Po wielu próbach i i przeróbkach układu udało mi się w końcu zbudować rozdzielacz zapłonu który powinien być bezobsługowy oraz nieco poprawić pracę silnika
Powody zbudowania układu były dwa:
- jak wiadomo silnik nie spala całej mieszanki paliwowej przez co traci na sprawności
- w wyższych obrotach cewka słabnie, przez co dodatkowo tracimy paliwo a wraz z nim energię
Przy każdym zapłonie wytracamy część energii przez przeskok iskry w rozdzielaczu, więc postanowiłem ją wyeliminować i kosztem jej poszerzyć szczelinę miedzy elektrodami świecy.
Druga sprawa wygląda tak, że cewka zapłonowa potrzebuje tak jak by czasu aby się naładować ponownie by dać jak najsilniejszą iskrę. W celu wydłużenia czasu postanowiłem zamontować pojedynczą cewkę na każdy cylinder dzięki czas jej ładowania wydłuży się 4x i przy wyższych obrotach zyskamy na jej energii.
Ogółem w planach jest jeszcze podniesienie nieco napięcia zasilania cewek dzięki czemu będzie można poszerzyć jeszcze szczelinę między elektrodami oraz dobudowanie układu który zamiast pojedynczej iskry będzie generował słup iskier w jednym cyklu spalania (do tego wymiana świec na 3 elektrodowe).
Przed chwilą dopiero udało mi się uruchomić ten układ więc jak będzie ze spalaniem i mocą jeszcze nie wiem, jak pojeżdżę to napiszę
Na razie wrzucam same zdjęcia:
Na tych zdjęciach widać sterownik oraz jego układ elektroniczny. Na wierzchu jest jedna dioda która informuje o uruchomieniu sterownika oraz 4 czerwone które pokazują na którym cylindrze obecnie następuje zapłon.
Na następnych zdjęciach widać cyfrową kopułkę oraz czujniki zamontowane na jej elektrodach w celu detekcji położenia wałka rozrządu a dzięki temu położenia tłoków. Przeróbce uległ także palec rozdzielacza jak widać
Na dwóch ostatnich zdjęciach widać zamontowany układ. Na pierwszym to w sumie tylko tam walnięty i podłączony w celu sprawdzenia jego działania w na drugim już zamontowany na stałe, gotowy do jazdy
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Sob Wrz 18, 2010 19:34 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Są to czujniki Hall'a czyli wykrywające pole magnetyczne a to na palcu rozdzielacza to magnesy, a z racji tego że jego brzeg jest zaokrąglony to wsadziłem tam 4 magnesy uzyskując mniej więcej okrągły kształt
Nie boisz się, że przy wysokich obrotach (lub z innego powodu) spoiwo puści i rozlecą się te magnesy unieruchamiając auto daleko od domu ?
Może lepiej byłoby użyć czujników magnetoindukcyjnych zostawiając przy tym oryginalny palec rozdzielacza ?
Chodzi Ci pewnie o te które wykrywają metale ferromagnetyczne. Można by było, ale wtedy też trzeba by było coś przykleić na palec ponieważ ta mosiężna blaszka nie jest wykrywalna.
Po za tym na palcu rozdzielacza jest przełożenie 1 do 2 czyli dwa obroty wału korbowego to to jeden palca. Przy 7tys obrotów palec kręci się z prędkością 3.5tys to jest niewielką wartością. Budowałem silniki z magnesami stałymi które obracają się powyżej 20tys i nic się nie stało.
Po za tym, jeśli odpadną to w kopułce jest dość miejsca i gdzie tam się schowają (pewnie przykleją się do bloku za palcem rozdzielacza i nic się nie stanie. Nawet jeśli zblokują to po prostu pękną bo są bardzo kruche. A wtedy worze w bagażniku oryginalną kopułkę na wszelki wypadek, wiesz, teoria teorią ale wszystko może się zdarzyć
Jestem ciekaw czy poprawiło by to w serii K pracę silnika na gazie bo jak wiadomo to przez zapłon auto bardzo szarpie, mocniejsza iskra by to pewnie załatwiła, chętnie bym to sprawdził
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Niestety mieszkasz kawałek drogi, więc ciężko będzie to sprawdzić, ale jak na razie to odczułem różnicę tylko na Nm, nie jest mu już aż tak ciężko gdy jadę zapakowany w kilka osób
Jestem ciekaw czy poprawiło by to w serii K pracę silnika na gazie bo jak wiadomo to przez zapłon auto bardzo szarpie, mocniejsza iskra by to pewnie załatwiła, chętnie bym to sprawdził
mi na gaziku nic nie szarpie - wogole jak bylem przeciwnikiem lpg to tym jak dziala u mnie jestem zachwycony!
_________________ '99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Maj 2003 Posty: 171 Skąd: Siedlce
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 11:05
Ogólnie widze tu pewną niekonsekwencję w projekcie. Jeśli dobrze widzę to cewka z dwoma wyjsciami jest cewką bipolarną czyli daje iskrę na oba wyjścia. analogiczne cewki (budowa i zasada działania) są w nowszych seiach K bez kopółki. Tyle że tam są dwie i pracują w systemie "waste spark" (czy jak to się pisze).
No i jakby nie liczyć masz tylko 3 cewki a nie 4...
A tak już na poważnie to też kiedyś myślałem nad czymś podobnym ale jakoś nigdy teorii nie urzeczywistniłem. Mozna prosić po krótce wyjaśnienie co i jak z punktu widzenia elektroniki/sterowania. Jako człowiek "z branży" będę mógł nieco więcej się udzielać w dyskusji...
No i na koniec jak się bawić to siebawić czyli zamiast klasycznych cewek wsadzić moduły WN zakładane bezpośrednio na świece. Odpdnie problem z kablami WN itditp...
Jestem ciekaw czy poprawiło by to w serii K pracę silnika na gazie bo jak wiadomo to przez zapłon auto bardzo szarpie, mocniejsza iskra by to pewnie załatwiła, chętnie bym to sprawdził
mi na gaziku nic nie szarpie - wogole jak bylem przeciwnikiem lpg to tym jak dziala u mnie jestem zachwycony!
Właśnie... Na gaźniku ale na wtrysku jest inaczej
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Bocian_s ogółem sterowanie jest dość proste, jedyny problem miałem z dobrym wysterowaniem MOSFET'ów, ale poradziłem sobie z tym.
W kopułce zamontowałem czujniki hallotronowe a na palcu zestaw magnesów. Aby załączył tranzystor i uruchomił cewkę muszą zostać spełnione dwa warunki:
- jeden z sygnałów z czujnika hallotronowego za pomocą którego wybiera się cylinder
- sygnał z komputera do załączenia cewki
Czyli sygnał z hallotronu jest wzmacniany przez wzmacniacz operacyjny, dalej idzie na bramkę NAND do której jest doprowadzony drugi sygnał z transoptora (a on do komputera). Za bramką jest zestaw tranzystorów który robi za driver dla mosfeta a za mosfetem jest cewka.
W planach jest właśnie wsadzenie modułu WN, ale mam problem z przetwornicą do podniesienia napięcia, za mała jest jej wydajność albo się strasznie grzeje (przetwornice w ogóle mi nie wychodzą, zbudowałem ich mnóstwo w życiu i żadna nie pracowała jak należy ).
Dziś próbowałem uruchomić impulsową na cewce z świetlówki. Dałem dość wysoką częstotliwość, ale wydajność prądowa była znacząco za niska.
Co do cewek które mam, to masz rację, jedna cewka jest podwójna (idzie na cylinder 2 i 3). Chciałem dać na początku po prostu tą listwę zapłonową którą widać na dole, ale ma uszkodzone cewki (sprawdzę jeszcze, może znajdzie się w niej druga sprawna cewka, wtedy wyeliminuje tą podwójna).
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Maj 2003 Posty: 171 Skąd: Siedlce
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 20:46
Ja swego czasu kombinowałem ze zrobieniem sekwencyjnego wtrysku do swojego roverka. Zrobiłem czujnik fazy rozrządu na kole wałka ssącego tak że miałem jeden impuls na pełny obrót wałka więc dwa obroty wału korbowego. Impuls z tego czujnika resetował licznik modulo4. Sam licznik zliczał impulsy sterujące wtryskiem a układ bramek kierował sygnał z ecu do odpowiednich kluczy tranzystorowych. Układ zakończył działanie na etapie zbudowania płytki i uruchomienia elektroniki.
W kwestii układu zapłonowego to mam małą sugestię. O ile pamięć mnie nie myli to w VW były cewki WN z wbudowanym modułem. Do wyzwolenia iskry wystarczyło podać impuls inicjujący małosygnałowy. Podobnie realizowany jest zapłon w starych polonezach na gaźniku tyle że tam moduł i cewka to dwa oddzielne elementy. Odpada problem w wykonaniu pewnego i stabilnego układu generowania iskry. A 4 takie moduły pewnie szło by wyrwać za grosze gdzieś ze złomu/szrotu.
Zawsze można też posiłkować się gotowymi rozwiązaniami modułów tyrystorowych (pełno schematów tego w necie) lub jak zasugerował znajomy tranzystorami IGBT.
No i nie wiem czy układ jaki kiedyś opracowałem z licznikiem nie byłby lepszy do identyfikacji cylindra. Magnes na kole rozrządu można umieścić tak że będzie on zmieniał "przekierowanie" sygnału z ECU na odpowiedni moduł np w środkowym położeniu tłoka czyli w chwili kiedy na pewno nie wystąpi iskra. Nie wiem czy ten twój układ radzi sobie z przesunięciem kąta zapłonu...
No i można też jakiś mały prosty procek zaprzęgnąć do roboty...
W sumie pytanie, co by zmieniło przerobienie wtrysku grupowego na sekwencyjny?
Z tego co rozumiem to Twój układ po prostu rozdzielał sygnały na poszczególne cylindry? Czyli pierwszy sygnał pierwszy cylinder, potem gdy nastąpi kolejny to następny itd. aż do moment resetu.
Z modułami to popatrzę, może faktycznie poszukam takiego gotowca, sporo problemów by to rozwiązało.
A co do IGBT, bo co pchać takiego potwora tam, obecne klucze bardzo dobrze się sprawują, dziś po 4min jeździ MOSFET'y przymocowane do jednego niewielkiego radiatora były ledwo ciepłe
Normalnie przesunięcie kąta jest realizowane przez komputer, który w odpowiednim momencie wyzwala iskrę, i dzięki rozdzielaczowi przeskakuje iskra na konkretny cylinder.
Ja mam tak, że układ bada który cylinder teraz ma być i daje czas komputerowi na sygnał, gdy ten się pojawia, wyzwala iskrę.
Dlatego nie jest przyklejony jeden magnes tylko kilka, aby możliwa była realizacja wyprzedzenia zapłonu przez komputer.
Spalanie niedługo napiszę, na razie przejechałem 535km na pełnym baku i jeszcze mi się rezerwa nie świeci (sądzę że mam jeszcze jakieś niecałe 20l w baku).
Co do mocy, ciężko powiedzieć, wydaje mi się że lepiej ciągnie, tak jak by moment mu wzrósł, ale nie wiem czy to nie jest subiektywne odczycie.
Są też i dziwne rzeczy jak np. przy przyśpieszaniu gwałtownym w okolicach 3.5tys a 4tys obrotów zamiast dalej równo ciągnąć to tak jak by chyba nagle traci moc, jak by z diesla spadła guma od turbo. Ale to też muszę sprawdzić, bo jest możliwość że przewody źle mi stykają i czasem może mi zapłon wypadać.
Tak na początku listopada powinienem wiedzieć już co się zmieniło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum