Wysłany: Pon Lut 06, 2012 21:54 [Diesel] Samostart - pomaga czy szkodzi
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Przyszła zima to i dużo problemów z eksploatacją samochodu, a przede wszystkim jego odpalaniem. Sprawność akumulatora to jedna sprawa, a kolejna to zmarznięte paliwo.
W szczególności problem mają Diesle i taki problem miałem również ja.
W ostatni piątek na problemy z odpaleniem dodałem do Ropy dodatku paliwowego oraz zakupiłem się w samostart.
Mam tutaj pewne obawy i mam nadzieję że niepotrzebnie, ale sprawa wygląda następująco:
na samostarcie jest informacja żeby rozpylić go przez filtr i przez około 2 sekundy, niestety nie dostosowałem się do tego tak dokładnie i zdjąłem pokrywę od filtru i rozpyliłem go już do rury za filtrem i na pewno znacznie dłużej niż 2 sekundy.
Ostatecznie odpaliłem samochód i udało mi się wrócić do domu (50km), wszystko było ok.
W sobotę jednak spotkała mnie niespodzianka. Samochód po małym kręceniu odpalił, ale to co mnie niepokoi to utrata mocy przy 2k rpm. W momencie kiedy powinna załączać się turbina samochód zaczynał się dusić.
Nie utrzymywało się to cały czas. Jeżdżąc po mieście gasiłem i odpalałem go parę razy i to duszenie zdarzało się raczej losowo.
Czy to może być winna gęstego paliwa, czy (mam nadzieję że nie) uszkodziłem w jakiś sposób turbo nie stosując się do etykiety od samostartu.
Wczoraj wróciłem an studia (kolejne 50km) i żadnego problemu. Więc to chyba paliwo co?
Pytam się się dlatego, że jeżeli może to być winna mojego głupiego psikania samostartu to chciałbym zadziałać temu jak najwcześniej zanim coś poważnego się stanie.
sorry że trochę się rozpiłem...
[ Dodano: Pon Lut 06, 2012 21:54 ]
Już się doczytałem w tematach wcześniejszych, że to wina gęstego paliwa.
Ale może chociaż powiecie co sądzicie na temat tego Samostartu.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lut 06, 2012 21:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
wina jest paliwo bo zamarza i dlatego idzie do 2000 rmp a samostart hmmmm generelnie u nas na warsztacie furore robi Plak bo samostart jest za mocny i czesto silnik sie stawia a plak jest delikatniejszy wiec odradzam samostart i kup sobie plaka jest dwuzadaniowy czyści i odpala
po prostu jak już, to nie psikaj kilogramów tego samostartu tylko delikatnie 1 - 2 sekundy .... i używaj go tylko jak nie chce auto samo zapalić. A to duszenie przy 2000 obr to na bank przymarzniete paliwo
Plak w warsztatach nie jest używany do czyszczenia tylko do odpaleni diesla
Na Plaku odpalałem Golfa V, trochę poszło w niego więc nie masz czym się martwić
Lup półmat waniliowy silniki najbardziej taki lubią cytryny jakoś mniej...
wina jest paliwo bo zamarza i dlatego idzie do 2000 rmp a samostart hmmmm generelnie u nas na warsztacie furore robi Plak bo samostart jest za mocny i czesto silnik sie stawia a plak jest delikatniejszy wiec odradzam samostart i kup sobie plaka jest dwuzadaniowy czyści i odpala
kolega wyjął mi to z ust. plak jest najlepszy do odpalania, bo sam ostart jest zbyt ''agresywny''. jak go wpsikniesz zbyt dużo to w silniku aż zadzwoni. normalnie potrafi zatrzymać silnik. plak tego nie zrobi. jest delikatniejszy i bezpieczniejszy. pamiętaj żeby nie grzać świec żarowych, tylko odrazu kręcić.
Plak jest Ok, ale z bratem do ciężkiego sprzętu - ciągników rolniczych używamy lutlampy. Chwilę płomieniem do kolektora i maszyna gada. Fregusson miał taki system oryginalnie - palnik zamontowany w kolektorze, ale coś się popsuło i praktykujemy partyzantkę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum