4,3L to bylo max. Wez tez pod uwage, ze zawsze ciutke sie opusci ten wskaznik po odpaleniu
kiedy olej sobie dojdzie do wszystkich miejsc, oczywiscie kiedy zmiana nie byla szybka i autko
mialo czas aby skapalo z niego tez
BTW nie masz kogos z klubowiczow gdzies w okolicy z R200 ? zgadaj sie, wez na sekunde bagnet, zmierz u siebie w silniku dokonaj pomiarow i bedzie ok, bo tak na czuja ja bym
nie robil niczego. Za malo oleju zle, za duzo tez zle.
wszystko też zależy jaką miskę olejową masz, jak miałem 1.4 16V wchodziło mi ponad 4L oleju do poziomu pół wskazania bagnetu, przy 1.8VVC mam dokładanie 4L przy połowie ale w vvc mam ameliniową miskę
jeszcze jest przykręcona śrubką do termostatu. Jak ją odkręcisz, to trzeba nią trochę pokombinować, bo jest wygięta w takie lekkie "S" w miejscu gdzie przechodzi przez blok silnika
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
kris2828, Tylko nie sztukuj bagnetu bo jak Ci kawałek odpadnie to po korbowodzie będzie się poniewierał
no właśnie chodzi o to ze był sztukowany kilka miesięcy temu bo końcówkę miałem ułamaną to przeciąłem go przed rączką i połączyłem go plastikową rurką tak aby dodać mu ten brakujący kawałek i zakleiłem klejem no i po miesiącach klej pościł i mogę wyjąc tylko rączkę;p reszta zostaje w tej rurce
[ Dodano: Wto Paź 09, 2012 21:12 ]
sTERYD napisał/a:
jeszcze jest przykręcona śrubką do termostatu. Jak ją odkręcisz, to trzeba nią trochę pokombinować, bo jest wygięta w takie lekkie "S" w miejscu gdzie przechodzi przez blok silnika
wyjmowałeś już w ten sposób? bo ja próbowałem ale dałem sobie spokój bo stwierdziłem ze się nie da chyba ze tobie tak się udało to powalczę od nowa
koledzy a sorki że wtrącę do tematu, ale mam podobny problem a mianowicie- kiedy wkładałem miernik oleju(bagnet) to końcówka (te krzyżyki na bagnecie co wskazują stan oleju) pękła po prostu . Tak więc czy jak kupię cały miernik plastikowy z takiego samego rovera (214 Sei 95r. 1,4 benzyna 103KM) to czy jak włożę cały bagnet to ta złamana końcówka co została w środku nie będzie przeszkadzać? A może lepiej oddać autko do mechanika i niech wyjmię tą ułamaną część. Co o tym sądzicie?
ok dzieki, czyli jak bym znalazł gdzieś na częściach taką samą miarką oleju i był jej używał to czy wskazywała by ona poprawną ilość oleju? Ile mechanik może sobie zażyczyć za wyjęcie tego kawałka plastiku?
ferensiak, robocizna to koszt wymiany uszczelki miski olejowej i oleju.
Zależnie od regionu i typu warsztatu cena będzie różna - musisz podzwonić po okolicy. Zrobi ci to każdy mechanik.
Dokładnie to trzeba:
1. spuścić olej
2. poluzować kolektor wydechowy, 4 śruby (kilka dni przed robotą spryskaj je jakimś Penetratorem lub WD40, żeby łatwo poszło)
3. okręcić 14 śrub miski olejowej
4. oczyścić pozostałości po starej uszczelce i wyjąć nieszczęsny kawałek bagnetu
5. założyć nową uszczelkę lub nałożyć ścieżkę silikonu wysokotemp.
6. skręcić wszystko
7. wlać olej (jeśli było uszczelnienie silikonem to wlać dopiero na następny dzień)
8. umyć łapy przed dalszym użytkowaniem Roverka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum