Forum Klubu ROVERki.pl :: [R 214kat 99r.] Jak naładować akumulator?
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R 214kat 99r.] Jak naładować akumulator?
Autor Wiadomość
pestek84 




Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 53
Skąd: Olsztyn

Rover 200

Wysłany: Sob Paź 10, 2009 08:29   [R 214kat 99r.] Jak naładować akumulator?

Witam!!!
Wiem, że jest to troszke banalne pytanie, ale jednak...
Zaczyna mi się rozładowywać akumulator i chciałem zwyczajnie na świecie wyjąć akumulator i podładować. Ale tu niespodzianka. Wyjąłem akumulator i co się okazało, że nie mam opcji zamknięcia z kluczyka, ponieważ NIE MA zamka. Mam możliwość zamykania i otwierania tylko z pilota. I tu pytanie, jak pod blokiem naladować akumulator. Mam go zostawić otwartego?? troszke za duze ryzyko... Macie jakies propozycje??
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Paź 10, 2009 08:29   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
kzrr 




Pomógł: 28 razy
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 2078
Skąd: Brzeg Dolny

Rover 200

Wysłany: Sob Paź 10, 2009 08:47   

Jak nie możesz zamknąc auta ? Przy klamce kierowcy musisz mieć taką dziurkę w którą wkłada się klucz... :]
_________________
Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
 
 
 
PopaY 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 986
Skąd: ..: R-M :..



Wysłany: Sob Paź 10, 2009 08:51   

kzrr napisał/a:
Jak nie możesz zamknąc auta ? Przy klamce kierowcy musisz mieć taką dziurkę w którą wkłada się klucz... :]
Przecież wyraźnie kolega napisał, że nie ma zamka...

pestek84, niestety nie masz wyjścia, musisz zostawić otwartego. Ja w poprzednim aucie również nie miałem zamków, nawet w bagażniku mi wyłamali :/ Jeśli ładowałem w dzień to zostawiałem otwartego, nigdy nic się nie stało. Jeśli musiałem ładować w nocy, to po prostu zamykałem auto ryglami i zostawiałem lekko uchyloną klapę od komory silnika. Innego wyjścia nie masz.
 
 
kzrr 




Pomógł: 28 razy
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 2078
Skąd: Brzeg Dolny

Rover 200

Wysłany: Sob Paź 10, 2009 08:52   

PopaY, ale mozesz mi wytłumaczyć jak mozna nie miec zamka czyt. seryjnie ?
_________________
Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
 
 
 
PopaY 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 986
Skąd: ..: R-M :..



Wysłany: Sob Paź 10, 2009 08:54   

A gdzie jest napisane, że nie ma zamka seryjnie :?: :?: :?:

[ Dodano: Sob Paź 10, 2009 09:54 ]
A poza tym ktoś mógł sobie odpicować auto pozbywając się zamków i zrobić drzwi na gładko, o tym zapewne nie pomyślałeś... Mnie nie obchodzi co się stało z zamkami, kolega zamków nie ma i tyle.
Ostatnio zmieniony przez PopaY Sob Paź 10, 2009 08:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kzrr 




Pomógł: 28 razy
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 2078
Skąd: Brzeg Dolny

Rover 200

Wysłany: Sob Paź 10, 2009 08:54   

" Ale tu niespodzianka. Wyjąłem akumulator i co się okazało, że nie mam opcji zamknięcia z kluczyka, ponieważ NIE MA zamka. Mam możliwość zamykania i otwierania tylko z pilota. "
_________________
Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
 
 
 
PopaY 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 986
Skąd: ..: R-M :..



Wysłany: Sob Paź 10, 2009 08:55   

No i o czym to świadczy? O tym, że kolega nie ma zamków, bo ktoś je wcześniej wyłamał. Przecież to logiczne. Nie rozumiem o co Tobie chodzi i po co drążysz temat jak wystarczy chwilkę pomysleć.
 
 
kzrr 




Pomógł: 28 razy
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 2078
Skąd: Brzeg Dolny

Rover 200

Wysłany: Sob Paź 10, 2009 08:57   

A gdzie jest napisane że są wyłamane ?
_________________
Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
 
 
 
PopaY 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 986
Skąd: ..: R-M :..



Wysłany: Sob Paź 10, 2009 09:00   

Tobie powinno wystarczyć to, że zamków nie ma. Właściciel tej 214 wie najlepiej więc przestań proszę się już wymądrzać...
 
 
kzrr 




Pomógł: 28 razy
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 2078
Skąd: Brzeg Dolny

Rover 200

Wysłany: Sob Paź 10, 2009 09:04   

Ok wiesz lepiej :ok:
_________________
Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
 
 
 
PopaY 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 986
Skąd: ..: R-M :..



Wysłany: Sob Paź 10, 2009 09:07   

No na to wychodzi, że Ty wiesz najlepiej, bo jeździsz autem pestek84 i wiesz, że jest dziurka, w którą wkłada się kluczyk! Owszem, dziurka może być, ale zamek może być uszkodzony, ale żeby o tym wiedzieć to trzeba to auto mieć więc dla mnie nie jest zrozumiałym, po co na siłę próbujesz udowodnić autorowi topika, że to Ty masz rację :?: :!:
 
 
kzrr 




Pomógł: 28 razy
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 2078
Skąd: Brzeg Dolny

Rover 200

Wysłany: Sob Paź 10, 2009 09:12   

Czytanie ze zrozumiem jest trudne zgadza się...


i tak na marginesie można by to wydzielić bo się niezly OT zrobił...
_________________
Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
 
 
 
pestek84 




Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 53
Skąd: Olsztyn

Rover 200

Wysłany: Sob Paź 10, 2009 09:24   

Hmm... się małe zamieszanie zrobiło... ;) Wiem jak wygląda zamek w drzwiach, wiem że to "takie coś okrągłe z dziurką" :grin: No ale nie posiadam czegoś takiego. Zamek nie jest uszkodzony, zwyczajnie go nie ma.
Ale może jakieś jednak ktoś ma propozycje... Ani w dzień, ani w nocy nie zostawie auta otwartego (taka dzielnica) i sąsiadów w oczu kole, ze zmienilem auto. W ciagu tygodnia wylamana klapka wlewu paliwa, zlamana antenka i porysowany. Takze nie ma opcji zostawienia otwartego...
 
 
kzrr 




Pomógł: 28 razy
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 2078
Skąd: Brzeg Dolny

Rover 200

Wysłany: Sob Paź 10, 2009 09:28   

Ale na zdjeciach auta w garazu masz jakgdyby to wejscie na kluczyk ale samego zamka brak tak ?

[ Dodano: Sob Paź 10, 2009 10:28 ]
Bo jesli tak jest to pierwszy raz z czymś takim się spotykam.
_________________
Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
 
 
 
pestek84 




Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 53
Skąd: Olsztyn

Rover 200

Wysłany: Sob Paź 10, 2009 09:31   

No na zdieciach moze tak wyglada, ale w realu ich nie ma. Wlasnie ja tez pierwszy raz sie z czyms takim spotkalem i dlatego prosze o rade.
 
 
witgut 




Pomógł: 47 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 496
Skąd: Szczytno/Lidzb.Warm.



Wysłany: Sob Paź 10, 2009 09:36   

Pozostaje ci dorobienie zamknięcia auta. Polecam wersję z filmu "Nic śmiesznego", jeśli się nie nie mylę tam widziałem ciekawe rozwiązanie :mrgreen: .
A tak poza tym, jesteś z Zatorza?
 
 
pestek84 




Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 53
Skąd: Olsztyn

Rover 200

Wysłany: Sob Paź 10, 2009 09:40   

Hee... Chyba Ci chodzi o rozwiązanie Jasia Fasoli :rotfl:
A tak na marginesie
Pracuje na Zatorzu, a mieszkam na Zaciszu :cry:
 
 
PopaY 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 986
Skąd: ..: R-M :..



Wysłany: Sob Paź 10, 2009 10:00   

pestek84 napisał/a:
Hmm... się małe zamieszanie zrobiło... ;) Wiem jak wygląda zamek w drzwiach, wiem że to "takie coś okrągłe z dziurką" :grin: No ale nie posiadam czegoś takiego. Zamek nie jest uszkodzony, zwyczajnie go nie ma.
Ale może jakieś jednak ktoś ma propozycje... Ani w dzień, ani w nocy nie zostawie auta otwartego (taka dzielnica) i sąsiadów w oczu kole, ze zmienilem auto. W ciagu tygodnia wylamana klapka wlewu paliwa, zlamana antenka i porysowany. Takze nie ma opcji zostawienia otwartego...
Nie pozostaje Ci nic innego jak znaleźć kogoś z garażem i pożyczyć go na kilka godzin skoro boisz się zostawić auta otwartego. Albo zrób tak jak pisałem wcześniej:
PopaY napisał/a:
zamykałem auto ryglami i zostawiałem lekko uchyloną klapę od komory silnika.
 
 
pestek84 




Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 53
Skąd: Olsztyn

Rover 200

Wysłany: Sob Paź 10, 2009 10:37   

Heh. Co ciekawe rygielek jest tylko od strony pasazera, od strony kierowcy jest tylko czarna dziura :grin:
A w załączu dla wszystkich niedowiarkow i zainteresowanych jak u mnie wyglada klamka od strony kierowcy :rotfl:

[ Dodano: Sob Paź 10, 2009 11:37 ]
P/S
A mozna ladowac akumulator nie wyciagajac i nie odlaczajac go?? poprostu wiechac do garazu i podlaczyc klemy i wlaczyc prostownik do pradu??
 
 
SeniorA 




Pomógł: 591 razy
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 4888



Wysłany: Sob Paź 10, 2009 10:58   

może ktoś założył drzwi od anglika

[ Dodano: Sob Paź 10, 2009 11:58 ]
pestek84 napisał/a:
A mozna ladowac akumulator nie wyciagajac i nie odlaczajac go?
jesli chcesz naładować do "pełna" to trzeba odłączyć ( nie musisz wyjmować ), bo na końcu ładowania napiecie w dobrym aku i przy dobrym prostowniku ,osiąga poziom nawet 15,9 -16,2 V ( w aucie nap. ładowania nie więcej jak 14.4 V ), co może doprowadzić do uszkodzenia elektroniki.
Większość prostowników służy do podładowania baterii i kończy swoje zadanie przy napięciu 14,5 V , a nawet 14 V , ale dla bezpieczeństwa zaleca się odłączenie baterii przy ładowaniu.
_________________
Andrzej
Pozdrawiam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R 25] czy to akumulator
komoss Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 3 Pią Sty 04, 2013 20:36
komoss
Brak nowych postów [R25] IDT Akumulator
pawel90 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 7 Pią Paź 19, 2012 14:32
pawel90
Brak nowych postów [R200 1.4 8v] akumulator
czort Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Wto Maj 04, 2010 19:29
Andrzej_1272
Brak nowych postów [R200] Akumulator
m166 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 3 Sob Lis 19, 2016 16:23
AndrewS
Brak nowych postów [R 214 Si] Rozładowujący się akumulator.
pol82 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 4 Wto Wrz 16, 2008 21:09
piter34



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink