Forum Klubu ROVERki.pl :: [R25] Spalanie 13l/100km i brak mocy
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Adrian
Pią Kwi 27, 2012 17:12
[R25] Spalanie 13l/100km i brak mocy
Autor Wiadomość
Bashful 



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 60
Skąd: Sheffield

Rover Streetwise

Wysłany: Nie Maj 05, 2013 21:07   

Wracając do tematu, nie miałem jak sprawdzić pompy, mechanik do którego się udałem miał manometr, ale końcówki były inne. Podmieniłem za to całą listwę wtryskową wraz z wtryskami. Efektu żadnego. Jakie powinno być ciśnienie w kolektorze dolotowym. Czy podciśnienie?
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Maj 05, 2013 21:07   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
orfo 



Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 2

Rover 25

Wysłany: Pią Maj 17, 2013 17:18   

Nie jestem ekspertem w dziedzinie mechanizacji ale miałem podobny problem, dużo palił spadek mocy. Jeżdżę Roverem 25, rok prod. 2000, poj. 1,4 i 103 KM. Po wymianie świec (na bosch), sondy lambdy (używanej), oraz .... kolektora ssącego (używanego) i nowej uszczelki pod niego, problem znikł. Mechanik twierdzi, że główną przyczyną był właśnie uszkodzony kolektor, jakieś nieszczelności czy coś i tyle tylko wiem. Koszt był niski w porównaniu do wielkiego problemu jaki wydawało mi się, że miałem. Trochę problematyczne było znalezienie kolektora odpowiedniego typu, bo o ile pamiętam silniczek krokowy jest w nich inaczej zaprojektowany i coś z przewodami wybacz ale już nie pamiętam. Przejrzałem pocztę i znalazłem tylko jednego maila na ten temat. Bashful, jeśli Cię to nadal interesuje do postaram się znaleźć coś więcej. - pozdrawiam
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Sob Maj 18, 2013 11:44   

Trzeba by było sprawdzić sondę lambda, w internecie są opisy jak to się robi.

Jak będzie sprawna to czujnik temperatury, jak będzie walnięty to auto chodzi cały czas na ssaniu i dlatego tak pali.

Na obrotach jałowych chodzi równo czy faluje?
 
 
 
BigBoyPL 




Pomógł: 36 razy
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 754
Skąd: Śląsk



Wysłany: Nie Maj 19, 2013 10:42   

Chyba widać po obrotomierzu kiedy jest na ssaniu a kiedy już nie.
 
 
Bashful 



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 60
Skąd: Sheffield

Rover Streetwise

Wysłany: Nie Maj 19, 2013 18:15   

Mam wymienianą pompę paliwa na nową, auto mimo wszystko nie jedzie. Nie ma żadnej różnicy. Mechanik mówił że sito czyste, i układ również. Nie dawno podmieniłem listwe wtryskową z wtryskami, bez różnicy. Sonda lambda oscyluje między 0.1 do 0,9v i jest równa sinusoida. Druga sonda również pomiędzy 0,2 do 0,9 z tym że nie oscyluje jak pierwsza. Czujnik temperatury cały czas pomiędzy 88 a 90 podczas jazdy. Na postoju dochodzi do 102 i chłodzi się wentylatorem do 90. Świece miałem wymienione jakieś 20 tyś temu czyli jak zaczęły się problemy z mocą, nie przyniosło to efektu żadnego i tak jest do teraz. Kable zmienione na nówki chwile po tym i cewki podmienione na używane Lecz nie wiem czy sprawne ale bez różnicy. Jak sprawdzić kolektor ssący? Wskazania map sensora pokazuje temp powietrza w kolektorze podobną do otoczenia, rośnie tylko do 40 na postoju. Ciśnienie na jałowym to około 0.3 bara, podczas przyspieszania dochodzi do 1 bara, a podciśnienie to około 0,20 in/HG na jałowym a podczas jazdy i przyspieszania dochodzi do 0,63 in/HG. Filtry wymienione 7 tyś temu i również bez różnicy. Można jakoś sprawdzić ten kolektor ssący? W październiku robiłem przegląd i test na emisje spalin wyszedł pozytywny, katalizator sprawny i sonda lambda również. A już wtedy nie miał mocy.

Aha, dodam tylko tyle że od dwóch lat jak mam auto czyli od dwóch lat, od przebiegu 90 000tyś km podczas hamowania silnikiem na dwójce poniżej dwóch tyś obrotów autem poszarpuje. Normalnie jadąc nie ma problemu, ale w korku przy małej prędkości owszem. Szarpie do tyłu podczas dodawania gazu na dwójce poniżej dwóch tysięcy, a gdy zdejme po chwili noge z gazu poniżej dwóch tyś szarpie kilka razy do przodu. A gdy wkręce go powyżej dwóch tyś i będę hamował silnikiem to zaczyna szarpać ale dopiero poniżej dwóch tyś. Na jedynce to samo tylko bardziej. Na wyższych biegach nie ma tego problemu. Jest tak od zawsze, wyczytałem że to norma w tym aucie. Więc nie drążyłem tematu. Po zmianie świec, kabli i cewek jest tak samo. Cały czas.

Następne co mi się nie podoba to W korku jak dodam gazu by ruszyć, na półsprzęgle podjadę kawałek do przodu po czym wduszam sprzęgło puszczam gaz a obroty przez ułamek sekundy podnoszą się o około 200 obrotów, po czym spadają. Niekiedy po takim wduszeniu sprzęgła zaraz po tym jak podejdą obroty wyżej to spadają poniżej 800 tak może do 600, 700 podnoszą się do 1100 i wracają do 850. Falują chwilkę, to wszystko się dzieję dosłownie ułamki sekund. Ale tak jak mówię, podczas parkowania auta, powolnym przesuwaniu się w korku. Może to kogoś naprowadzi do czegoś.

P.S.
Zaraz po tym jak auto straciło moc, pojechałem na komputer. Znalazł błąd zaworka pochłaniacza oparów paliwa. Podczas tankowania, gdy odkręcam korek słychać syk i czuć lekko benzynke. Tankuje tygodniowo przynajmniej 3/4 baku, i za każdym razem syczy (Jeżdze tylko na benzynie). Ten zaworek czasami jak palcem dotkne czuć takie terkotanie przez chwilke. Czytałem też że wadliwe działanie tego filtra powoduje duszenie się silnika lub brak mocy. Mam jeszcze jedno pytanko odnośnie filtra, jest tam jeden plastikowy wężyk który u mnie nie jest nigdzie podłączony, u mnie wisi sobie luźno. Wyczytałem że to od dolotu wężyk. Rozebrałem cały dolot i nigdzie nie znalazłem miejsca gdzie by go wpiąć. Zostawiłem więc tak jak jest. Czy on ma luźno wisieć?
 
 
Rademenez_ 




Pomógł: 9 razy
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 168
Skąd: Łódź



Wysłany: Nie Maj 19, 2013 20:15   

Wcześniej wspominał ktoś o katalizatorze. Miałem podobne objawy w Volvo480. Katalizator zbudowany jest z kilku -2- 3 jakby segmentów. U mnie jeden - ostatni popękał, pokruszył się i zrobiła się z niego kulka zatykająca wydech. Jadąc w mieście nie było tego jakby czuć. Za miastem za to max 140km/h. Po rozebraniu wydechu i wykruszeniu resztek katalizatora zmniejszyło się spalanie i osiągi się diametralnie poprawiły.
 
 
Bashful 



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 60
Skąd: Sheffield

Rover Streetwise

Wysłany: Nie Maj 19, 2013 20:40   

No tak, ale powiedz czy nie wyszło by to na teście emisji spalin? A takowy był robiony i nie pokazał żadnych nie prawidłowości. Auto ma 135 tyś przejechane. Z czego 45 ja sam zrobiłem. Możliwe że w autach z takimi przebiegami sypie się katalizator? A problem zaczął się 23 tyś temu. Jechałem z Anglii do Polski, długa trasa. Po 20 godzinach non stop jadąc przynajmniej 120 na godzinę auto po prostu zwolniło w jednej chwili. Zupełnie jakby paliwa brakło. Po kilku sekundach zwalniania auto zaczęło jechać. Troszkę zamulone ale jechało. Kilka razy jeszcze zwalniał ale dojechałem i wróciłem do Anglii. Od tamtej pory auto jest zamulone.
 
 
BigBoyPL 




Pomógł: 36 razy
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 754
Skąd: Śląsk



Wysłany: Sro Maj 22, 2013 14:11   

Jak jedziesz na jedynce tak do 2,5k obrotów i puścisz gaz to pewnie też ci tak szarpie do tyłu prawda ?
Co do filtru to chodziło ci o ten : http://www.rimmerbros.co.uk/Item--i-GRID001365 czy o jakiś inny ?
Jeśli o ten to ten jeden wężyk który idzie na dół ma być wpięty w odpowiednie miejsce w karoserii.
 
 
Bashful 



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 60
Skąd: Sheffield

Rover Streetwise

Wysłany: Sro Maj 22, 2013 15:57   

Właśnie o ten najdłuższy wężyk mi chodziło. U mnie on sobie luzem wisi, nie wiem czy wisiał jak kupiłem auto, nie wiem czy wypadł jak auto straciło moc po raz pierwszy (W tym samym tygodniu gdy podłączyłem go pod komputer w zakładzie Bosh był błąd elektrozaworka, po usunięciu raczej nie powrócił lub elm go nie widzi). Nie wiem też czy jak robili uszczelke pod głowicą to czy nie zrzucili go i zapomnieli wpiąć. Są trzy tak jak na obrazku, jeden do kolektora, drugi z taką białą gruszką wchodzi do ściany grodziowej. Tylko ten długi leży aż na skrzyni biegów. Gdzie on powinien być wpięty? Może jakieś foto byłbyś w stanie Kolego udostępnić?

P.S.
Właśnie jak jade na jedynce i puszcze gaz to szarpie do przodu kilka razy i to tak konkretnie. Na dwójce trochę słabiej ale też szarpie dobrze. Przy przyspieszaniu szarpie do tyłu. Po puszczeniu gazu szarpie do przodu.
 
 
BigBoyPL 




Pomógł: 36 razy
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 754
Skąd: Śląsk



Wysłany: Czw Maj 23, 2013 21:56   

Nie mam jak teraz zrobić zdjęcia zresztą było by to bardzo trudne ;]
Patrząc od góry w miejscu gdzie jest ten filtr to na samym dole jest taki otwór i tam ten wężyk ma być podłączony. Raczej nic się nie dzieje jak nie jest bo jeśli dobrze myślę to tym wężykiem zasysa powietrze jeśli jest taka potrzeba.
 
 
Bashful 



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 60
Skąd: Sheffield

Rover Streetwise

Wysłany: Sro Maj 29, 2013 15:50   

Nie wiem wiec, jak odkrecam korek wlewu to slychac syk, niby ok bo tworzy sie podcisnienie tylko w moim przypadku czuc benzyne. Zawor przy pochlaniaczu pracuje czesto bardzo dlugo nawet na jalowym. Normalnie tego nie slychac, czuc jak doktne palcem. Natomiast w kabinie cicho to slychac. Ale bardzo cicho, jak dmuchawa jest wlaczona to zaglusza. Chodzi o sam fakt ze non stop pracuje, tak jakby komputer widzial ze juz powinien sie otworzyc, puszcza sygnal do niego a ten pomimo ze pracuje nie otwiera sie. A ze oparow nie ubywa non stop mysli ze jest ich tyle ze powinien byc otwarty. Moze tak byc? Jutro jade na test wydechu, zrobie u mechanika test na szczelnosc kolektora ssacego, wymienie jeszcze raz cewki zaplonowe tym razem na nowe. Mam zamiar wymienic swiece na markowe i ustawic szczeline bo w sumie rok temu 20 tys nawet nie wiem co mi tam wsadzili no i kable pomimo ze zmienialem pol roku temu czytalem ze jak wymieniac to komplet swiece z kablami i wtedy ceweczki ladnie lekko pracuja. Przy okazji sprawdze kompresje jeszcze raz. Silnik od ostatniej wymiany oleju ktora miala miejsce w styczniu br tj 8 tys km oleju nie wzielo ani grama. Jak wlalem pomiedzy max i min tak jest do teraz. Silnik ladnie cyka. Rowno pracuje. Wiec kompresja raczej powinna byc ok. W styczniu byla uszczelka robiona i mechanik powiedzial ze zawory wygladaja ladnie, nie sa skorodowane, posniedziale czy powypalane. Tloki w cylindrach ladnie wygladaja. Z uszczelka silnik dostal nowe uszczelniacze zaworow, zimeringi itp... mechanicznie jest idealny. Ale wole sprawdzic. No jak wymienie te cewki na nowki i to nie bedzie mocy to go spale. Bo denerwuje mnie gdy jade autostrada 110 km/h i powoli przyspiesza, dwa dni temu jechala za mna dziewczyna w fiescie 1.2 16v. Dynamicznie mnie wyminela i poszla do przodu. Ja tak jak ona sie nie zerwalem. Ostatnio jechalem skoda fabia kombi 1.2 Mamy mojej Dziewczyny. Auto wieksze z mniejsza moca a tak samo jedzie. I nie jestem pewien czy nie jest bardziej dynamiczne. Moj jak go wkrece na obroty przy niskich predkosciacb i biegach to ladnie idzie na prostej drodze, ale lekka gorka i jest lipa. Dzisiaj jechalem pod gorke bardzo stroma, ok 60 stopni nawet na dwojce powoli zamulal ii zwalnial. Gdzie na prostej ladnie ciagnie. A pamietam 4 lata temu ta sama gorke renault clio 1 1.2 55 koni ladnie podjechalem. Gdzie te przynajmniej 30 koni? Napisze jutro co i jak...

[ Dodano: Sob Maj 25, 2013 05:46 ]
Cewki wymienilem na nowe beru, kable ngk, swiece platynowe ngk. Poprzednie swiece to zwykle ngk. Ich kolor byl lekko szarawy, czyli taki jak powinien byc w poprawnie pracujacym silniku. No coz, auto sie troszke lepiej zbiera. Ale przy wiekszych predkosciach dalej jest mulowaty. Musze chyba odkrecic rure wydechowa za kolektorem wydechowym i sprawdzic jaki bedzie efekt. Ale bez tlumikow jechac autostrada? Mam kupic w stopery do uszu? Zaczynam juz miec dosc tego auta bo juz nie male pieniadze inwestuje w nie bez zadnego efektu. Mechanicy chca tylko pod komputer podpinac.

[ Dodano: Sro Maj 29, 2013 15:50 ]
Byłem dzisiaj jeszcze raz u mechanika sprawdzić kompresje. Na pierwszym 10 i reszta po 8. Wlał oleju do cylindra i tam gdzie było 8 podbiło do 10. Więc przyczynę mamy. eh...
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Sro Maj 29, 2013 15:54   

10 to mało, ja miałem 14...
Może rozrząd przeskoczył o ząb.
 
 
 
Bashful 



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 60
Skąd: Sheffield

Rover Streetwise

Wysłany: Sro Maj 29, 2013 16:45   

O to samo pytałem mechanika, stwierdził że silnik gorzej by pracował, nie równo że mogły by się pogiąć zawory i miał o wiele mniejszą kompresje.
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Sro Maj 29, 2013 17:07   

Ja miałem przestawiony i jeden ząbek i silnik normalnie pracował.
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
Bashful 



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 60
Skąd: Sheffield

Rover Streetwise

Wysłany: Sro Maj 29, 2013 17:49   

Nie podoba mi sie tylko jedno, jak czekalem na swoja kolej to minelo moze 30 min, silnik ostygl nieco. Czy mogloby to az tak znaczaco wplynac na wynik? Wiem ze raczej powinno sie go zagrzac do roboczej temp.
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Sro Maj 29, 2013 18:43   

Może tak, ja w 1.4 16V miałem 14 na zimnym i prawie 16 na rozgrzanym.

Ja bym sprawdził rozrząd najpierw.
 
 
 
Bashful 



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 60
Skąd: Sheffield

Rover Streetwise

Wysłany: Sro Maj 29, 2013 20:16   

No to 2 bary różnicy. U mnie było 8... dalej dużo dużo za mało. Jutro podjade do innego mechanika żeby sprawdził rozrząd czy jest dobrze ustawiony. Mam nadzieje że to będzie to. Jakim cudem rozrząd może sam się przestawić?
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Czw Maj 30, 2013 08:29   

Np. próbując odpalić go na pych, albo gdy puszczają uszczelniacze wałków, olej może dostać się na pasek a on poślizgnąć.
 
 
 
Bashful 



Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 60
Skąd: Sheffield

Rover Streetwise

Wysłany: Sro Lip 10, 2013 23:04   

Niestety to nie był rozrząd. Roverka już nie ma. Żal mi go, bo był w stanie idealnym prócz silnika. Myslę że wina leży po stronie zaworów. Ponieważ próba olejowa nie pomogła. Ale inwestować kolejny raz w sciąganie głowicy i jej remont nie chciało mi się. Rozwazałem zakup MG ZR w dieselu, polubiłem tą marke. Ale wyszło że półtora miecha temu dorwałem VW Passata 1.9 TDI z nie dużym na 100% oryginalnym przebiegiem, i fabrycznym lakierem na każdym elemencie (Mierzone miernikiem). Zdanie o roverku mam jednak dobre, bardzo fajne autka. Będę go miło wspominał. Ale benzynka za słaba troche do moich potrzeb.

Mam pytanie, zanim go sprzedałem, wyciągnąłem nowe cewki beru, i platynowe swiece NGK, bo stare były dobre. Nie opłacało mi się sprzedawać ich z autem. Jest może ktos zainteresowany kupnem? Zrobiłem na nich około 200 km. Były nówki ze sklepu, mam paragon. Dałem za cewki 400 zł, i 170 zł za swiece w anglii. Mozemy sie dogadać. Ktos zainteresowany?

 
 
Berg 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 141
Skąd: Kleczew

Rover 200

Wysłany: Nie Lip 14, 2013 14:03   

odnośnie podwyższonego spalania - czy czujnik temperatury ( ten na wskazówkę ) może to powodować? Bo u mnie leży całkiem, obroty na nagrzanym są w normie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R 214Si] Wysokie spalanie i brak mocy -.-
DaQwiD Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 15 Pon Mar 14, 2011 17:07
DaQwiD
Brak nowych postów [R200 1.4SLI 93r] Duże spalanie, brak mocy cd.
Gość Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 9 Czw Sty 14, 2010 07:47
ADI-mistrzu
Brak nowych postów [R200] Duże spalanie, brak mocy, dziwne obroty.
kiko117 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 49 Nie Gru 04, 2011 16:17
kiko117
Brak nowych postów [R214Si 16V 98r.] Spalanie 10l/100KM
T-K Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 80 Nie Paź 25, 2009 21:35
mala1988
Brak nowych postów [R216Si 96-99r] Spalanie w granicach 11l/100km
bizon9ek Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 7 Pon Sie 06, 2007 20:22
Gregor1467



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink