Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2002
Czy jazda z odłączonym przepływomierzem (5-cio pinowa wtyczka) skutkuje czymś więcej niż większym spalaniem oleju napędowego? Mam na myśli czy ma to jakiś negatywny wpływ na silnik?
Mam Rovera 45 i miałem problem tego typu że przy obrotach ok 3000 zaczynał przerywać, tak jakby coś mu odcinało paliwo, bardzo ciężko miał przyspieszyć powyżej 120-130. Na postoju dochodził do ok 5000 obrotów.
Odpiąłem wtyczkę i przyspiesza bez problemu powyżej tych prędkości i obrotów. Nic nie szarpie itd. Ale na postoju osiąga 4000 obrotów a więc mniej o 1000 niż przed odpięciem wtyczki. Wie ktoś dlaczego tak się dzieje?
Wydaje mi się, że muszę wymienić przepływomierz.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Mar 04, 2011 23:11, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Gru 24, 2008 17:20 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
To jest Rover 45 z 2002 r. 45-tka miła lifting chyba w 2004 r. ale ponawiam pytanie. Czy nic mi się nie uszkodzi w silniku jak będę jeździł z odpiętą wtyczką od przepływomierza?
nieprecyzyjnie się wyraziłem: po lifcie silnika wcześniej w R200/400/600 było 105KM 210Nm póxniej w R25/45 101KM i 240Nm
Co do pytania, to możesz jakiś czas jeździć W swoim SDi jakieś 2 miesiące jeżdziłem z odpiętą przepływką - miałem odrobinę większe spalanie i moze odrobinęgorszą dynamikę (subiektywne wrażenie).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum