Wysłany: Sob Kwi 16, 2011 18:26 [R25] 1,4 103 KM Jako autko do pracy?
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2001
Prosze Was o pomoc. Ponieważ jestem chory od bardzo dawna na Roverki postanowiłem że zakupię sobię tego "maluszka" do pracy. Jednak wszyscy odradzaja mi ta markę strasząc potężnymi kosztami eksploatacji jak również brakiem części i małą znajomościa marki wśród mechaników. Nie jestem majętny i mam do zagospodarowania ok 10000 zł. R25 1,4 103KM wpadł mi w oko ale oczywiście mam obawy bo jak do tej pory niczego pochlebnego nie słyszałem o tej marce...nic tylko narzekania o drogich i niedostępnych częściach braku serwisów, lub bardzo drogich serwisach no i oczywiście o psujących się samych samochodach. mam nadzieję ze rozwiejecie moje wątpliwości i pomożecie mi w wyborze. Chciałbym się przede wszystkim dowiedzieć czego mam się obawiać w Roverku 25.
PS. Jeżeli macie namiary na jakiś ładny samochodzik w tych pieniądzach w okolicach Podkarpacia to byłbym wdzięczny za pomoc
SPAMU¦
Wysłany: Sob Kwi 16, 2011 18:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja mogę się tylko wypowiedzieć w jednej kwestii dotyczącej części i ich dostępności.
Z racji, że sam zamierzam kupić Roverka 25 interesowałem się co i jak odnośnie części i to, co usłyszałem od wielu osób znających się na tym to...
Do Roverka pasują części od Hondy i tyle w tym temacie
Przepraszam to moja wina pomyliłem po prostu działy prosiłbym o przeniesienia w odpowiednie miejsce.
A wracaja c do tematu...mam na oku R25 z 2003r tylko jedyną rzeczą nurtująca mnie jest fakt że sprowadzonuy z Włoch. Przebieg całkiem realny jak na te lata (ok 160000) ale boje sie ze silnik będzie nie bardzo. Niestety auto widziałem tylko w ogłoszeniu i nie wiem jak pracuje motur. Jak myślicie warto interesować się taką włoską ofertą?
Pomógł: 84 razy Dołączył: 20 Paź 2007 Posty: 757 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sob Kwi 16, 2011 21:25
maciek73, ja ma R 25 2.0 iDT, sprowadzonego z Italii i pod względem mechanicznym to ideał, tylko porysowany lakier i drobne wgniecenia blacharski to norma aut z Włoch.
maciek73 napisał/a:
ale oczywiście mam obawy bo jak do tej pory niczego pochlebnego nie słyszałem o tej marce...nic tylko narzekania o drogich i niedostępnych częściach braku serwisów, lub bardzo drogich serwisach no i oczywiście o psujących się samych samochodach. mam nadzieję ze rozwiejecie moje wątpliwości i pomożecie mi w wyborze. Chciałbym się przede wszystkim dowiedzieć czego mam się obawiać w Roverku 25.
Niepochlebne opinie wystawiają najczęściej ci co nie mieli z marką Rover nic do czynienia lub ci, co trafili na zajeżdżoną mogiłę co nadawała się co najwyżej na oddanie do skupu złomu.
Części są dostępne praktycznie wszędzie nowe i używane, wystarczy dobrze się postarać i poszukać.
Ogólnie z awaryjnością to w benzynowych silnikach są problemy z uszczelką pod głowicą, ale jak dla mnie to nic wielkiego , poczytaj na forum tematy odnośnie; uszczelki pod głowicą "hgf", ciekawa lektura.
Co do drogich serwisów to trudno mi jest się odnieść do tego, ponieważ swojego serwisuję sam i nie mam z nim wiele problemów, poza normalnymi eksploatacyjnymi wymianami; rozrząd, oleje, filtry, klocki itp.
Chociaż słyszałem opinie mechaników że, jak Rover to ... " nie robimy, albo jesteśmy tak zarobieni że....."
To jest normalne przyzwoite wygodne autko, nie jakiś statek kosmiczny
Jeśli trafisz na dobrze utrzymany model to będziesz się cieszył z bezawaryjnego utrzymania
_________________ Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
Dzięki wielkie. Niestety mam problem z wrzuceniem screena (nie jestem na tyle światły w tej branży ) ale może mi sie uda Tak więc przenoszę się do wlaściwegio działu i proszę o pomoc. Dzięki
PS. Niestety mimo prób nie udało mi się dopasować obrazka zrzutu i pozostaje mi tylko tutaj wkleić link
http://ale-auto.otomoto.p...-C17976159.html
W środku widać braki czyli nie bardzo ktos dbał o autko choć może to byc jakis drobiazg który da się naprawić. najbardziej boję się o silnik, choć wnikliwie studiując fotkę z zegarami temperatura przy włączonym silniku powinna byc w normie.
Proszę o Wasze opinie.
Oprócz (jak sam już zauważyłeś) braku jednego z pokręteł przy fotelu kierowcy oraz zaślepki uchwytu drzwi kierowcy dopatrzyłem się jedynie wytartego mieszka dźwigni zmiany biegów i wytartej/pokancerowanej kierownicy na godz. 10 i 2 (przynajmniej tak to wygląda).
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Tak się poskładało, ze byłem obejrzeć to autko i....tylko zrobiłem wycieczkę do Rzeszowa. Na fotce ładne ale w realu nie warte uwagi. Między czasie obejrzałem drugiego który także nie wymagał żadnego wkąłdu finansowego według opisu a ukazało się ze zmalowany na miłą biede a silnik po kilku minutach pracy zgasł i juz nie odpalił. Mam na oku jeszcze jedną 25 tylko, że diesla (101 KM) z oryginalnym lakierem małymi śladami korozji na rantach i koło uszczelki przedniej szyby przebiegiem ok 160000 ale koledzy na forum zdążyli mnie juz nastraszyć trochę Awarie pompy wtryskowej, uszczelki i wypalone tłoki. Przyznam sie ze mam drgawki w tym momencie bo autko podoba mi się bardzo ale jak mam przed sobą perspektywę napraw to jestem przerażony. Diesel do pracy byłby idealnym rozwiązaniem jednak boję się, że z niezawodnościa może być kłopot.
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Wto Kwi 19, 2011 23:29
Bez przesady znam bardzo wiele autek, którym nic nie dolega, więc nie masz powodów do obaw, że kupisz i od razu do warsztatu
Jak we wszystkich samochodach i tyle.
Wiesz na co zwrócić uwagę, więc nie będziesz byle świeżakiem, który kupił Rovera bo była "okazja"
No wiec stało się...R25 2,0 101 KM stoi pod domkiem. Wszysto niby w porządku, trochę do zaprawienia drobiazgów, silniczek pracuje ładnie, równo i nie puszcza ani grama dymka. Jedynie co zauważyłem ale dopiero po zakupie przyciskając trochę lepiej pedał gazu to fakt, ze autko wkręca się jakby maksymalnie na 4000 obrotów i stwarza wrażenie jakby mocy brakowało. Próbowałem wyprzdzić gościa na 4 biegu, pedał w spód a autko jakby troche słabo się zbierało i stwarzało wrażenie braku mocy. czy to normalne czy coś mu dolega? Porównywałem do 90KM Audi A4 i wydaje mi się, że Audi jednak szybciej się zbiera, choć chyba powinno być odwrotnie.
Niestety nie próbowałem a filtra jeszcze nie zdążyłem zmienić. Moze dokładniej opiszę jak wygląda sytuacja...przyspieszając na 4 biegu autko wchodzi do pewnego zakresu obrotów(ok 2500) i choć deptam w spód nie przyspiesza a dikładniej to słabo przyspiesza.
Sprawdzę filtr tylko niestety nie czyściłem nigdy przepływomierza.
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Sro Kwi 20, 2011 21:19
maciek73, może być coś z wtryskiem sterującym, też może byc że przepływka i pare innych najlepiej zacząć od odpięcia wtyczki przepływomierza - zaraz za filtrem powietrza na rurze która od niego idzie - jak bedzie lepiej sie zbierał - to przepływk do wyczysczenia, a jak nie pomoże to do zmiany wkład przepływomierza niestety(do 300zł). Instrukcje co i jak są na forum.
Dzięki postaram się jutro spróbować. Wydaj mi się też że auto trochę więcej pali niż przeciętnie. Spróbuję jutro odpiąc rano przepływomierz i przewiozę się kawałek.
aaa...i dodam jeszcze, że próbowalem wykręcić obroty na postoju i autko kręci się jak w pysk strzelił do 4000 i ani grama więcej. Niestety niewiem czy tak ma być czy to objaw jakiegoś uszkodzenia.
Tak na marginesie zakochałem się w tym aucie od pierwszego wejrzenia mimo jego drobnych mankamentów(uwierzcie jestem bardzo sceptyczny do wszystkiego co kupuję i nigdy nie chwalę bo mam ). Prowadzenie tego autka to czysta poezja. A4 nie byłem w stanie tak szusować po zakrętach jak tym angielskim arystokratą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum