Wysłany: Nie Paź 10, 2010 08:44 [R620] Totalnie nie odpala
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam,
Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie, ale miałem małą stłuczkę. Koleś wjechał mi w tyłek(bardziej w prawą stronę), przez co coś zaczęło mi klekotać w tłumiku.
Ale do rzeczy.
Próbowałem wczoraj odpalić auto. Nie udało się. Rozrusznik kręcił i z tyłu leciał siwy dym, czego wcześniej chyba nie było. Taki dym leciał mi też z pod samochodu, chyba gdzieś koło katalizatora. Pewnie coś przy tym puknięciu się uszkodziło. Od razu powiem, że paliwo podpompowałem gruszką tak, żeby była twarda. Ale co więcej sprawdzać to nie mam pojęcia.
Świece chyba też działają, bo jak wcześniej sprawdzałem, poczekanie dłużej niż zgaszenie lampki pomagało w odpaleniu.
Co powinienem teraz sprawdzić? Planuje zajrzeć do kabelków od pompy, czy coś się nie odłączyło / przetarło.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Lut 24, 2011 23:06, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 08:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Sie 2010 Posty: 54 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie Paź 10, 2010 09:02 totalnie nie odpala
włącznik uderzeniowy zobacz , jak to nie to wejdz pod auto zobacz czy tłumik jest drożny .
sprawdź czy ci świece grzeją , posprawdzaj bezpieczniki nie doczytałem że to diesel dzięki
_________________ HANS
Ostatnio zmieniony przez Poznandembiec Nie Paź 10, 2010 09:04, w całości zmieniany 1 raz
Jest to wyłącznik, który w przypadku kolizji, wypadku odcina dopływ paliwa, aby auto się nie zapaliło. W Diesel'ach nie ma tego wyłącznika.
Posprawdzaj bezpieczniki, przekaźniki, czy pompa dostaje zasilanie ("bzyczy" po przekręceniu kluczyka)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
A czy powinny lecieć spaliny jakiekolwiek, jakby pompa nie dostawała prądu?
Gdzie znajduje się przekaźnik od świec? Bo to chyba nie jest jedna z tych kostek obok bezpieczników pod taką czarną pokrywką (lewy górny róg po otwarciu maski)?
Gdzie znajduje się przekaźnik od świec? Bo to chyba nie jest jedna z tych kostek obok bezpieczników pod taką czarną pokrywką (lewy górny róg po otwarciu maski)?
czarna kostka po prawej stronie od akumulatora patrząc od przodu auta
_________________ Pozdrawiam
Rover 75 V6 obecnie Avensis
Podłączyłem kablami do samochodu znajomego. Zakręcił 2 razy i pięknie odpalił. Chyba akumulator już się za bardzo zestarzał, chyba że mu po prostu napięcie 14V od alternatora drugiego samochodu tak bardzo pomogło.
Sprawdziłem jeszcze napięcie ładowania. Po włączeniu długich świateł, wentylatora, przeciwmgielnych i ogrzewania tylnej szyby 13.6V. Z samymi światłami krótkimi 13.9V to jeszcze jest ok?
Dodam, że mój akumulator przysiadł tak po 15s kręcenia nie ciągłego ale tak w 4s ciągach.
Ciężko samemu wymienić regulator napięcia? Chciałbym, żeby nowy akumulator dostawał jednak poprawne, czyli bardziej w okolicach 14.4V.
napięcie ładowania. Po włączeniu długich świateł, wentylatora, przeciwmgielnych i ogrzewania tylnej szyby 13.6V. Z samymi światłami krótkimi 13.9V to jeszcze jest ok?
Napięcie ładowania bardzo dobre w tym przypadku. Regulatora nie ma co ruszać.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Kupiłem nową centrę. Największą jaka mi weszła 77ah 760A niby. Widać różnicę. Stary kręcił i po kilku s. samochód odpalał, nowy z tego co dzisiaj widzę, robi tylko krótkie trach i już jest odpalony.
Szkoda, że ten samochód ma tak mało miejsca na akumulator, bo bym jeszcze większy wstawił na zapas. To na razie mój pierwszy diesel z tak małym miejscem na aku
Wg mnie ta centra jest wystarczajaca i nie ma sensu wiekszego aku wkladac. Jak to wielu juz pisalo, za duze aku - alternator nie bedzie nadazal z ladowaniem - niedoladowany aku szybko pada. Mysle ze specjalnie jest tak malo miejsca aby bezsensownie nie wkladac zbyt duzego aku
Sory za mały offtopic Słyszałem też, że za duży akumulator to mit. Duży akumulator nie będzie się tak mocno rozładowywał przy odpalaniu, więc nie będzie potrzebował też tak dużo doładowywania. Chyba jakieś stare mercedesy nie wiem czy nie beczki miały tak samo mocny alternator jak u nas i dużo większe akumulatory standardowo.
Jeśli komuś rozwalił się kiedyś akumulator z powodu tego, że był za duży to proszę o napisanie tu posta Tak żeby było ku przestrodze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum