Wysłany: Czw Mar 24, 2011 22:16 [416Si 99' LPG] ciśnienie na cylindrach
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999
Witam dzisiaj zmierzyłem ciśnienie w swoim roverku i wyszło:
14 / 11,5 / 12,5 / 14
Czy ten wynik coś wam mówi? jaki powinien być prawidłowy, wszędzie po 14??
Proszę o pomoc
autko ostatnio trochę zamula i nierówno pracuje na wolnych.. czy to może być powód?
jakie macie ciśnienia w swoich R??
Pozdro
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 24, 2011 22:16 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mam te same objawy, nierówna praca silnika, na diagnozie wymienili: uszczelka i zawory.
U mnie ciśnienie na wolnych obrotach skacze od 43-46, nie wiem natomiast do czego te liczby się odnoszą, może do całkowitego ciśnienia czyli 4x12. Z tego co mówił mi diagnostyk uszczelka to jest na pewno do wymiany i prawdopodobnie skoki w ciśnieniu to zawory.
wychodzi na to,ze masz przedmuch na wewnetrznych cylindrach (2,3) .
co to znaczy?
roverkowicze piszcie jakie są u was ciśnienia i jakie powinno być prawidłowe?
no i najważniejsze jak temu zaradzić? ten koleś co mierzył ciśnienie mówił o robieniu głowicy, twierdził że tragedii nie ma i jak nie bierze oleju to żeby jeszcze jeździć i nie pakować się w koszta(oczywiście decyzja należy do mnie).
ja bym sprobowal delikatnie dokrecic glowice... moze pomoze ale naprawde delikatnie zrob tez jeszcze wczesnej pomiar z proba olejowa, moze to pierscienie puscily ...
ewidentnie uszczelka pod głowica przepuszcza miedzy 2-3 cylinder
czyli co po hgf-ie mechanik słabo dokręcił głowice?? oczywiście dokrecal bez dynamometru
hgf robiony dwa lata temu i teraz to by mialo sens, od razu po tym roverek nie jezdzil tak jak wczesniej i taki glosny sie zrobili, a wczesnie zapierda... jak szalony
Kot napisał/a:
ja bym sprobowal delikatnie dokrecic glowice...
ja sie tego nie podejme raczej
Kot napisał/a:
zrob tez jeszcze wczesnej pomiar z proba olejowa, moze to pierscienie puscily ...
No więc gadałem w piątek z gościem który robi głowice mówił że nie ma takiej możliwości żeby uszczelka przepuszczała i nic nie pomoże jej delikatne dokręcenie. Mówił że próba olejowa podpowie czy to właśnie góra/dół przepuszcza, he wspominał też że niektórzy nie robią prób olejowych gdyż boją się o rozpieprze... przyrządu wstrzykując za dużo oleju
merh napisał/a:
a dokrecanie bez dynamometru to w stodole nie u mechanika
Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Sie 2007 Posty: 163 Skąd: chorzow
Wysłany: Nie Kwi 03, 2011 19:40
czyli co po hgf-ie mechanik słabo dokręcił głowice?? oczywiście dokrecal bez dynamometru
hgf robiony dwa lata temu i teraz to by mialo sens, od razu po tym roverek nie jezdzil tak jak wczesniej i taki glosny sie zrobili, a wczesnie zapierda... jak szalony
Kot napisał/a:
ja bym sprobowal delikatnie dokrecic glowice...
ja sie tego nie podejme raczej
Kot napisał/a:
zrob tez jeszcze wczesnej pomiar z proba olejowa, moze to pierscienie puscily ...
nie mam pojecia o czym mowisz??
hi
co z tego, ze w szopie, co z tego , ze bez dynamometra - jezdzil 2 lata i dalej smiga
Ja bym delikatnie dokręcił, nic się silnikowi nie stanie a możesz tylko zyskać. zdaje się kolega Opracwa coś kiedyś o tym pisał
nie w takim przypadku. dokręcić można jak np na zimnym silniku coś się dzieje z płynem i nic więcej. o ile się nie mylę to odkręcało się chyba 180st i dokręcało nieco więcej. ale jak stracił kompresję i to nic raczej nie pomoze.ryzykujesz jedynie urwaniem szpilki.
tak samo mowił ten gościu od głowic że to niemożliwe żeby uszczelka przepuszczała. Zrobie ta próbe olejową i dam znać, jak na razie nie widze sensu pakowania kasy w remont bo tragedii nie ma.
pozdro
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum