Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 261 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Cze 13, 2008 00:24
A czy to ze turbina troche leje olejem oznacza ze np po zatrzymaniu sie na swiatlach ona sie troszeczke "zacina" po jezdzie i stad jest to bujanie obrotow? Bo dzisiaj zauwazylem ze bez wzgledu na to czy jest wlaczona klima czy ECON i tak i tak buja...a jak go "przeciagne" to poczuje ze cos sie dzieje z turbina i po zatrzymaniu wszystko wraca do normy i nie buja....
A czy to ze turbina troche leje olejem oznacza ze np po zatrzymaniu sie na swiatlach ona sie troszeczke "zacina" po jezdzie i stad jest to bujanie obrotow? Bo dzisiaj zauwazylem ze bez wzgledu na to czy jest wlaczona klima czy ECON i tak i tak buja...a jak go "przeciagne" to poczuje ze cos sie dzieje z turbina i po zatrzymaniu wszystko wraca do normy i nie buja....
W Roverach 75 to bujanie się trafia, ja tak mam od czasu do czasu i inni mają,
A to jakieś napiecia, obciążenia... różne teorie już słyszałem na ten temat i w różnych autach widywałem coś podobnego, nie martwiłbym się tym o ile nie są to jakieś silne falowania.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 261 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Cze 13, 2008 15:31
mariusz418 napisał/a:
WITAM
JEŚLI TO DISEL TO SPRAWDZ CZUJNIK MALISWIE PALIWOEJ //METALOWA RURKA // WYPNIJ POLEJ WD 40 I WEPNIJ WYPNIJ TAK Z 10 RAZ KOSTKA CZĘŚTO KORODUJE
Co to jest MALISWIE?:D:D i w razie czego gdzie ten czujnik znajde?:)
A co do falowania obrotow to sa wieksze niz na tym filmie za ktory dziekuje:/
[ Dodano: Pią Cze 13, 2008 15:34 ]
Ale dzisiaj jechalem po tym jak wczoraj cos sie zrobilo z turbina i wszystko bylo wporzadku;) turbina dzialala...wahan obrotow nie bylo;) wiec nie wiem w czym rzecz....
Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 261 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Lip 05, 2008 23:31
Panowie przez 3 tygodnie wszystko dzialalo normalnie i juz sie cieszylem ze wszystko bedzie ok ale niestety sie mylilem:) wczoraj pojawil sie znowu ten sam problem i mam wahania obrotow ponownie:/ zaznacze ze zalozylem przeplywomierz oryginalny Bosha bo wczesniej jezdzilem bez;) z tym ze teraz sie tak dzieje ze jak wlacze na ECON to wahniecia ustepuja(jednak nie zawsze)...Co jest nie tak?
[ Dodano: Pon Lip 07, 2008 23:49 ]
Te wahania obrotow sa tylko pod obciazeniem silnika i na wolnych obrotach...Pomozcie co mam powiedziec mechanikowi bo jutro jade do niego?
Wysłany: Sob Sty 24, 2009 15:13 [R75] Falowanie obrotów
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Po tych sporych mrozach na początku roku mój Roverek zaczął się bardzo dziwnie zachowywać.
Gdy silnik jest zimny wszystko jest w porządku. Jednak gdy rozgrzeje się do ok połowy skali zaczynają się problemy. Mianowicie, na wolnych obrotach (bez dodania gazu) co jakiś czas obroty silnika spadają gwałtownie (nawet do ok 200obr/min) tak że silnik prawie gaśnie (kilka razy nawet zgasł), po czym zwiększają się do ok 1000, a następnie spadają do swojej normalnej wartości. Później kilka sekund jest dobrze i odnowa. Dodatkowo samochód zaczął więcej palić i pojawił się czarny dym. Dodam, że przy trochę wyższych obrotach wszystko jest w miarę ok.
Raz zdarzyło mi się też, że samochód nie chciał odpalić. Łącznie ok 3 min kręcenia i nic. Następnego dnia odpalił bez żadnych problemów.
Miał ktoś może kiedyś taką sytuację?
z góry dzięki za wszelkie wskazówki
_________________ pozdrawiam wszystkich forumowiczów i roverkowiczów
Ostatnio zmieniony przez apples Sob Cze 04, 2011 11:17, w całości zmieniany 2 razy
Chyba znalazłem przyczynę. Po odpięciu przepływki falowanie zniknęło. Nie testowałem jeszcze tego dokładnie (tylko na postoju), ale wydaje się, że jest sporo lepiej. Pojeżdżę trochę to się okaże.
Tak swoją drogą to nie sądziłem, że padnięta przepływka może aż tak "psocić".
copernicus napisał/a:
Nasuwa mi sie silniczek krokowy aaaalbo przepustnica.
A w CDT jest wogóle silniczek krokowy? Jeśli tak to gdzie go znajdę?
_________________ pozdrawiam wszystkich forumowiczów i roverkowiczów
Pomógł: 317 razy Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 2766 Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp
Wysłany: Sob Sty 24, 2009 17:37
copernicus napisał/a:
Nasuwa mi sie silniczek krokowy aaaalbo przepustnica. Nie chce Cie straszyc padnietym wtryskiem - poczekaj jeszcze na inne sugestie-rady [;
PZDR
w 75 cdt nie ma przpustnicy ani też silniczka krokowego , trafny pomysł z odłączeniem przepływki częśto siada skubana. Lepiej kupić nową orginalną boscha i pośmigać autem kilka latek.
_________________ SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Sob Sty 24, 2009 19:40
PHJOWI, ale takie jajca od przepływki? Fakt steruje trochę dawką paliwa, ale żeby aż tak? Gdyby się znów tak działo na odpiętej to ja obstawiam zawór wys. ciś. nie utrzymuje prawidłowego ciśnienia i dlatego takie jajca, ja się spotkałem z takim przypadkiem.
zmiana pytania poprawiam ... zrobiłem literówkę - sorki . Nie sądzę by hamowanie wraz z wciśnietym sprzęgłem miało wpływ na obroty . Jedynie wciśnięte sprzęgło ... ale mogę się mylić . Mogę sprawdzić i u siebie ten czujnik .... jutro bedę szukał pod pedałem sprzęgła..
_________________
Ostatnio zmieniony przez kamil652 Wto Maj 31, 2011 23:57, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum