Witam.
Dzisiaj i mnie dotknął problem z biegami.
Mianowicie zaczęło się od gorzej wskakującej jedynki, rzadziej dwójki. Ale to też nie zawsze.
Dojeżdżając do domu dodatkowo pojawił się problem ze wstecznym.
Próbuję kilka razy wciskać sprzęgło i za każdym razem nic. Dopiero jak ruszę do przodu to potem wchodzi normalnie. 3, 4 i 5 ok.
Jak już nie chce wejść bieg to nie ma szans, żeby go wrzucić. Czasami gdy chciałem ruszyć do przodu a bieg wcale nie chciał wejść, spróbowałem trochę mocniej i auto trochę drgało do przodu gdy próbowałem pchnął gałkę, ale bieg nie wchodził. Dodam, że problem nie występuje ciągle, tylko co jakiś czas.
Ktoś orientuje się w temacie?
"Po 1. Pod kierownicą przy pedałach masz taką czarną klapkę. Odkręć ją. Tam jest zbiorniczek tylko musisz go wyczuć. Teraz odkręcasz pokrywkę o musisz czymś wyciągnąć ten płyn.
Po 2. Pod maską najlepiej zdjąć całą obudowę filtra powietrza i dostaniemy się do wysprzęglika. Trzeba go trochę popuścić i za pomocą ja tak robiłem zbiorniczka od spryskiwaczy i silniczka wpompować płyn do układu aż przez zbiorniczek nam nie wyleci.
Po 3. Odpowietrzyć układ i gotowe. "
Mechanik wykonał powyższe czynności. Było w miarę dobrze pare dni. Teraz pedał sprzęgła został mi w podłodze.... Już miałem zostawić auto na środku parkingu ale podniosłem pedał w górę ręką, podpompowałem sprzęgło i Roverek pozwolił mi ruszyć do przodu, potem znowu został w podłodze, podpompowałem i udało mi się tyłem zaparkować. Jakieś sugestie dla mojego majstra? Może źle odpowietrzył układ? Przy pompce sucho więc mówi, że pompka musi być ok. Już mnie padniętym sprzęgłem straszy...
Acha, coś mówił mechanior, że przy wysprzęgliku był wyciek i już przed dolewaniem płynu do sprzęgła mi to zgłaszał. Może to być ten objaw jak przy pompce przy sprzęgle?
Byłem teraz na parkingu i rano już widzę, że może być problem z wyjechaniem jak się nie zluzuje miejsca Po zakończeniu cofania będę musiał gasić silnik, podnieść pedał, podpompować i do przodu, znowu zgasić i tak do nawrócenia Ładne jaja będą Ryzyko przywalenia komuś duże bo jak wcisnę to sprzęgło to hamulcem muszę stawać i gasić auto bo sprzęgło nie odbija, bieg nie wyskakuje Mam nadzieję, że jakoś do mechanika dojadę
Dzięki wielkie Apples za zainteresowanie i sugestie. Dam znać jak sprawy po robocie.
Pozdro
Jeżeli chodzi o wysprzęglik, to który klikać jeżeli mechanik potwierdzi uszkodzenie tej części?
Nr2. od AAnd
Polecam tego sprzedawce. Sam u niego kupowałem
Wysprzęglik jest od Freelandera, ale pasuje do R75.
Niech tylko dobrze obada, czy na pewno to wysprzeglik, aby nie był Sprzęgło w R75 średnio pada przy ok 200tys.
Właśnie przechodzę ten temacik , przy 207 tyś rozleciało mi się koło dwumasowe , tarcza no i wysprzeglik.
koszty to :
dwumasa 16OO
tarcza 600
wysprzeglik 250 (pasuje od Freelandera ale przewód zasilający jest podobno dłuższy o ok.
5 cm w/g opinii mechanika)
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Czw Mar 18, 2010 11:14
Jak się rozleciała dwumasa?
Przewód nie jest dłuższy tylko trochę inaczej wygięty co nie przeszkadza. Wszyscy prawie jeździmy na tych wysprzeglikach. Nie daj się namówić na wysprzęglik z naklejką Rover.
Jeszcze jej nie widziałem osobiście, powinienem odebrać autko dziś albo jutro to wezmę tą dwumasę i zobaczę może kliknę zdjęcie i wkleję. Co do wysprzęglika to masz rację bo mechanik już wszystko składa i nie narzeka choć przewód w pierwszym momencie wydawał mu się dłuższy
O dziwo autem dzisiaj rano normalnie odjechałem Ale jak trochę pojeździłem i dojechałem do mechanika, przytrzymałem specjalnie dłużej sprzęgło i znowu pedał "chciał" zostać w podłodze. Zostawiłem i mają ten wysprzęglik obejrzeć. To prawda, że trzeba ściągać zawieszenie i skrzynię wyciągać? Wstępny koszt plus minus 250-300 zł mi powiedział. NA tyle się przygotowałem. Oby na tym się skończyło i oby auto sprawnie się poruszało. Zobaczymy.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Czw Mar 18, 2010 12:44
Trzeba zwalić sanki zawieszenia i wyciągnąć skrzynię. Niech najpierw odpowietrzą.
300zł robocizna? Wysprzęglik 250zł. Jeżeli masz ok 200tys. to sprzęgło tez jest już kiepskie. Komplet (docisk, tarcza) ok 500zł. lub sama tarcza http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=51438
Właśnie dzwonił mechanik. W pompce sprzęgła przy pedale cofa się płyn i to jest przyczyną moich problemów. Tam jest jakiś zaworek, który nie trzyma. Do wymiany cała pompka rozumiem? Czy da się jakoś obtanić koszty? A pompka od BMW pasuje coś gdzieś czytałem i ponoć lepsze. Chodzi o e39? Dasz znać Apples? Przepraszam, że tak na nygusa. Nie mam czasu forum przeszperać, w pracy jestem i szef mnie goni a mechanik czeka na odpowiedź co robimy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum