Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1995
Witam.
Na początek mogę tylko pochwalić Stację Diagnostyczną za "komputer". Jak się okazuje nie tylko KTS czy Testbook potrafi się łączyć z Roverkiem.
Do mojego podpieli się przez DELPHI (nic więcej nie było napisane), a skasowali 50 zł za dwa podpięcia, czyli to co już było i to co będzie jak pojadę.
I do rzeczy, wyskoczyły mi 4 błędy.
1. Czujnik temperatury cieczy chłodzącej.
2. Czujnik temperatury powietrza zasysanego.
9. Czujnik ciśnienia w kolektorze dolotowym.
11. Potencjometr nastawnika przepustnicy.
Błędy zostały wykasowane. Na pewno usterkę posiada (chyba) czujnik temperatury powietrza zasysanego bo:
1. Na wyłączonym silniku wskazywał 48 stopni C.
2. Na zapalonym silniku wskazywał 39 stopni C.
Co do pozostałych błędów - prawdopodobnie są pozostałością po naprawach i ewentualnych usterkach z przeszłości bo:
Podczas testu pracy silnika parametry ich pracy wskazywały na poprawne działanie.
Jeszcze jedna sprawa: Sonda lambda pracowała od 0,3 do 0,8 V - czy tak powinno być (na biegu jałowym obroty około 900 rpm)
Dziś zamierzam pojechać drugi raz na kompa i sprawdzić czy nie wyskoczą wszystkie błędy.
Teraz pytanie - czego szukać, co robić Diagnosta zasugerował, że wcale żaden czujnik nie musi być poniszczony - bo może to być wina instalacji....
Ale jeśli wyskoczą wszystkie błędy to co wtedy??
Czy bawić się w wymianę potencjometra przepustnicy - czy wymienić na nową (całą przepustnicę)
Czujnik temperatury cieczy chłodzącej - to wiem że są dwa, i uszkodzony może być tylko ten dedykowany do komputera, bo ten od wskazania temp - działa poprawnie.
A czujniki nr 2 i 9 to co z tym robić Gdzie są Może zanim pojadę to się do nich dobiorę, odłączę, popsikam WD 40 i może będzie grało....
Dołączam skan wydruku:
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Mar 12, 2011 23:48, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 09:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Czy bawić się w wymianę potencjometra przepustnicy - czy wymienić na nową (całą przepustnicę)
Moje doświadczenia z potencjometrem przepustnicy w Audi 80 wyglądały tak. Samochód szarpał (jakby miał "turbodziurę" ) w jednym zakresie obrotów (ok. 3 tys.). Wizyta w warszatacie i diagnoza, żeby wymienić całą podstawę wtrysku, bo tego się nie rozbiera, itd. Zapłaciłem za używkę 500 PLN - po pół roku, znowu trakie same objawy. Mieszkałem wtedy w Lublinie, więc pojechałem do firmy ELECTRO-CAR Zemborzycka 62; Lublin tel.:0817438888 tel.kom.: 0602 633-214 i tam rozebrali mi ten teoretycznie nierozbieralny potencjometr, oczyścili zamontowali z powrotem i do końca mojego uzytkowania tego samochodu (czyli jeszcze przez 2 lata), nie było z nim problemów. Za wszystko wzięli 50 PLN. W razie problemów z elektroniką mogę Ci z całym przekonaniem polecić ten warsztat w Lublinie - jego właściciel zna się na tym jak mało kto, a naprawia najrózniejsze samochody, więc pewnie i Roverek mu nie straszny.
Sonda pracuje poprawnie, czujnik ciśnienia w kolektorze to map sensor, TPS możesz sprawdzić miernikiem.
fearless [Usunięty]
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 11:33
Tomek1212 napisał/a:
czujnik ciśnienia w kolektorze to map sensor, TPS możesz sprawdzić miernikiem.
Czy map sensor odpowiada też za pomiar temperatury powietrza w kolektorze dolotowym
Byłem już drugi raz na kompie i żaden błąd się nie powtórzył, czyściutko.... poza wskazaniem temperatury powietrza zasysanego - diagnosta stwierdził, że komputer przyjął zadaną wielkość temperatury....(on twierdzi że za pomiar temp jest odpowiedzialny map sensor) zalecił odłączyć aku na noc i sprawdzić jak się zachowa komputer autka. - co z Tym zrobić
I jeszcze jedna sprawa - czujnik biegu jałowego - nie działa, i czy w ogóle powinien działać czy coś takiego jest w R416si
Na moje oko to ta śrubka przy przepustnicy - i jeśli tak to co tam się mogło popsuć bo ja tam żadnej elektroniki nie widzę...
Map sensor może też mierzyć temperaturę powietrza zasysanego jednak nie wydaje mi się, żeby tak było.
Cytat:
I jeszcze jedna sprawa - czujnik biegu jałowego
Czujnik biegu jałowego jeśli już jest to powinien być w skrzyni biegów, ale to napewno nie o to chodzi. Myśle, że diagnosta miał na myśli czujnik położenia przepustnicy w pozycji obrotów biegu jałowego, czyli wspomniany wcześniej TPS. Powinien być przy przepustnicy i musi być do niego doprowadzona wiązka elektryczna.
Za pomiar temp powietrza odpowiada czujnik temperatury w kolektorze dolotowym. MAP nie ma z nim nic wspolnego. Ten drugi umieszczony jest w ECU albo na kolektorze w nowszych wersjach. Polaczony jest z kolektorem dolotowym rurka i mierzy cisnienie/podcisnienie w dolocie. Jesli masz go na zewnatrz to mozesz go sprawdzic multimetrem. Dochodza do niego 3 przewody. Podlacz sie woltomierzem pod przewody Zolto-Zielony i Czrno-Niebieski. Na biegu jalowym powinienes odczytac okolo 0.5V, a na full gazie okolo 4V. Jesli masz go w ECU to sprawa sie komplikuje bo wchodzisz na teren elektroniki. Mozna zastosowac zewnetrzny MAP np. z poloneza GSI.
_________________ Above all, it's a Rover
Rover 820Si 96' & FSO 1500C 83' & MG ZS180 05' & Renault Espace IV 09'
fearless [Usunięty]
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 13:39
Tomek1212 napisał/a:
Myśle, że diagnosta miał na myśli czujnik położenia przepustnicy w pozycji obrotów biegu jałowego, czyli wspomniany wcześniej TPS. Powinien być przy przepustnicy i musi być do niego doprowadzona wiązka elektryczna.
O to pewnie mu chodziło.
Fakt jest wiązka podprowadzona po przeciwnej stronie przepustnicy (od strony chłodnicy) a z drugiej strony przepustnicy jest ta śrubka - regulacyjna - no i na jakiej zasadzie działa to wszystko w tej śrubce, od dołu jest niewielki otwór - czy może to działać na zasadzi dopływu powietrza czy jakoś inaczej ?
Senn napisał/a:
Jesli masz go na zewnatrz to mozesz go sprawdzic multimetrem. Dochodza do niego 3 przewody. Podlacz sie woltomierzem pod przewody Zolto-Zielony i Czrno-Niebieski. Na biegu jalowym powinienes odczytac okolo 0.5V, a na full gazie okolo 4V.
No chyba jest na zewnątrz - taka czarna puszka do której dochodzą dwa przewody (jak mniemam z powietrzem) jeden z nich wędruje od kolektora dolotowego, a drugi wędruje do komputera, ale żadnej wiązki przewodów nie widzę ....
TPS dziala w ten sposob ze wciskajac gaz ciagniesz za linke. Ona uchyla motylek w przepustnicy ktory osadzony jest na osce. Oska ta powoduje odchylenie potencjometru czyli na zasadzie zmiany rezystancji na wyjsciu pojawiaja sie rozne napiecia. Na tej podstawie ECU wie jak duzo jest uchylona przepustnica.
Co do tego MAPa to poka fotke
_________________ Above all, it's a Rover
Rover 820Si 96' & FSO 1500C 83' & MG ZS180 05' & Renault Espace IV 09'
taka czarna puszka do której dochodzą dwa przewody
to nie to
to jest pulapka , zabezpiecza czujnik przed dostaniem sie oleju
czujnik masz w kompie
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
fearless [Usunięty]
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 14:17
Senn napisał/a:
TPS dziala w ten sposob ze wciskajac gaz ciagniesz za linke. Ona uchyla motylek w przepustnicy ktory osadzony jest na osce. Oska ta powoduje odchylenie potencjometru czyli na zasadzie zmiany rezystancji na wyjsciu pojawiaja sie rozne napiecia. Na tej podstawie ECU wie jak duzo jest uchylona przepustnica.
No ok, to co tam się mogło popsuć i jak to naprawić, czy olać sprawę naprawy i szukać całej przepustnicy aluminiowej ....
W TPS lubią padać ścieżki oporowe, jeśli się da, to lepiej wymienić sam TPS, niż cała przepustnicę, tym bardziej, że jak kupisz używaną to też nie wiadomo w jakim będzie stanie.
Oczywiście przed ewentualną wymiana należy koniecznie sprawdzić działanie tego czujnika.
Pomógł: 297 razy Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1793
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 15:33
zmierz TPS zwyklym miernikiem
TU masz link do elektrody gdzie kolega dawidd zalozyl temat dotyczacy TPS i jest opisane jak sprawdzic rezystancje i napiecie
Ostatnio zmieniony przez Lechos Czw Lut 26, 2009 15:38, w całości zmieniany 3 razy
Pomógł: 297 razy Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 1793
Wysłany: Czw Lut 26, 2009 15:44
jesli przy pomiarze rezystancji bedziesz mial male odchyly w jedna czy w druga strone to poluzuj troszke te 2 wkrety i minimalnie dawaj czujnik w gore lub w dol i mierz (przy przesuwaniu czujnika mozna zmienic zakres oporu o jakies 15-20 omow na plus lub minus od wskazanej wartosci).
fearless [Usunięty]
Wysłany: Pią Lut 27, 2009 13:28
Sprawdziłem ten TPS i według wyniku - wszystko w normie, a komputer nadal wskazuje to samo - chyba ten problem sobie daruję, bo i tak nie wpływa znacząco na jazdę.
Na koniec jeszcze jedno pytanie, czy wykasowanie błędów, mogło spowodować, że silnik zaczął dobierać odpowiednie parametry pracy i dostosować odpowiednie dawkowanie paliwa??
Chodzi mi o to, że po przejechaniu zaledwie 300 km od wykasowania - widać wyraźną różnicę w ruchu wskazówki poziomu paliwa - wolniej opada.... Normalnie po 300 km miałbym wskazówkę tak prawie idealnie z połową(1mm poniżej), a teraz po wykasowaniu błędów - wskazówka jest jakiś 1 mm nad połową zbiornika.... - czy to możliwe że samo wykasowanie błędów ma na to wpływ
fearless,
A gdzie się podpinałeś?????
A DELPHI to nazwa firmy produkująca części do rovera.
_________________ Pozdrawiam.
Marcin
fearless [Usunięty]
Wysłany: Pią Lut 27, 2009 13:56
am_kowalski napisał/a:
fearless,
A gdzie się podpinałeś?????
A DELPHI to nazwa firmy produkująca części do rovera.
No i właśnie "DELPHI" - tak się nazywał program, zainstalowany na IBM Thinkpad, chyba - T23.
Później dla sprawdzenie poprawności odczytu przez DELPHI, podłączyli jeszcze pod KTS Boscha, i wyszło to samo.
Adres zakładu to: Auto Sereja
ul. Kościuszki 80
08-400 Garwolin
Jest to salon i serwis Peugeot-a.
[ Dodano: Pią Lut 27, 2009 14:01 ]
AndrewS napisał/a:
no jesli komp wyszedl z trybu powiedzmy awaryjnego i zaczal brac pod uwage wskazania z czujnikow, to pewnie jest to mozliwe
No on raczej wcześniej w trybie awaryjnym nie był, bo moc miał i wszystko grało...
Zastanawia mnie czy pojedyncze błędy czujników, traktowane są przez komp indywidualnie, czyli że jak wyskoczy usterka czujnika temp powietrza zasysanego - to komputer przyjmie zadaną wielkość tylko dla tego konkretnego czujnika....
Jeśli by tak było - to bardzo prawdopodobne staje się, że skasowanie błędów może mieć wpływ na pracę silnika.....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Diagnosta zasugerował, że wcale żaden czujnik nie musi być poniszczony 
- bo może to być wina instalacji....
) w jednym zakresie obrotów (ok. 3 tys.). Wizyta w warszatacie i diagnoza, żeby wymienić całą podstawę wtrysku, bo tego się nie rozbiera, itd. Zapłaciłem za używkę 500 PLN - po pół roku, znowu trakie same objawy. Mieszkałem wtedy w Lublinie, więc pojechałem do firmy ELECTRO-CAR Zemborzycka 62; Lublin tel.:0817438888 tel.kom.: 0602 633-214 i tam rozebrali mi ten teoretycznie nierozbieralny potencjometr, oczyścili zamontowali z powrotem i do końca mojego uzytkowania tego samochodu (czyli jeszcze przez 2 lata), nie było z nim problemów. Za wszystko wzięli 50 PLN. W razie problemów z elektroniką mogę Ci z całym przekonaniem polecić ten warsztat w Lublinie - jego właściciel zna się na tym jak mało kto, a naprawia najrózniejsze samochody, więc pewnie i Roverek mu nie straszny.
chyba coś ucięło bo jest błąd strony 
