[gorgoroth80]

Witam,
Mam świeżo wyremontowaną głowicę - silnik zalany jest olejem półsyntetycznym 10w40
Czy jest sens zmienić olej na syntetyk 5w40? Jeżdżę na LPG - silnik nie bierze w ogóle oleju, przebieg 142000

Pozdrawiam

[SPAMU¦]

[oprawca_1978]

Gdy kupiłem mojego Poldorvera od drugiego właściciela, miał przebieg 68 kkm (raczej realny). Od razu zmieniłem w nim olej na 5W40 (Lotosa) i przejeździłem nim przez pięć lat sto tysięcy km, wymieniajac go co jakieś 25 kkm (choć na ostatnim bez wymieniania przeturlałem się od lipca 2007 do maja 2009 40 kkm bez paruset km).
Silnik nigdy oleju nie brał, od wymiany do wymiany nie ubywało nawet setki.
Wstawiłem mu od razu LPG, który podobno powoduje, że silnik ma większą konsumpcję oleju, czego zupełnie nie potrwierdzam.

Jeśli masz pewność, że silnik ma realny przebieg, deklarowany jako 142 tysiące (przy takim przebiegu w środku musi być czysty jak nowy i nie powinien zjadać więcej oleju, jak max. 1 litr na 10 tysięcy km) - to możesz na spokojnie przejść na olej syntetyczny o podobnej lepkości (5W40), a nawet jeszcze rzadszy (0W40).
Generalnie, nie ma to większego sensu, skoro silnik jest dedykowany do pracy na półsyntetycznym oleju o lepkości 10W40, ale jak ktoś chce - to czemu nie.
Na oleju 5W40 poprawi się rozruch w zimie, bo jest on rzadszy, ale nieco spadnie ciśnieni smarowania na zagrzanym oleju (co w lato będzie najbardziej zauważalne).

Wypadałoby więc sprawdzić silnikowi ciśnienie smarowania na zagrzanym oleju. Jeśli będzie trzymał na wolnych obrotach co najmniej 100 - 150 kPa (0.1 - 0.15 MPa, 1 - 1.5 bara) a pod obciążeniem, od 2000 - 2200 rpm co najmniej 350 - 400 kPa (0.35 - 0.4 MPa, 3.5 - 4 bary) - to na spokojnie możesz lać weń i olej 5W40, czy nawet 0W40, oczywiście syntetyczny.