Forum Klubu ROVERki.pl :: [r75] stukow z prawej strony ciag dalszy
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[r75] stukow z prawej strony ciag dalszy
Autor Wiadomość
krzysiek_551166 



Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 17



Wysłany: Pią Lip 04, 2014 06:32   [r75] stukow z prawej strony ciag dalszy
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001

Witam, wymieniona wadliwa poduszka olejowa silnika, tuleje tylne wachachy przednich, sprezyny amortyzatorow i prawa koncowka drazka kierowniczego a mimo to nadal potrafi czasem potluc sie na poprzecznych nierownosciach zwlaszcza jadac tak do 60 kmh, chociaz nie jest to takie mocne stukanie tylko delikatne to nadal mnie denerwuje, przy zmianie sprezyn, ogladalem mcpersony i wygladaly ok, po rozbujaniu auta tez ich nie czuc, reczne ruszanie wahaczem przy wymianie sprezyn pokazalo ze sworzen tez powinien byc w porzadku, stabilizator wg diagnosty tez w porzadku jest, a sworzen zwrotnicy skrecony na maxa wiec co to moze byc?
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Lip 04, 2014 06:32   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
michalie 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 287
Skąd: kielce



Wysłany: Pią Lip 04, 2014 07:48   

A łożyska w kolumnie te w kielichach wymieniłeś, u mnie jak pukało to od tego zacząłem i na tym się skończyło.
 
 
 
krzysiek_551166 



Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 17



Wysłany: Pią Lip 04, 2014 09:24   

Nie wymienialem, ale nie czulem luzow jak zmienialem sprezyny no chyba ze luz taki ze trzeba naprawde uzyc sily zeby wyczuc
 
 
wellman 




Pomógł: 54 razy
Dołączył: 28 Lis 2013
Posty: 934
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 75

Wysłany: Pią Lip 04, 2014 10:53   

Jakiś czas temu coś mi stukało po prawej stronie z przodu, tz. gdy było mokro słychać było pojedyncze stuknięcia, a gdy sucho od czasu do czasu piszczało jak sprężyny w starej kanapie.

Na szarpakach nic nie wyszło, zero luzów. Amortyzator i sprężyna też ok (nawet przy bujaniu była cisza). Ostatecznie mechanik postawił na wahacz i... miał rację. Po wymianie wahacza wszystkie dziwne dźwięki ustały.
_________________
"Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
 
 
sknerko 




Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pią Lip 04, 2014 12:13   

wellman napisał/a:
Ostatecznie mechanik postawił na wahacz i... miał rację. Po wymianie wahacza wszystkie dziwne dźwięki ustały.
u mnie tez sie uspokoiło po naprawie wahaczy, a jednak, w niecały rok później (3500km tylko) pękła sprężyna i okazało się ze łożyska są tak skorodowane że nie daje się ich normalnie zdemontować po wymianie efekt jak bym miał 3 razy silniejsze wspomaganie :mrgreen:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
wschodni 



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 233
Skąd: Zielona Góra



Wysłany: Pią Lip 04, 2014 22:49   

Ja też mialem pukanie z prawej strony. Sam byłem sobie winny:D Po akcji z wentylatorem gdzieś krzywo wkręciłem śruby do pasa z przodu i przez 6 miesięcy było ok. Po pół roku coś zaczęło mi walić, jakby poducha amortyzatora więc wymieniłem łączniki, amory z poduchsami i sprężynami, drążki z końcówkami i wahacz z tuleją. Przez przypadek zdjąłem zderzak żeby sprawdzić jak się ma sytuacja i się okazało, że owy pas jest luźny z prawej i sobie dziarsko podskakuje:)
 
 
krzysiek_551166 



Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 17



Wysłany: Sob Lip 05, 2014 17:54   

Witam okazuję się że to chyba łącznik stabilizatora, bo podpierając deska i podnosząc okazuje sie że chyba czuć luz, pisze chyba bo jest bardzo słabo wyczuwalny.tylko powiedzcie mi ja zmienic łącznik, dolna śruba idzie lekko i jest niezapieczona, górna nie wiem niektorzy pisza o cięciu kontówką ale nie mowia w ktorym miejscu wiec w zalaczniku przesylam zdjecie lacznika i niech ktos mi narysuje w ktorym miejscu ciąć. Drugi pomysl to obcięcie klucza plaskiego przy samej główce i zespawanie go pod kątem 90 stopni ale nie wiem czy to coś da, kluczem oczkowym nie podejde bo śruba mocno wystaje ponad nakrętke i nie ma jak dojsc.
 
 
wschodni 



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 233
Skąd: Zielona Góra



Wysłany: Nie Lip 06, 2014 00:11   

niestety w roverze rozwiązanie jest iście dziadowskie. Ciąż to trzeba przed włożeniem, żeby skrócić górny gwint. Wtedy można włożyć beż problemu oczko 17 i jakoś to leci. 5 minut kręcenia i z głowy. Na te chwilę to bym ci proponował albo zwykły płaski klucz wygiąć z przodu tak, żeby został tylko element do kręcenia i rączka w dół, albo przecięć go w pół i pomachać kilka minut.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [MG ZT] - Sprzęgła ciąg dalszy...
MaReK Rover serii 75, MG ZT 1 Czw Cze 26, 2008 08:58
Rowan
Brak nowych postów [R75] Dziwnie kręci, ciąg dalszy
tetigon Rover serii 75, MG ZT 23 Sob Sty 26, 2013 19:11
tetigon
Brak nowych postów [R75] Kręci ale nie odpala, ciąg dalszy walki.
Motson Rover serii 75, MG ZT 15 Czw Maj 31, 2018 07:54
Piotrek21137
Brak nowych postów [R75] Sprzęgło, problemów ciąg dalszy, dziwne objawy.
Muody Rover serii 75, MG ZT 3 Pon Lis 26, 2018 20:59
AeuquitasVerita
Brak nowych postów [Rover75CDT 2.l 2003r. ] Problem z komputerem - ciąg dalszy.
Lancashire Rover serii 75, MG ZT 1 Pon Mar 23, 2009 14:22
penio



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink