
Posty: 90
Skąd: Grodzisk Wlkp.



Wysłany: Pon Mar 02, 2009 16:35   

dbam dbam, bo to w końcu moja ulubiona zabawka :mrgreen: :oops:

ale mimo wszystko jeszcze zapytam, jak często i czy wogole zdarza się powtórna "awaria" uszczelki?
 
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 10890
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Pon Mar 02, 2009 17:43   

dokładnie tak często jak często się zdarza niechlujnie naprawić :/
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
leszek95b 




Pomógł: 23 razy
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 870
Skąd: Gdynia



Wysłany: Pon Mar 02, 2009 18:53   

niestety baaaaardzo często. w zasadzie poza uszczelkami zrobionymi własnoręcznie przez klubowiczów, to nieliczne są zrobione dobrze.

ale tak czy inaczej nie martw się na zapas i obserwuj :)
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Pon Mar 02, 2009 19:00   

mam pytanie czy wszystkie benzyniaki Rovera mają problem z uszczelką pod głowicą :?:
 
 
emo 




Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 57
Skąd: Ciechanów

Rover 600

Wysłany: Pon Mar 02, 2009 19:05   

cześć
Ja mniam podobną sytuacje znajdował mi się olej w zbiorniczku myślałem ze to uszczelka lecz szukałem na rożnych forach ze trafiają się przypadki ze może być chłodniczka oleju no wiadomo chłodniczka mniejszy koszt niż wymiana uszczelki zmieniłem tą chłodniczke i oczyściłem cały układ chłodniczy takim płynem nazwy nie pamiętam i zaraz po wymianie rozebrałem starą chłodniczke i była w niej dziura, akorat bardzo duza sprawdzanie chłodniczki pod ciśnieniem nic nie pomoże bo jak ona jest nagrzana metal się rozciąga.
Sorka ze się rozpisałem ale zobacz czy nie masz czasami chłodniczki oleju bo tak naprawdę nie wiem czy ja masz :P ale najpierw proponował bym poszukać tego pozdrawiam
_________________
Pozdrawiam was Bardzo serdecznie :)
 
 
Lechos 




Pomógł: 297 razy
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 1793



Wysłany: Pon Mar 02, 2009 19:07   

w benzynie nie ma tego ustrojstwa
 
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Pon Mar 02, 2009 19:09   

emo a gdzie ona niby jest :?:
ja też mam silnik DI i nie widzę u siebie żadnej chłodniczki oleju :wink:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R200] Ubywa płyn chłodniczy
ryba1947 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 35 Pon Cze 03, 2013 16:29
robsson78
Brak nowych postów [Streetwise]Ubywa płyn chłodniczy i olej, to nie hgf.
Bashful Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 23 Wto Lip 17, 2012 19:12
Bashful
Brak nowych postów [R 25 1,4 16v] zagadka: szarpie i ubywa płyn chłodniczy
Grzesiek79 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 31 Czw Lut 09, 2012 13:02
Grzesiek79
Brak nowych postów [R25 1.4] Po dłuższym postoju znika/ubywa płyn chłodniczy
Nicekovsky Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 41 Czw Mar 31, 2022 18:49
Malignus
Brak nowych postów [MG ZR] Ubywa płyn chłodniczy, brak wycieku, dymienie
flow Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 8 Sro Maj 03, 2017 00:05
flow



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink