Wysłany: Wto Paź 02, 2007 16:07 [R600] Silnik przerywa. POMOCY!!!
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam!!! Piszę na forum poraz pierwszy więc za wszystkie błędy z góry przepraszam. Ale do rzeczy.
Do niedawna "byłem" szczęśliwym posiadaczem sześćsetki SDI.
Ale od trzech tygodni walcze z jedną usterką.
Silnik nagle zaczyna przerywać w zakresie od 1500-3000 obrotów. Zapala się check, obrotomierz wariuje, czasami nawet gaśnie. Usterka nasila się gdy pada deszcz
Co dziwne usterka nie występuje cały czas. Pojawia się i znika z różną częstotliwościa.
Najpierw szarpie tylko czsami, potem częsciej, aż w końcu nie da się jechać. Jest troche lepiej jak postoi troche dłużej (1 dzień).
Diagnostyka silnika wykazała następujący błąd: Czujnik prędkości obrotowej silnika - sygnał nieprawidłowy.
Zacząłem od wymiany czujnika (na obudowie sprzęgła), nie pomogło.
Później mechanik wymienił nastawnik w pompie - również bez efektu. W końcu się poddał i kazał mi jechać do elektromechanika. Ten zaczął od czyszczenia nastawnika i poprawiania miejsc lutowanych. Pomogło na jeden dzień!!! Usterka wróciła. Oddałem autko spowrotem.
Pan "elektryk" jeszcze raz wyczyścił nastawnik, sprawdził wiązki i wyczyścił kostki. Stwierdził, że wszystko jest ok. i kazał "pojeździć".
Niestety nie zdążyłem od warsztatu się oddalić i znowu to samo...
Powoli trace siły i nerwy...
POMÓŻCIE!!!
Za wszystkie rady z góry dziękuję!!!
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Sty 11, 2011 14:39, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Wto Paź 02, 2007 16:07 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Paź 02, 2007 16:17
Moim zdaniem symptomy wskazują jednak na wiązkę elektryczną. Niby elektryk Ci ją sprawdzał, ale czy masz pewność, że zrobił to bardzo dokładnie? Jeżeli masz lutownicę i wiesz jak się do tego zabrać, to proponuję rozizolować całą wiązkę idącą od dwóch kostek po lewej stronie silnika, po obudowie rozrządu (patrząc od przodu auta) aż do samej pompy wtryskowej. Obejrzeć wszystkie kabelki bardzo dokładnie i wszystkie podejrzane miejsca polutować, zaizolować a kostki potraktować porządnie sprayem do styków. To musi być naprawdę porządnie zrobione.
Kostki czyściłem już sam dobrym sprayem, ale co do wiązki to na pewno ją sprawdzę.
Mam nadzieję, że coś w końcu znajdę, bo najbardziej martwi mnie brak diagnozy!
DZIĘKI!!!
[ Dodano: Wto Paź 02, 2007 18:05 ]
Aha, jeszcze jedno.
Jeszcze inny mechanik straszył mnie, że to może też być wina komputera.
Czy to możliwe???
Opisany przez "thef'a" problem wziąłem pod "lupe", no i są efekty!
Dwa kable z uszkodzoną izolacją i jeden od czujnika położenia iglicy byle jak "wtyknięty" w kostke. Narazie roverek jak nowy, ale z końcową oceną poczekam jeszcze pare dni, bo takie chwile dobroci moje autko już miało
Jednakże mam ogromną nadzieję, że to koniec moich problemów.
Dzięki za rady!!!
Pozdrowienia dla wszystkich!
[ Dodano: Sro Paź 03, 2007 17:59 ]
Sorki!
Ten klon to przez kompa!
Ostatnio zmieniony przez giewu Sro Paź 03, 2007 17:44, w całości zmieniany 1 raz
Dzięki z usunięcie klona! Teraz bede juz mądrzejszy!!!
A jeśli chodzi o mojego roverka, no to wszytko gra!
Przejechałem już nim ładnych pare kilometrów, kilka dni minęło, deszczyk popadał, a autko jeździ jak nowe!!!
Dzięki wielkie za wszystkie rady!!!
Z przyjemnością kliknę "pomógł".
Pozdrawiam serdecznie!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum