No i już wszystko wiem.
Silnik został rozłożony i do wymiany są pierścienie na tłokach.
Koszt naprawy to od 1000 - 1800 zł bądź też zakup następnego silnika ze szrotu za 1200 zł. Ale jest takie że szrot nie daje żadnej gwarancji nawet uruchomieniowej
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 05, 2007 21:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
No i już wszystko wiem.
Silnik został rozłożony i do wymiany są pierścienie na tłokach.
Koszt naprawy to od 1000 - 1800 zł bądź też zakup następnego silnika ze szrotu za 1200 zł. Ale jest takie że szrot nie daje żadnej gwarancji nawet uruchomieniowej
to jeśli masz silnik rozłożony, usterka zdiagnozowana i wiesz jakie mniej więcej będą koszty to już chyba (moim zdaniem) nieporozumieniem by było kupować używany silnik ... będziesz miał pewność, że ten używany Ci przejeździ choć z tysiąc km ? czy będziesz go rozbierał, by np. sprawdzić czy nie ma dziury w tłoku ?
a tu masz jasną i przejrzystą sprawę... silnik po remoncie odpowiednio traktowany ma większą szansę pojeździć znacznie dłużej niż nie wiadomego stanu używka
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
Ja też bym raczej remontował posiadaną jednostkę niż pakował się w zakup następnego potencjalnego trupa.
A co do miarki poziomu oleju, to w poldoroverach zdaje się ma ona inną długość ze względu na odmienne zamocowanie/pochylenie silnika niż w roverkach.
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum