[yaguarrr]

Jestem szczęśliwym użytkownikiem roverka 214 od dwóch lat. Teraz w czasie jazdy nagle auto straciło moc, zaczęło nim szarpać, nie mogłem już dawać gazu, siłą rozpędu zjechałem na pobocze. Silnik wyłączył się, odczułem brak wspomagania kierownicy oraz hamulca. Obstawiam, że padła pompa paliwowa, gdyż często jeżdęę na rezerwie. Teraz nie mogę samochodu odpalić z postoju.

Wcześniej miałem podobną sytuację, po każdym tankowaniu , czasem na stacji benzynowej czasem na parkingu nie chciał odpalić. Okazało się, że kalemy były niedokręcone i dostawał za mały prąd.

Teraz klemy dodatkowo oczyściłem. Nie pisałbym bym o problemie gdym przepadał za mechanikami samochodowym, ale tak nie jest. Wybieram się powoli do warsztatu do dobrego fachowca jednak wiem, że prawdy do końca się nie dowiem.

Jeśli macie podobne doświadczenie to co byście obstawiali, myślę że każdy facet powinien znać podstawową przyczynę braku mocy.

Choćby fakt zalania układu zapłonowego gdy kręciłem intensywnie rozrusznikiem zanim przeczyściłem i dokręciłem klemy.

A może akumulator ma teraz słabą moc i dlatego.

*Ciekawostka. Po przekręceniu kluczyka słychać specyficzny dzwięk, stawiam, że to prawidłowe działanie pompy paliwowej, dlatego problem mojego auta staję się czarną miagią

[ Dodano: Czw Sie 28, 2014 19:08 ]
yaguarrr, Święty spokój nie ma ceny

[SPAMU¦]

[zacekpl]

Jak to nie pompa, to jeszcze rozrząd sprawdz.

[MultecFSO]

Jak często jeździsz na rezerwie to może pompa ledwo żyje, odzywa się ale ciśnienia za bardzo nie produkuje. Jeśli rozrząd i zapłon są w porządku to tylko i wyłącznie pompa.