Wysłany: Pią Paź 29, 2010 05:49 [R75] Przekaźnik z silnikiem a odpalanie
Typ: v6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: wszystkie
Witam
Ostatnio pisałem że miałem problem z rozruchem.
Wszystko zwaliłem na rozrusznik ponieważ wyglądało to tak jakby się zawieszał, dopiero po kilku próbach odpalenia zaczynał się kręcić, a tak tylko było słychać cykanie, problem głównie występował przy niższych temperaturach.
Okazało się jednak że problem prawdopodobnie tkwi w przekaźniku który jest umieszczony w puszcze przy lewym nadkolu, na schemacie od przekaźników jest narysowany silnik.
Dodam że przekaźnik się grzał stąd też moje przypuszczenie, odchyliłem obudowę i nawaliłem kilka razy do środka WD-40.
Jak na razie jest ok i mało tego rozrusznik dużo żwawiej się kręci.
Czy to może być przyczyna?
Na razie jest ok, zobaczymy co dalej, ale ewidentnie czuć różnice w odpalaniu.
Odpala na tak zwany dotyk
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Lis 19, 2010 10:20, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 29, 2010 05:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Przekaźnik i tak do wymiany. WD-40 to tylko tymczasowa prowizorka.
Tylko chciałbym wiedzieć jaka jest wasza opinia na dzień dzisiejszy.
Czy ten przekaźnik ma związek z rozrusznikiem?
Witam.
Który dokładnie przekaźnik załącza rozrusznik?
Cewka przekaźnika jest załączana bezpośrednio ze stacyjki, czy załącza ją komputer? Który pin w stacyjce/komputerze odpowiada za załączenie przekaźnika?
Proszę o w miarę szybką i przede wszystkim PEWNĄ odpowiedź!
Auto utknęło mi na mieście i mam gorącą nadzieję, że to nie rozrusznik, a warunki nie sprzyjają do eksperymentów...
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 16:36
krist napisał/a:
Który dokładnie przekaźnik załącza rozrusznik?
przekaźnik główny R4 . Na dole skrzynki jest R5 ,w rzędzie wyżej R3 (wycieraczki) , R4 (główny) i mały R6.
To jest przekaźnik od całego ukladu rozruchowego , a nie tylko od rozrusznika , bo takowego nie ma.
przekaźnik główny R4 . Na dole skrzynki jest R5 ,w rzędzie wyżej R3 (wycieraczki) , R4 (główny) i mały R6.
To jest przekaźnik od całego ukladu rozruchowego , a nie tylko od rozrusznika , bo takowego nie ma.
Na pewno? Właśnie przeglądam RAVE i (obym się mylił) sprawa jest nieco bardziej skomplikowana?
I wygląda to tak, że napięcie do rozrusznika idzie bezpośrednio z aku. W rozrusznik jest wbudowany przekaźnik, który "+" jest załączany ze stacyjki, poprzez immobiliser?
Ogólnie nie chce mi kręcić alternator. Myślałem, że na miejscu uda mi się go uruchomić, ale chyba się przeliczyłem...
Od razu dodam, że aku sprawny. Wyjechałem z parkingu - auto zapaliło bez problemu. Dojechałem, za 2 godz wróciłem i kaplica...
Wyżej popełniłem "mały" błąd. Zamieściłem schemat do silnika KV6. Poniżej schemat do CDT (idea podobna).
Pytanie za 100pkt: czy w takim razie jestem w stanie zrobić cokolwiek, aby spróbować uruchomić auto na parkingu?
Zastanawiam się jeszcze czy to przypadkiem może nie immobiliser nie blokuje? Tylko czy wtedy nie powinna świecić się ikonka kluczyka przy zegarach (tak jest w autach z grupy VW)?
Proszę o rady!
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 18:03
krist, piszesz że akumulator sprawny. Jakie napięcie pokazuje komputer pokładowy w poz. 9 ? U mnie jakiś czas temu jak go rozładowałem do ok. 8V nie odpalił. Kontrolki świeciły prawidłowo, nie dawał objawów wyładowania, a rozrusznik tylko tykał.
nawet nie sprawdzałem tego. Sprawdziłem zewnętrznym miernikiem - ok12,5V
[ Dodano: Pią Gru 03, 2010 18:36 ]
Byłbym wdzięczny za zdjęcia lokalizacji rozrusznika ( w Rave do tej pory nie mogę nic ciekawego znaleźć). Jestem w stanie dostać się do niego na parkingu pod blokiem ?
nawet nie sprawdzałem tego. Sprawdziłem zewnętrznym miernikiem - ok12,5V
[ Dodano: Pią Gru 03, 2010 18:36 ]
Byłbym wdzięczny za zdjęcia lokalizacji rozrusznika ( w Rave do tej pory nie mogę nic ciekawego znaleźć). Jestem w stanie dostać się do niego na parkingu pod blokiem ?
Przekaźnik jak pokręcisz parę czy paręnaście razy to jest gorący, WD-40 nie lej bo jak pójdzie zwarcie to będziesz płakał. 12.5 - trochę mało jeżeli prosto z aku bez obciążenia mierzyłeś, ale powinien odpalać jak masz benzynę.
ee no nie mów że rozrusznika nie zlokalizujesz:) wejdź na allegro.pl wpisz rozrusznik Rover 75 2.0 i zobaczysz fotki poszukasz pod maską i znajdziesz. demontaż nie jest trudny ale raczej w ta pogoęe na parkingu nie będzie zbyt łatwo i przyjemnie, musisz pasek zdemontować...
jak ci nie odpala, wyjdź pieprznij młotkiem z wyczuciem, jak odpali masz winowajce:)
Mam CDT. Nie pamiętam dokładnie, ale komp odcina rozruch chyba jakoś poniżej 11V. Trochę żałuję, że nie sprawdziłem napięcia pod obciążeniem, ale raczej mało prawdopodobne, żeby z godziny na godzinę aku trafiło tak, że napięcie by aż tak przysiadało.
A jak z tą dostępnością rozrusznika? Dam radę w tych warunkach pod blokiem ?
[ Dodano: Pią Gru 03, 2010 18:46 ]
O to chodzi, że auto stoi kilka km od mieszkania i nie mam jak sprawdzić, a nie wiem gdzie go ewentualnie holować.
Jak nie trzeba połowy auta rozbierać przy okazji to bym ciągnął pod blok i jutro próbował sił. Jak jest gorzej to bym coś innego kombinował.
Mam CDT. Nie pamiętam dokładnie, ale komp odcina rozruch chyba jakoś poniżej 11V. Trochę żałuję, że nie sprawdziłem napięcia pod obciążeniem, ale raczej mało prawdopodobne, żeby z godziny na godzinę aku trafiło tak, że napięcie by aż tak przysiadało.
A jak z tą dostępnością rozrusznika? Dam radę w tych warunkach pod blokiem ?
CDT może nie odpalić 12,5 po przekręceniu może mieć znacznie mniej... odpal a niech ktoś mierzy, pod blokiem zrobisz jak jesteś zdesperowany i masz umiejętności + klucze, ja osobiście nie polecam
Plan działania:
-próba odpalenia na N (do tej pory jedynie na P próbowałem);
- na wszelki wypadek drugi kluczyk w kieszeń;
- sprawdzić napięcie przy grzaniu świec;
- piep.... w rozrusznik (to mi się najbardziej podoba.... Ojjjj dostanie on )
coś jeszcze?
A bez specjalnego rozbierania dam radę odpiąć przewód załączający rozrusznik, żeby spróbować go odpalić "na ostro" (dac na ten styk bezpośrednio z aku napięcie)? Co o tym myślicie? Wprawdzie do holowania mam max 5km, ale trochę boję się z tym automatem. Chętnie wróciłbym o własnych siłach.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 19:01
krist napisał/a:
Ewentualnie jak wygląda cholowanie automatu
najlepiej na wózku z uniesionymi przednimi kołami.Można też na 4 kołach na , "N" , na niewielką odległość (do 50 km ), z niewielka prędkością ( do 40 km/h ,chociaż jest zasada,że może to być połowa max predkości na I biegu ).
Właśnie wróciłem pod blok. O własnych siłach .
Okazało się że lewarek zmiany biegów jakoś zaciął się na R. Kilka machnięć lewarkiem, wrzucenie P i odpalił.
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie!
Pozdrawiam.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sob Gru 04, 2010 09:27
SeniorA napisał/a:
przy automacie , w rozruchu bierze też udział przełącznik biegów dając sygnał do immo
krist napisał/a:
Ale co to dla mnie znaczy?
teraz już wiesz . Jak przesuwka przełącznika biegów (sterowana lewarkiem ) nie jest na stykach N lub P , to immo nie daje napięcia na przekaźnik w rozruszniku i przekaźnik pompy.
[ Dodano: Sob Gru 04, 2010 09:27 ]
krist napisał/a:
Okazało się że lewarek zmiany biegów jakoś zaciął się na R. Kilka machnięć lewarkiem, wrzucenie P i odpalił.
to może być wina linki i selactor nie przełacza dokładnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum