Wysłany: Sob Maj 12, 2012 14:33 [R45'] Problem z olejem
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000
Witam,
Wybaczcie mi nazwanie tematu w ten sposob, ale nie mialem pojecia jak inaczej nazwac, do tego zaznaczam, iz jestem laikiem jesli chodzi o tematy stricte motoryzacyjne.
Otoz, powoli chcialem zmieniac rozrzad, oleje, filtry, klocki itp, nie mialem wystarczajacych funduszy przy kupnie auta zeby sie za to wziac predzej. Problem z olejem jest taki, iz wyczytujac informacje odnosnie typu oleju, ludzie polecaja przewaznie polsyntetyk 10w/40 valvoline maxlife, a wlany przez ostatniego wlasciciela mam castrola 5w/40 syntetyk. I tu mam pare pytan, bo:
- Gdzies w okolicy glowicy mam lekkie wycieki oleju (zadne objawy nie wskazuja na uszczelke pod glowica),
- zimny silnik czasem dosc szarpie przy zmianie biegow, po kilku minutach jazdy przy przesadnej delikatnosci dla pedalow gazu i sprzegla sie to unormowuje (wyczytalem gdzies sposob na sprawdzenie sprzegla przy 1,5k obrotow na 5 biegu, i nie slizga sie, wiec chyba to nie to),
Finalnie pytanie brzmi, czy jest to spowodowane innym olejem niz zalecany, czy natury problemu musze doszukiwac sie w czyms innym? I czy przy spuszczaniu tego castrola, wystarczy ze wymienie rowniez filtr i zaleje tym maxlifem?
Mam jeszcze dwa inne pytania, otoz, z pol roku temu, gdy zaczynalem nim jezdzic, zwracalem uwage na predkosci przy roznych obrotach, i z mala granica bledu, na czwartym biegu przy 2k obrotow mialem 60km/h, przy 5 biegu i 2k obrotow 80km/h. Zauwazylem lekkie spadki, musze przekraczac ta granice 2k obrotow o okolo 100/200, by osiagnac w/w predkosci, w czym tkwi problem?
Drugie pytanie odnosnie stukania podczas jazdy, tak jakby jakis przewod owinal sie wokolo kola i stukalo. Jest to o tyle irytujace, co nie zawsze slyszalne, a jak juz jest to z roznym nasileniem. Myslalem ze powodem moze byc przegub, lecz przy wymianie peknietej oslony od strony przedniego lewego kola po wymyciu nie bylo oznak zuzycia. Nadmienie rowniez, ze po wymienianie zimowek na letnie uslyszalem dwa dosc silne trzaski (?), i gdzies po miesiacu uslyszalem taki sam trzask przy ruszaniu, lecz jeden.
Oh, i moze jeszcze mala wskazowka, czym przywrocic czern uszczelkom oraz zewnetrznym plastikom wedlug waszych doswiadczen?:P
Z gory dziekuje za pomoc w zlokalizowaniu przyczyn problemow, oraz przepraszam za wszelkie bledy,
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Sob Maj 12, 2012 14:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
- Gdzies w okolicy glowicy mam lekkie wycieki oleju (zadne objawy nie wskazuja na uszczelke pod glowica),
Dokładnie gdzie. Sprecyzuj
milkabyq napisał/a:
- zimny silnik czasem dosc szarpie przy zmianie biegow, po kilku minutach jazdy przy przesadnej delikatnosci dla pedalow gazu i sprzegla sie to unormowuje (wyczytalem gdzies sposob na sprawdzenie sprzegla przy 1,5k obrotow na 5 biegu, i nie slizga sie, wiec chyba to nie to),
Tu dużo może być przyczyn, świece, przewody, cewka, czujnik temperatury itp. Więcej informacji znajdziesz na forum, bo szarpanie w tych silnikach jest dość częste.
milkabyq napisał/a:
Finalnie pytanie brzmi, czy jest to spowodowane innym olejem niz zalecany, czy natury problemu musze doszukiwac sie w czyms innym?
Olej z tym niema nic wspólnego.
milkabyq napisał/a:
I czy przy spuszczaniu tego castrola, wystarczy ze wymienie rowniez filtr i zaleje tym maxlifem?
Przy gazowaniu powyzej 5k obrotow mniej wiecej po srodku silnika, po lewej stronie tuz przy obudowie rozrzadu. Brak oleju w chlodnicy, brak przegrzewania sie silnika, brak mazi pod korkiem (...), praktycznie zero objawow uszczelki pod glowica.
Uzywales moze dodatkow jak motor life?
Przy gazowaniu powyzej 5k obrotow mniej wiecej po srodku silnika, po lewej stronie tuz przy obudowie rozrzadu. Brak oleju w chlodnicy, brak przegrzewania sie silnika, brak mazi pod korkiem (...), praktycznie zero objawow uszczelki pod glowica.
No i dalej nie wiem dokładnie skąd masz ten wyciek. Obstawiam, że chodzi ci o łączenie głowicy z blokiem, albo łączenie wałków z głowicą. Najlepiej zrób fotkę tego wycieku.
a wlany przez ostatniego wlasciciela mam castrola 5w/40 syntetyk.
I lej dalej 5W40 - może być Maxlife, ale jeśli nie ma potrzeby nie przechodź na gorszy olej... 5W40 lepiej Ci będzie silnik chronił i latem i zimą
milkabyq napisał/a:
Finalnie pytanie brzmi, czy jest to spowodowane innym olejem
Nie ma to związku
milkabyq napisał/a:
Mam jeszcze dwa inne pytania, otoz, z pol roku temu, gdy zaczynalem nim jezdzic, zwracalem uwage na predkosci przy roznych obrotach, i z mala granica bledu, na czwartym biegu przy 2k obrotow mialem 60km/h, przy 5 biegu i 2k obrotow 80km/h. Zauwazylem lekkie spadki, musze przekraczac ta granice 2k obrotow o okolo 100/200, by osiagnac w/w predkosci, w czym tkwi problem?
Zły rozmiar opon. Może lato masz inne i zima inne? Zmienia się obwód koła i stąd różnice. Zerknij w książce jakie powinny być.
No i dalej nie wiem dokładnie skąd masz ten wyciek. Obstawiam, że chodzi ci o łączenie głowicy z blokiem, albo łączenie wałków z głowicą. Najlepiej zrób fotkę tego wycieku.
Pozniej wkleje zdjecie.
TomaszM napisał/a:
I lej dalej 5W40 - może być Maxlife, ale jeśli nie ma potrzeby nie przechodź na gorszy olej... 5W40 lepiej Ci będzie silnik chronił i latem i zimą
Nie ma roznicy biorac pod uwge to, ze wg przebiegu silnika powinienem lac polsyntetyk, a wg instrukcji 10w/40?
TomaszM napisał/a:
Zły rozmiar opon. Może lato masz inne i zima inne? Zmienia się obwód koła i stąd różnice. Zerknij w książce jakie powinny być.
I zimowe i letnie maja ten sam rozmiar, a mianowicie r14/65/185, opony nie maja guzow :f interesuje mnie sam fakt tych dwoch mocnych stukniec po zmianie i ruszeniu autem, ogolnie te predkosci, jak i problemy z tym stukaniem po zmianie opon wynikly.
Jeżeli słyszysz pojedynczy metaliczny, tępy stuk przy ruszaniu to może to oznaczać przeguby wewnętrzne. Jeżeli Ci szarpie silnikiem przy ruszaniu "rano" to masz zapowietrzony układ sprzęgła ewentualnie płyn do wymiany - oczywiście jeżeli reszta, czyli poduszki silnika, skrzyni oraz sprzęgło jest ok. Jeżeli stuk jest przy skręcaniu na niskich prędkościach to może masz śruby poluzowane w zawieszeniu. Jeżeli przy pokonywaniu zakrętów masz stuki to przeguby zewnętrzne. jeżeli słychać takie metaliczne cykanie które przyspiesza wraz z prędkością koła to albo blaszki przy hamulcach (trzeb wtedy wyczyścić hamulce z rdzy), lub łożysko (trzeba sobie przypomnieć czy gdzieś kołem nie przywaliłeś). Jeżeli stuki znikają po wciśnięciu sprzęgła, wyrzuceniu biegu to usterki szukać w skrzyni (np. brak oleju). Ja bym zaczął od dokręcenia śrub w zawieszeniu, może któraś ma luz i dlatego czasami są trzaski jak się coś przesunie (zwróć uwagę na wahacze dolne). Spróbuj kręcić na maksa w lewo, potem w prawo i sprawdź czy wtedy będą stuki. Tylko rób to na asfalcie (a nie na piachu np.).
Jeżeli chodzi o olej, to ja lałbym 10W40. Chociaż diesle rovera nie są podatne na HGF więc 5W40 też można stosować. Co innego w benzynowych.
http://agregaty-serwis.pl...rczy-benzynowy/
Np do kosiarek leje się SAE 30 bo nie pracują w Polsce w mrozie, a temperatury w lato nie przekraczają 40 stopni. Do agregatu prądotwórczego jeżeli ma pracować też w zimę leje się 5w40 lub 10w40 ale taki olej jest po prostu droższy i tylko dlatego do kosiarki takiego oleju się nie używa.
@Tomasz, licznik pokazuje 180k, kto wie jak to jest w rzeczywistosci, ostatni wpis w ksiazce serwisowej z Niemiec (okolo 2 lata temu) pokazywal 120k
Co do oleju, im wiecej sie opini w internecie wyczyta badz uslyszy od znajomych, tym wieksze zamieszanie, heh.
@pgrad z tym stukaniem jest tak, ze raz jest raz nie ma, wraz z predkoscia staje sie coraz szybsze. O ile sie nie myle, bo w pewnym sensie sie przyzwyczailem, po odjeciu nogi z gazu staje sie to o wiele mniej slyszalne badz calkiem zanika. Niewazne czy na prostej czy przy skretach. Po dluzszej trasie niebawem dam znac jak to jest bedac 100% pewien.
Finalnie dzieki za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam
Dołączył: 13 Paź 2011 Posty: 33 Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: Nie Maj 20, 2012 23:43
nie wiem jak tam z objawami szarpania czy już problem rozwiązany, może będę mógł pomóc otóż jak jest z płynem chłodzącym czy coś ubywa? Gdyby tak się zdarzyło u mnie problem był z uszczelką pod kolektorem dolotowym - koszt 30 zł i 3,5 godz dłubania a u 2 mechaników powiedzieli ze na 100% uszczelka pod głowicą a to by się drożej odbiło w kosztach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum