Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 00:28
No to nie wiem czy jest sens zmieniać te spryskiwacze. Przecież tak na prawdę to większość czasu spryskiwaczy używamy właśnie zimą, a skoro płyn zimowy ma takie jakieś dziwne właściwości, że zmniejsza ciśnienie to nie widzę sensu.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 00:28 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
1) spryskiwacze mglowe peugeot/citroen na fabrycznej pompce przy zapalonym silniku - na postoju powiedzmy ze polowa wysokosci szyby, przy 80km/h i powyzej - ledwo dolna granica szyby - jakies 5cm od uszczelki.
2) spryskiwacze j/w + pompka polecana przez kolege maltacza - (pomijajac problemy z montazem opisane w moim poprzednim poscie), efekt REWELACYJNY
na postoju przy wlaczonym silniku 2/3 wysokosci szyby, przy jezdzie, od 80 - 140km/h szyba cala zroszona, spryskiwaczki trafiaja w polowie wysokosci szyby i ped powietrza dodatkowo rozprowadza plyn na i tak juz bardzo dobrze zroszonej szybie
brak efektu zduszania strumienia pedem powietrza.
polecam modyfikacje - dla mniej cierpliwych polecam zorganizowac orginalne wtyki do pompek peugeot/citroen i poprostu obciac te roverowe i zalutowac nowe - mniej roboty i pewniejsze trzymanie.
1) spryskiwacze mglowe peugeot/citroen na fabrycznej pompce przy zapalonym silniku - na postoju powiedzmy ze polowa wysokosci szyby, przy 80km/h i powyzej - ledwo dolna granica szyby - jakies 5cm od uszczelki.
2) spryskiwacze j/w + pompka polecana przez kolege maltacza - (pomijajac problemy z montazem opisane w moim poprzednim poscie), efekt REWELACYJNY
na postoju przy wlaczonym silniku 2/3 wysokosci szyby, przy jezdzie, od 80 - 140km/h szyba cala zroszona, spryskiwaczki trafiaja w polowie wysokosci szyby i ped powietrza dodatkowo rozprowadza plyn na i tak juz bardzo dobrze zroszonej szybie
brak efektu zduszania strumienia pedem powietrza.
polecam modyfikacje - dla mniej cierpliwych polecam zorganizowac orginalne wtyki do pompek peugeot/citroen i poprostu obciac te roverowe i zalutowac nowe - mniej roboty i pewniejsze trzymanie.
pozdr
Witam
Dziękuje za recenzje
Ja również wcześniej pisałem że te pompki są naprawde dobre ale nikt mi nie wierzył.
Co do montażu ja również musiałem obrać troszkę wtyczki roverowe i naciąć zapomniałem o tym (przepraszam mój błąd) Co do samych metalowych bolców nie miałem problemu.
Jak kolega wyżej pisze najlepszym rozwiązaniem było by dolutować oryginalne wtyczki od citroena.
Czy ktoś moze podać aktualny link do tej pompki z allegro tak by pasowała w zbiornik od płynu bez problemow ? czy trzeba cos wiecej sciagac niz nadkole za zbiornikiem? zbiornik trzeba wyciagac czy tylko oproznic z plynu ?
b0b3k,
tu masz numer gg do gościa który sprzedawał mi pompki
414993
On jest z Wrocławia firma nazywa się SOBIMAX
Zagadaj powiedz że w kwietniu ja kupowałem u niego 2 pompki do rovera 200 powinien skojarzyć i co sprzedać.
Pompki w otwór zbiorniczka pasują jak oryginał. Tylko wtyczki musisz ponacinać żeby pasowały chyba że kupisz oryginalne od tej pompki jak tu wcześniej pisaliśmy i poprostu wymienisz roverowe na nowe, to zaoszczędzisz czasu.
Co do montażu musisz wyciągnąć zbiornikl to są 3 śruby jedna od góry dwie od dołu. Ja robiłem to po zdjęciu nadkola ale łatwiej po zdjęciu zderzaka. Myślę że sobie poradzisz jakaś godzina półtora i zrobisz.
Ktoś montował podobne dysze
http://www.allegro.pl/ite...cze_mglowe.html
na aukcji pisze, że do ROVER 25 45 200 400 podchodzą
Ciekaw jestem czy bez wymiany pompy by się obeszło...
_________________ Życie, to droga prowadząca do śmierci- im ta droga dłuższa, tym lepiej.
Jako posiadacz R200 zawsze mnie w nim denerwował spryskiwacz przedniej szyby, poczytałem troche ten temat i postanowiłem troche zaradzić akcji zwanej "opóźnienie spryskiwacza, wycieraczki suche" na razie nie robiłem mgiełki tym się zajmę za jakiś czas
No więc poszedłem do sklepu mototyzacyjnego i kupiłem zaworek od Cienkocienko pierwszy lepszy sklep motoryzacyjny koszt 13 zł. niby drogo ale mam nadzieje, że będzie trwały
Narzędzia których użyłem do tej pracochłonej zabawy to :
Zaworek, Sklepowe Tyrtylki, Nożyk Tapicerski:
W oryginale wyglądało to tak:
A po przeróbce tak:
A teraz jak to zrobić :
Otwieramy maskę, przecinamy wężyk, mniej więcej w miejscu w którym jest plastikowe ustrojstwo trzymające wężyk do karoserii, w obcięty wężyk wczepiamy zaworek (jest na nim strzałeczka w którą stronę trzeba go montować), zakładamy tyrtylki i gotowe
Efekt:
Po załączeniu spryskiwaczy, płyn leci na szybę zaraz po pociągnięciu wajhy do siebie, a nie jak to bywało w fabryce, najpierw 2-3 razy przelecą wycieraczki, potem leci płyn.
PS 1: Napisałem taki poradniczek, bo dziewczyny na forum narzekały, że nie wiedzą jak to zrobić
PS 2: O dziwo pamiętam, że gdy rozkręcałem tylną klapę aby naprawić wężyk z tyłu samochodu to taki sam zaworek był tam zamontowany
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Wto Lip 28, 2009 14:21
Osobiście ma założony taki zaworek w poldolocie od 8 lat - bezawaryjny
pozdrawiam
ps drobna uwaga do montażu - zalecane aby zaworek zamontować jak najbliżej spryskiwaczy - to maksymalnie skraca opóźnienie w podawaniu wody/ płynu na szybę
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez darek_wp Wto Lip 28, 2009 14:27, w całości zmieniany 1 raz
Tak sobie pomyślałem, ludzie tutaj pisali, że siła silniczka jest za słaba aby mgiełkę rozprowadzać po całej szybie, na lato trzeba by było spróbować rozcieńczyć płyn wodą, może by coś to dało, tanie a może zadziała gorzej w zimę
U mnie to tak wygląda. Mam do tego założone spryskiwacze od C3 z ASO po 15zł
i w czasie jazdy rzeczywiście nie psika to za wysoko, ale na postoju jest ok. Zaworek jakieś grosze w sklepie zoologicznym, coś koło 7zł o ile dobrze pamiętam. Te przeźroczyste wężyki to też z zoologicznego kupowałem aby dorobić przerwany wąż na tyle i tu też wykorzystałem bo stare były porozciągane i wypadały.
Może kiedyś zabiore się jeszcze za wymianę pompki na tą polecaną.
Na obecną chwile nie podoba mi się fakt że sporo mam zacieków na masce, ale nie wiem czy to od tego zaworku że się nie cofa czy od spryskiwaczy że tak działają przy słabej sile siku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum