Wysłany: Nie Lut 28, 2010 15:26 [R75] Intercooler, turbina
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Grzebiac dzisiaj w swoim R zauwazylem przetarta rure gumowa za filtrem powietrza miedzy silnikiem a scianka dzialowa. Wlasciwie takie krotkie gumowe kolanko.Od czego to jest? Jeszcze jedno.Wyczytalem ze przy czyszczeniu zaworuEGR warto odkrecic caly kolektor i tez wyczyscic w srodku wraz z kanalami dolotowymi.Widze ze jest on przykrecony na sruby 10.Czy po zdjeciu kolektora nalezy zalozyc nowa uszczelke czy stara.Czy wogole jest tam uszczelka.Robi sie cieplo powoli przygotowuje sie do calego przegladu newralgicznych punktow autka
Ostatnio zmieniony przez apples Pon Cze 20, 2011 09:31, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 28, 2010 15:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
czyli jak jest w niej dziura to turbina nie dziala? mam tylko takie zdjecie. Jest to doslownie kolanko ktore laczy metalowa rure idaca w poprzek silnika z druga metalowa rura idaca nieco nizej.Tyle wymacalem reka bo niestety kanalu nie mam
Ostatnio zmieniony przez grota10 Nie Lut 28, 2010 15:39, w całości zmieniany 1 raz
Dzis zabralem sie za szukanie dziury w wezach, bo syczy tak jakby byl napedzany powietrzem. Jest to tak glosne, ze przy zamknietych oknach i puszczonym radiu w normalnej glosnosci slychac to w srodku. Ale nie udalo mi sie dojsc do tego gdzie to jest;/ Kolanko wydaje sie byc dobre, nie wymacalem tam nic. Na ktore weze powininem zwrocic uwage? Czy jak bedzie dziura to powinno wylatywac stamtad powietrze?
Wbrew pozorom zrzucanie zderzaka to nie taka tragedia . Trzeba tylko mieć kawałek wolnego miejsca (parking pod blokiem nie jest najtrafniejszym placem do takich napraw), trochę wyczucia, oraz szczyptę dobrych chęci do roboty .
Własnie przedchwila bylem sciagac zderzak, aby sprawdzic to plastikowe kolanko co wychodzi od IC, uszczelka jest wporzadku. Nie potrafie zlokalizowac syczenia... Juz nie mam pomysłów Auto jest tak zamulone ze pod gorke musze redukować biegi, bo poki nie osiagnie 2600 obrotów jest jak cinkłaczento...
Zauważyłem również, że przy gazowaniu zza obudowy filtra powietrza wydostaja sie spaliny i do dosc sporo
Przy okazji napisze, że własnie przed momentem coś stalo się z biegami, strasznie cieżko chodza predzej złamie ten lewarek niz wskoczy... Czytalem ze kolo 200 tys cos sie dzieje, a ja wlasnie mam ponad 199tys przebiegu. Czy to juz czas na tarczę?
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pon Lip 12, 2010 13:19
pajda, albo pompa
Co do problemu, to spaliny mogą się wydobywać z tłumika elastycznego drgań, przy tym przebiegu lubią się one już rozwalać. Co do tego braku mocy, to chyba trudno będzie co kolwiek bez kompa znaleźć
Pompka byla wymieniana 8000km temu, tak szybko by padła? Najgorzej jest wklepac jedynke 2 i 3 z lekkim oporem 4 i 5 łatwiej. Na wyłączanym silniku chodza normalnie. A co do kompa do musi byc T4 nie ? Tylko gdzie ja go znajde w miare blisko:P
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pon Lip 12, 2010 13:52
RHL, odnośnie pompki, biegów, itp. pytaj się http://forum.roverki.eu/v...p=494811#494811 . Jeżeli w każdym temacie będziemy pisać o wszystkim to niepotrzebny jest Workshop i opisywanie problemu w temacie bo w każdym i tak będzie o wszystkim.
RHL napisał/a:
A co do kompa do musi byc T4 nie ? Tylko gdzie ja go znajde w miare blisko:P
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum