Wysłany: Pią Sie 05, 2011 18:47 [ZR 160] Problem z dolnym wahaczem
Typ: VVC Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2002
Ostatnio musiałem wymienić lewy dolny wahacz bo się uszkodził. Po założeniu nowego wahacza nie mogłem wkręcić na raz dwóch śrub trzymających taki pręt wychodzący z pod zderzaka. W końcu wpadłem na pomysł i wkręciłem jedną i lewarkiem wygiąłem ten pręt tak, że mogłem włożyć drugą śrubę. Mogę z czymś takim jeździć czy te śruby powinno dać się wkręcić bez problemu? Dodam, że ze starego wahacza te śruby też było ciężko wykręcić i ewidentnie mam zbieżność do zrobienia.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sie 05, 2011 18:47 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Rozumiem, że chodzi Ci o drążki reakcyjne, które z tego co wiem to odpowiadają za stabilizację w zakrętach. Raczej nie powinieneś go wyginać, może delikatnie ale żeby nie zrobił się z niego łuk robin hood'a
Jeśli tylko podgiąłeś żeby wkręcić śrubę a potem wrócił na swoje miejsce i do pierwotnego wyglądu to nie masz się czym przejmować
Żeby śruby od drążka i stabilizatora wkręcić trzeba trochę opuścić auto podkładając coś pod wahacz - koło musi pójść trochę do góry. Dlatego najlepiej jak takie coś robi mechanik mający pojęcie i odpowiednie narzędzia...
wiem, że trzeba podnieść koło. Tak też zrobiłem. Brakowało 3mm żeby śruba weszła, więc musiałem podgiąć około 1-2cm. Ja musiałem podgiąć ten drążek w kierunku na zewnątrz samochodu (a nie góra-dół).
No to już nie wiem. Jak wciśniesz na podniesionym aucie koło do góry to sie powinno wszystko ładnie dopasować. Jedź na geometrie laserową. Ja kiedyś jak chciałem sprawdzić po lekkiej stłuczce to zapłaciłem chyba 50zł, ale miałem 100% pewność że nic się nie przestawiło i mogę śmigać bezpiecznie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum